27 sierpnia 2019Codeine420 pisze: Nie chciałbym poznać pełnego spektrum działania tej rośliny, jednak myślę sprobowaniu jeden raz tej rośliny w mikrodawkach, takich które były by absolutnie bezpieczne.
> absolutnie bezpieczne
wybierz jedno.
Rozumiem, że jeszcze te 20 - 30 lat temu można było to brać z powodu braku powszechnego dostępu do internetu, co skutkowało niewiedzą, ale teraz? To zwykła trucizna ryjąca nie tylko beret, ale i cały organizm. Poczytaj sobie trip raporty na NeuroGroove, zwłaszcza ludzi, którzy po wielu latach wciąż nie doszli nawet do 50% swojej sprawności psychicznej (o fizycznej już nie wspominając). To nie są jakieś miejskie legendy, tylko autentyczne historie, które na każdym osiedlu w każdym mieście w Polsce miały miejsce. Zazwyczaj te osoby próbowały datury, bo "Łysy powiedział, że jest po tym mega pizda". I nic więcej. Tyle w czasach, gdy całe wieczory spędzało się z ziomkami na ławce paląc blanty wystarczało aby się rozerwać (czyt. narażać swoje życie nie zdając sobie z tego nawet sprawy). Teraz każdy ma dostęp do internetu na wyciągnięcie ręki, jest mnóstwo źródeł informacji, można poczytać czym to grozi etc. Serio, nie bierzcie tego gówna.
Co do dawki nigdy nie przewidzisz ile nasion jak zadziała. Z tego co słyszałem istnieje kilka rodzajów bielunia o różnej mocy, a i na samą moc mają wpływ jeszcze inne czynniki. Stąd zdarzają się czasem rozbieżności w stosunku dawki do fazy pojawiające się w trip raportach - osoba x po takiej i takiej dawce wylądowała na SORze i po 10 latach od tripa wciąż do siebie nie doszła, podczas gdy osoba y po tej samej dawce nic nie poczuła. Teoretycznie obaj jedli to samo w tej samej dawce, w praktyce niekoniecznie.
Jest masa dragów o wiele lepszych i o wiele bezpieczniejszych, po co ryzykować zdrowiem i życiem dla niewartej tego fazy?
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
- Senność.
- Przed zaśnięciem omamy hipnopompiczne.
- Dziwne uczucie suchości w gardle,tak jak by coś tam utkwilo.
- Lekka -o dziwo- suchość w ustach.
- Dziwne uczucie lekkości na ciele, np. Przy poruszaniu rękoma, tak jakbym nie miał ciała, trudno to opisać.
- Dziwne niebieskie plamy/ślaczki widoczne wszędzie,pózniej zauważyłem, że pozostają po spojrzeniu w coś jasnego np. lampę albo nawet ekran telefonu,najbardziej widoczne w ciemności. Ten efekt pozostał jeszcze przez kilka tygodni stopniowo słabnąc.
- Biorąc wieczorem, czasami rano przez ok. 1,5h nie byłem w stanie czytać - litery były całkowicie rozmazane.
- Mocno rozszerzone źrenice i bardzo błyszczące się oczy.
Dodam, że przez jakiś czas odnosiłem wrażenie, że datura namieszala mi w głowie i czułem się ogłupiony, tak jakby datura odebrała mi kilka punktów IQ, jednak to wrażenie minęło. Rośliny tej nie mam zamiaru nigdy więcej tykac ani w mikro ani w standardowych dawkach, bielunia zaliczyłem i nie mam zamiaru mieć z nim więcej do czynienia. Nie powiem zapewne niczego nowego ale kategorycznie odradzam brać tą roślinę w jakichkolwiek ilościach. Dlaczego nie należy brać w normalnych dawkach chyba nie muszę mówić ale nie polecam również w małych, bielun da wam wrażenie jakby ubyło wam rozumu i przez kilka tygodni będziecie wszędzie widzieć niebieskie plamy (przynajmniej ja tak miałem bo właściwie nigdzie indziej o tym nie słyszałem). Efekty które opisałem absolutnie nie są niczym ciekawym. Jeśli ktoś chce uzyskać delirium/halucynacje milion razy lepszym wyborem bedzie wziąć np. Benzydamine, difenhydramine, dimenhydrynat, które są równie łatwo dostępne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/amfoschron.jpg)
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami
W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kidssmarthphoneaddiction.jpg)
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”
Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.