TALK - Rozmowy [H]

[trupiwrak]

Ja tak tu z innej bajki niż o kontrolkach ale temat powiązany, jakby co to założyłam nowe konto, dlatego pierwszy mój post.
Myśle ze zapadła mi się żyła na lewym zgięciu, nie mam pojecia bo wale od początku stycznia to w sumie nie jest długo (?) jeszcze od połowy stycznia miałam przerwe. irytuje mnie już strasznie jak igła wkłuwa się w „pustkę”. Nawet dziś dałam to przyjaciółce tez nie mogła mi się wkłuć. Poza tym wczoraj miałam krew w kontrolce, wbiłam pare mm głębiej a i tak roztwór zamiast do zyly wszedł pod skore oczywiście ból jak cholera, przeklinanie się i wkurw
oczywiście roztworu minimalnie jak najmniej poszło kiedy mnie zaczęło napierdalac, zrobił się siniak i żyła od tamtego momentu jakby niedostępna. Na drugim zgięciu również mam siniaka bo ta sama sytuacja kiedy się wbiłam ale nie poszło.. wiec teraz pojecia nie mam gdzie się wkluwac, nie wiem czy przedramię byłoby dobre skoro jest poniżej tych siniaków. ;_;

[krawczykowa]

Daje iv w przegub i gdzies w okolicach barka czuje jakby taki bombel i taki smieszny dźwięk jak z kanalizacji :?: Co to może być :
Tylko czasem to mam.
Najczesciej przy morfinie i powyżej 3 ml/

wlasnie, ktos zna odpowiedz na to pytanie? miewam czasami podobnie, nie ma reguły co wstrzykuje ani ile, czasami w tym barku coś chrząknie lub chlupnie i zaczyna mnie to niepokoic

[bromek97]

@krawczykowa zauwazyłem ze dzieje sie to tylko w przypadku prawej reki(duzo mocniej zjechanej) jak daje w lewa to wszystko jest okej.

Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn

[taurinnn]

Ja czasem słyszę takie bulgotanie przy zaciąganiu krwi do kontrolki, podobnie przy pobieraniu. Może to po prostu dlatego, że ściskamy krew w żyle? Staza zamyka światło naczynia, by kable się pokazały, ale krew przecież też zostaje w tych kablach ,,przyduszona”. ;-D

[london5]

Jak wam wyszły jakieś baty, czy syfy to zróbcie foto i wrzućcie tutaj.
Łatwiej ocenić.

[Trzykrotnie67]

Gdzie oprócz przedramion są żyły głębinowe?

[Larrbi]

Praktycznie w całym ciele, akurat w przedramionach znajdują się cieniutkie głębinówki. Im bliżej serca tym promień żyły jest większy. Proponuje następnym razem użyć wyszukiwarki albo jeszcze lepiej powtórzyć sobie anatomię ludzkiego organizmu z poziomu szkoły podstawowej. Jeśli z taką wiedzą eksploatujesz okablowanie (lub masz taki zamiar) to robisz sobie krzywdę, to naprawdę elementarna wiedza

[Klepsydra]

Ja tak tu z innej bajki niż o kontrolkach ale temat powiązany, jakby co to założyłam nowe konto, dlatego pierwszy mój post.
Myśle ze zapadła mi się żyła na lewym zgięciu, nie mam pojecia bo wale od początku stycznia to w sumie nie jest długo (?) jeszcze od połowy stycznia miałam przerwe. irytuje mnie już strasznie jak igła wkłuwa się w „pustkę”. Nawet dziś dałam to przyjaciółce tez nie mogła mi się wkłuć. Poza tym wczoraj miałam krew w kontrolce, wbiłam pare mm głębiej a i tak roztwór zamiast do zyly wszedł pod skore oczywiście ból jak cholera, przeklinanie się i wkurw
oczywiście roztworu minimalnie jak najmniej poszło kiedy mnie zaczęło napierdalac, zrobił się siniak i żyła od tamtego momentu jakby niedostępna. Na drugim zgięciu również mam siniaka bo ta sama sytuacja kiedy się wbiłam ale nie poszło.. wiec teraz pojecia nie mam gdzie się wkluwac, nie wiem czy przedramię byłoby dobre skoro jest poniżej tych siniaków. ;_;

Zapadła się, teraz już za późno na cokolwiek. Przy odrobinie szczęścia za kilka lat ją zobaczysz.

[michass902]

Ja znalazlem zyle glebinowa tuz nad zgieciem lokcia od stony wewnetrznej ( hmm poczatek bicepsu ? ) i juz mi sluzy 3miesiace ? A robie czasami 5iniekcji IV dziennie . Ale zauwazylem ze jak podam w jakas inna zyle to wejscie jakby nieco mocniejsze ? Mial tak ktos ? Od droznosci zyly to zalezy ?

[toxic1337]

Debil z pokłutymi łapami, pierdole to iv i kończę samemu sobie zapodawac. Miesiąc zabawy i co mi to przyniosło? Kompletny zanik żył i same siniaki. Zbyt pochopna była moja decyzja o pierwszym iv. O ile sklonionemu pierwsza weszła dobrze w jeszcze jako tako widoczna żyłkę na zgięciu to potem tragedia- próbowanie w małe-> spierdalaly a ja sobie robiłem syf podskórnie. Odkąd pamietam nawet przy głupiej morfologii pielęgniarki siedziały i przekładały mi 5 minut staze i pukały po rękach aby tylko w coś się wbić, także nie wiem czego ja się spodziewałem. Aż zazdroszczę moim kolegom przeciętnych żył bo moje to tragedia. Nie wiem także co ma na celu mój post. Może jako tako przestroga co dla niektórych a może po prostu mój ból dupy. Co do przestrogi to wiem ze jak człowieka już nic prawie oralnie nie klepie i szuka alternatywy to ciekawość nie powstrzyma przed iv. Jak już musicie to pierw poświęccie trochę czasu i przewertujcie pare stron w przeciwieństwie do mnie kretyna.