Ja do psycho mam ogromny dystans, bo sam się w nie parę lat temu bawiłem (rekreacyjnie co prawda), ale nie można ukryć, że ja długotrwałego potencjału leczniczego w tym nie widzę. Ale psychiatrą nie jestem.
Po pierwsze, to rzekome oświecenie po nich (wiecie, o co chodzi) jest ograniczone czasowo i trzeba walnąć sobie znowu, żeby powrócić na ścieżkę 'przemiany duchowej'. I tu Wam powiem, że to prawie identyczne działanie, jeśli chodzi o moje początkowe spotkania z marihuaną, czy syntetycznymi kanna czy nawet beta ketonami. To po prostu takie chemiczne afterglow. I na psychodelikach długo nie pojechałem, ale w przypadku tych pozostałych nie trwa w nieskończoność, tylko powoli zaczyna się nałóg xD.
A Ci 'nawróceni', o których piszesz, to nie wiem czy nazwałbym ich zapatrzonych w swoją drogę, tylko dla mnie to są zwyczajnie jakieś zaburzone umysły. Nie znam nikogo, kto by nie chwalił psycho i jednocześnie nie wzbudzał we mnie pewnego rodzaju niepokoju w swoich wywodach. A uważam, że mam nosa do ludzi, bo przez DDA jestem bardzo spostrzegawczy i umiem obserwować zachowania innych.
A straszyć nie zamierzam, tylko ostrzegam, że jak ktoś chce to niech bierze za to pełną odpowiedzialność - byle potem nie płakał, że narobił sobie kłopotów i z przygody w poszukiwanie oświecenia powstała potrzeba leczenia psychiatrycznego jakiejś nowej przypadłości :-/
Jasne, że możliwe że przez ketony nie mogę się skupić. Tylko że problemy, w tym uzależnienia mam możliwe też, że przez sytuacje w dzieciństwie oraz dorosłości, które mnie przygniotły.
Masz tu podcast z udziałem supervisorki supervisorek chyba :)
https://open.spotify.com/episode/3QUyRr ... d4d10b4c7a
Po prostu nie wiem czy starodawne podejście do uzależnień się nadal sprawdza ( badania mówią że koło 20% skuteczności z tego co pamiętam ) , czy raczej najpierw były jakieś źle wykształcone cechy osobowościowe/traumy czy to z dzieciństwa czy z dorosłości lub zaburzenia psychiczne czy to GAD czy ADHD anyway, czy to nie jest przyczyną uzależnień i czy leczenie serwowane przez większość terapeutów w Polsce nie jest tak naprawde objawowe, skoro większość osób i tak po wyjściu z uzależnień od substancji uzależnia się od czegoś innego ( praca, cukier, internet, telefon, gry, sport nawet itp. )
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articl ... 1909/#CR15
Istnieje coraz więcej dowodów na dysfunkcję GABA i glutaminianu-glutaminy w patogenezie zaburzeń nastroju i zaburzeń lękowych. Ważne jest zbadanie tej patologii we wczesnych fazach choroby w celu opracowania nowych podejść do profilaktyki wtórnej. Nowe metody spektroskopii rezonansu magnetycznego (MRS) umożliwiają oznaczenie glutaminy, głównego metabolitu glutaminianu synaptycznego, który jest bezpośrednio powiązany z poziomem glutaminianu w szczelinie synaptycznej, a także glutaminianu i GABA.
I dalej we wnioskach.
To badanie sugeruje, że zaburzenia glutaminergiczne są powiązane z depresją, a także zaburzeniami lękowymi. Jest to zgodne z naszym podejściem wymiarowym wykazującym związek między podwyższonym poziomem glutaminy w przedczołowym mózgu a neurotyzmem. Zwiększona aktywność glutaminergiczna może być obiecującym celem dla podejść farmaceutycznych w celu zatrzymania procesów neurotroficznych, takich jak zmniejszenie objętości istoty szarej i patologia komórek glejowych, we wczesnym przebiegu zaburzeń nastroju i zaburzeń lękowych. Wreszcie, nasze odkrycia mogą zachęcić do testowania leków przeciwdepresyjnych, takich jak fenelzyna, które osłabiają neuroprzekaźnictwo glutaminianu49, oraz innych leków pochodnych glutaminianu, takich jak lamotrygina i memantyna49 a>, u osób z wysokim poziomem glutaminy w przedczole we wczesnych fazach zaburzeń psychicznych.50
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Nie jestes chyba jakims nieogarnietym emerytem wierzacym w reklamy?
Odpalasz alledrogo i masz tez suple z sensownymi dawkami.
Co do omega-3 to np. firma NOW ma ze 2-3 produkty z wiekszymi dawkami.
post niezgodny z tytułem tematu, przenkssze w bardziej pasujące miejsce. Stteetart
Ciąg dalszy poważności: i tak, piękne reklamy jak to suple z omega czy są zajebiste i z dziewiczych skandynawskich łowisk, a w rzeczywistości te całe "zdrowe" tłuszcze pochodzą z jakichś szprotów itp. rybek katowanych sieciami u wybrzeży zasyfionej Ameryki Południowej xDD Chcesz zdrową rybe to jedź na Syberie i upoluj se dzikiego łososia albo tajmienia, wierząc, że w okolicy kacapy akurat nie testowały jakiegoś radioaktywnego gówna xDDD
Już praktycznie nie ma tzw. zdrowych ryb, o wodach śródlądowych Polski to nawet nie wspomne, Bałtyk to ściek, Atlantyk jako tako daje rade ale zależy gdzie się łowi, i co tu wybrać? Supla z piekną reklamą? Aż takimi idiotami jesteśmy?
A jeszcze jak poczytasz książek Zięby to już w ogóle zdurniejesz i stwierdzisz, że omega czy i sześć sucks i czeba brac tylko ALA i LA a onanizm sobie już sam wytworzy co czeba ;)
Od jakichś 2 tygodni odczuwam brainfog, nie jest on trwały, ale i tak dokuczliwy. Nie mogę sobie przypomnieć prostych wyrazów i tak dalej.
Na co dzień biorę opioidy (które raczej z brainfogiem nie pomagają, potrafią pogorszyć skupienie, ale jestem niemal pewien, że sam brainfog to wynik zbyt dużej ilości choliny).
Poza opio następujący stack od 2 mies, na początku przez miesiąc był jeszcze alcar. Wymieniam wszystko poza minerałami i witaminami:
Dwuwinian choliny 1-2g | raz dziennie
DMAE 1-2g | raz dziennie
Noopept 10-20mg | 1 lub 2 razy dziennie
PRL-8-53 5mg | raz dziennie
Tauryna 1-1,5g | raz dziennie
Pregabalina 150mg | 2 razy dziennie
Chyba odstawię na parę dni cholinę i zobaczę, czy będę miał bóle głowy po Noopepcie i PRL bez niej, oraz czy brainfog nadal będzie.
Oczywiście odczuwam też ogłupienie pregabalinowe i rozważam zmniejszenie jej dawki, ale to działanie jest na innej płaszczyźnie, natomiast wspomniany brainfog jest ogarniający całą głowę i kasuje mi pamięć.
@Stteetart wypowiesz się?
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
Po tygodniu problem zażegnany, rzeczywiście był to nadmiar choliny.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
26 lutego 2024Vetulani44 pisze: Chyba biorę za dużo choliny.
Od jakichś 2 tygodni odczuwam brainfog, nie jest on trwały, ale i tak dokuczliwy. Nie mogę sobie przypomnieć prostych wyrazów i tak dalej.
Na co dzień biorę opioidy (które raczej z brainfogiem nie pomagają, potrafią pogorszyć skupienie, ale jestem niemal pewien, że sam brainfog to wynik zbyt dużej ilości choliny).
Poza opio następujący stack od 2 mies, na początku przez miesiąc był jeszcze alcar. Wymieniam wszystko poza minerałami i witaminami:
Dwuwinian choliny 1-2g | raz dziennie
DMAE 1-2g | raz dziennie
Noopept 10-20mg | 1 lub 2 razy dziennie
PRL-8-53 5mg | raz dziennie
Tauryna 1-1,5g | raz dziennie
Pregabalina 150mg | 2 razy dziennie
Chyba odstawię na parę dni cholinę i zobaczę, czy będę miał bóle głowy po Noopepcie i PRL bez niej, oraz czy brainfog nadal będzie.
Oczywiście odczuwam też ogłupienie pregabalinowe i rozważam zmniejszenie jej dawki, ale to działanie jest na innej płaszczyźnie, natomiast wspomniany brainfog jest ogarniający całą głowę i kasuje mi pamięć.
@Stteetart wypowiesz się?
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
