- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
Wsrod bliskich znajomych jeszcze ujdzie, o ile dawkowane z glowa.. Na imprezy nie polecam. Zrobilem takie cos raz- bodajze 2mg, alkohol +troche palenia i bardzo oglupilo, jednoczesnie zniszczylo zdrowa ocene sytuacji na tyle, ze nie bylem wtedy w stanie ogarnac ze mowie za duzo I robie dziwne rzeczy.
alpra, jedno piwko i joint- 2 poziomy wyzej.
Nie powiem, udany 1wszy raz na benzosach.
Wracajac do tematu - ogolnie jak wam sie widza mixy stymulantow z syntetycznymi kanna? Raczej nie siegam po rc wynalazki, klasycznie amfetamina + troche konopii, czasem koks. Czy moge sobie popalac do stymulantow na spokojnie te syntetyki czy to gowno sie nie nadaje do wspolpracy z moim ogranizmem?
W dniu dzisiejszym odebrałam analog 4mmc i 3cmc.
Postanowiłam wysmażyć raport z tej podróży, która na chwilę obecną nadal trwa- więc z góry przepraszam, jeśli będzie się śmiesznie czytało ;-)
W moim obecnym stanie włączyła mi się masakryczna chęć napisania czegoś bardziej rozwiniętego :-p
Jednak nie chciałam robić syfu- swoje dygresje i paplaninę wrzuciłam więc w spoilery, które można zwyczajnie pominąć przy czytaniu- a ja z kolei później będę miała z siebie polew i nauczkę, żeby pisać na trzeźwo :-D
Mam więc nadzieję, że całą tą radosną " tfurczość" da radę pozostawić tak w niezmienionej formie ;-)
21.15
Podanie donosowe analogu 4mmc: pi razy oko około 120mg ( muszę sobie w końcu kupić wagę :-D ).
Sniff bezbolesny i bez nieprzyjemnego posmaku.
21.40
Zaczyna się ładować, pojawia się lekki nieogar i chęć do zrobienia czegoś.
Chwilę później wspomniana chęć rośnie.
Biorę się za daną czynność nie kończąc jej i rozpoczynam następną, którą również przerywa wzięcie się za coś innego, itd. ( nawet to lubię :-) )
Przyjemniej słucha się muzyki, trochę zwiększa się empatia.
Robi mi się chłodnawo, po założeniu dodatkowego przyodziewku łapki zaczynają się pocić.
I to by było na tyle, jeśli chodzi o działanie analogu 4mmc.
22.05
Pojawia się spora chęć na dorzutkę- jednak mam wrażenie, że dodatkowa kreska nic ciekawego do sytuacji nie wniesie.
Postanawiam uraczyć się 3cmc ( również donosowo, pomiar wzrokowy wskazuje na około 150mg :-p ).
Jak się okazuje, była to słuszna decyzja :-)
22.11
Na wstępie lekkie zawroty głowy trwające kilka minut.
Dla porównania: jeśli komuś zdarzały się takie akcje po 3mmc, to kojarzy ten spokój przy nich występujący- tu też jest ten stan, ale zawroty są łagodniejsze i bez efektów wizualnych.
Zaczynam się kołysać koliście, zgodnie z kierunkiem ustalonym przez moją głowę :-p
22.30
Rośnie motywacja do działania, poprawia się nastrój, mam ochotę pogadać.
Źrenice nieznacznie rozszerzone.
Nie ma jakiegoś wielkiego pobudzenia, jest za to przyjemne skupienie i przestaję robić wszystko na raz.
Słucham radia, praktycznie każdy kawałek staje się zajebisty :-D
Skupiam się więc na muzyce, odsłuchiwaniu i ściąganiu piosenek, jednocześnie tańcząc na siedząco i podśpiewując :yay:
W związku z fazą (odnośnie wspomnianej wcześniej paplaniny dygresyjnej) poniżej znajduje się mały offtop muzyczny
Uświadamiam sobie, że wszystkie problemy, którymi się dziś przejmowałam zupełnie się rozpłynęły, mam na nie wyjebane.
Empatia zwiększyła się po miksie, jest na przyjemnym poziomie- nie w stylu zbędnego i zamulającego wzruszenia gdy się o kimś myśli, jest po prostu radość i chęć dania czegoś od siebie.
W związku z tym czas na kolejny offtop, teraz z kolei o tematyce forumowo-biograficzno-historycznej :-)
Dorzutka, ale bez dużego ciśnienia na nią, około 100 mg.
Znowu pojawia się niewielki helikopter.
Wrażenia bez zmian.
1.00
Powtórka z dorzutki, sytuacja ta sama co przy poprzedniej.
Chętnie bym coś zjadła, więc na ośrodek głodu to nie działa.
3.00
Cały czas trzyma praktycznie tak samo, więcej dokładek nie było.
Czuję lekkie zmęczenie i raczej dałabym radę po tym zasnąć.
Podsumowanie:
analog 4mmc:
Efekty działania są dosyć słabe- można powiedzieć, że nieśmiało mnie musnął.
Z racji tego, że nie wiem jak działała oryginalna 4ka (a poza tym nie nastawiałam się na jakieś wielkie atrakcje), to nie wkurzyła mnie jakość działania.
Jednak bardzo lubiłam 3mmc, przy obecnym niewielkim wyborze RC odnoszę wrażenie, że nie mam co ćpać.
Z braku laku zamówiłam więc analog 4mmc mając cichą nadzieję, że jeśli jest słabszy w działaniu od oryginalnej 4ki, to może będzie zbliżony do 3ki (ale niestety marna ze mnie wróżka :-) ).
Co do tolerki na bieda ketony, to w moim przypadku słabe działanie tego analogu na pewno nie miało z nią związku ( z tej grupy ostatni raz próbowałam pod koniec września 2mmc, zresztą poza okazjonalnym wzięciem pseudoefedryny niczego nie ruszałam).
Jeśli jednak ktoś miałby tolerkę, to pewnie nawet nie poczułby żadnych efektów zażycia tej substancji.
Zarzuciłam małą dawkę, ale mam wątpliwości czy zarzucenie większej miało by w ogóle sens.
miks analogu 4mmc i 3cmc:
Nie było tu może żadnego "god mode" i nie wyj.ebało mnie z papci, ale podobało mi się.
Jeśli ktoś nie nastawia się na spektakularne efekty, to nie powinien się zawieść.
Nie ma nachalnego pobudzenia, jest motywacja do działania.
Łatwo jest się skupić- uważam, że ten miks nadawałby się do nauki ( jak już się wkręci w coś, to nic nie rozprasza uwagi i nie jest łatwo się oderwać- ja np. kilka godzin z chęcią smażyłam te wypociny :-D )
Raczej łatwo byłoby kontrolować swoje zachowanie i nikt by się nie kapnął, że coś się trzasnęło.
Muszę jeszcze spróbować samego 3cmc, ale opisany miks wydaje mi się całkiem sympatyczny.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmjaustralia.jpg)
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów
Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/168-123636.jpg)
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić
„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.