Dyskusja na temat rodziny roślin (Solanaceae) z rzędu psiankowców.
ODPOWIEDZ
Posty: 572 • Strona 44 z 58
  • 2534 / 596 / 0
U mnie pod domem rośnie pełno tej rosliny. Nie chciałbym poznać pełnego spektrum działania tej rośliny, jednak myślę sprobowaniu jeden raz tej rośliny w mikrodawkach, takich które były by absolutnie bezpieczne. Oczekiwał bym jedynie delikatnych zmian percepcji czy sposobu myślenia. Istnieje taka dawka? Ile by to było? Herbatka z połowy liscia? Z ćwiartki?
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 413 / 26 / 0
Kilkanaście nasion,ja jadłem nawet 30-40 i nic mi sie nie stało,po suszeniem w gębie i sennością.
  • 2714 / 512 / 0
27 sierpnia 2019Codeine420 pisze:
Nie chciałbym poznać pełnego spektrum działania tej rośliny, jednak myślę sprobowaniu jeden raz tej rośliny w mikrodawkach, takich które były by absolutnie bezpieczne.
> bieluń
> absolutnie bezpieczne

wybierz jedno.

Rozumiem, że jeszcze te 20 - 30 lat temu można było to brać z powodu braku powszechnego dostępu do internetu, co skutkowało niewiedzą, ale teraz? To zwykła trucizna ryjąca nie tylko beret, ale i cały organizm. Poczytaj sobie trip raporty na NeuroGroove, zwłaszcza ludzi, którzy po wielu latach wciąż nie doszli nawet do 50% swojej sprawności psychicznej (o fizycznej już nie wspominając). To nie są jakieś miejskie legendy, tylko autentyczne historie, które na każdym osiedlu w każdym mieście w Polsce miały miejsce. Zazwyczaj te osoby próbowały datury, bo "Łysy powiedział, że jest po tym mega pizda". I nic więcej. Tyle w czasach, gdy całe wieczory spędzało się z ziomkami na ławce paląc blanty wystarczało aby się rozerwać (czyt. narażać swoje życie nie zdając sobie z tego nawet sprawy). Teraz każdy ma dostęp do internetu na wyciągnięcie ręki, jest mnóstwo źródeł informacji, można poczytać czym to grozi etc. Serio, nie bierzcie tego gówna.

Co do dawki nigdy nie przewidzisz ile nasion jak zadziała. Z tego co słyszałem istnieje kilka rodzajów bielunia o różnej mocy, a i na samą moc mają wpływ jeszcze inne czynniki. Stąd zdarzają się czasem rozbieżności w stosunku dawki do fazy pojawiające się w trip raportach - osoba x po takiej i takiej dawce wylądowała na SORze i po 10 latach od tripa wciąż do siebie nie doszła, podczas gdy osoba y po tej samej dawce nic nie poczuła. Teoretycznie obaj jedli to samo w tej samej dawce, w praktyce niekoniecznie.

Jest masa dragów o wiele lepszych i o wiele bezpieczniejszych, po co ryzykować zdrowiem i życiem dla niewartej tego fazy?
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 2534 / 596 / 0
Jasne, ja się w 100% zgadzam.Moją glowną motywacja, żeby spytać, było to że mam do tego nieograniczony dostęp tuż pod nosem. I tak jak napisałem chodziło mi o mikro dawkę np. Ćwierć liscia, dla wywołania minimalnych efektów, delikatnych zmian percepcji. I nie zamierzałem próbować tego więcej niż raz.
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1100 / 273 / 0
pierwsze efekty to koszmarna suchość w ustach, koszmarna na tyle, że wszelkie delikatne zmiany percepcji, jakich oczekujesz, o ile zaistnieją, zagłuszone będą bolesną walką o przełknięcie nieistniejącej śliny, nie polecam nawet małych dawek, bo i tak nic fajnego z tego nie będzie
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2965 / 1601 / 35
Jak widać nie rozumiecie siły i szkód związanych ta rośliną jest niebezpieczna.
Narcotic trust tylko i wyłącznie. Wiadomo jebać polityków co od 1989r sprzedali Polskę i dalej komuchy rządzą i myślą, że ktoś dla nich będzie walczył o co, o jaki kraj jaką Polskę? Na świecie liczą się pieniądze
  • 2714 / 512 / 0
Trzeba przyznać jedno. bieluń jest najlepszą przepustką do tzw. żółtych papierów. %-D
Odpowiadając mi na łamach forum użyj proszę funkcji mention.

Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
  • 2534 / 596 / 0
Dobra, może sobie odpuszczę, nawet mikro dawek :)
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 604 / 115 / 0
i hajpek uratował potencjalne zdrowie młodego człowieka. za to was lubię :)
  • 2534 / 596 / 0
Widzę że temat stanął sobie trochę w miejscu więc chciałem dodać coś od siebie a mianowicie powiedziec jak działają małe dawki datury (przynajmniej na mnie), takie które nie wywołują delirium, żadnych halucynacji itd. Jakiś miesiąc temu trochę testowałem tą roślinę. Zebrałem kilkadziesiąt nasion, które były jeszcze jasno brązowe i stosunkowo słabe jak się okazało.Zacząlem bardzo ostrożnie biorąc 1 nasiono, 2,3,aby sprawdzić jaką mają moc. Od razu uprzedzam że każde nasiona mają inną moc i niektórym np.5 zapewniało pojebanego tripa.Jednak jak doszedłem do dawek 5-10 nasion i około 10 nasion u mnie powodowało takie efekty:
- Senność.
- Przed zaśnięciem omamy hipnopompiczne.
- Dziwne uczucie suchości w gardle,tak jak by coś tam utkwilo.
- Lekka -o dziwo- suchość w ustach.
- Dziwne uczucie lekkości na ciele, np. Przy poruszaniu rękoma, tak jakbym nie miał ciała, trudno to opisać.
- Dziwne niebieskie plamy/ślaczki widoczne wszędzie,pózniej zauważyłem, że pozostają po spojrzeniu w coś jasnego np. lampę albo nawet ekran telefonu,najbardziej widoczne w ciemności. Ten efekt pozostał jeszcze przez kilka tygodni stopniowo słabnąc.
- Biorąc wieczorem, czasami rano przez ok. 1,5h nie byłem w stanie czytać - litery były całkowicie rozmazane.
- Mocno rozszerzone źrenice i bardzo błyszczące się oczy.
Dodam, że przez jakiś czas odnosiłem wrażenie, że datura namieszala mi w głowie i czułem się ogłupiony, tak jakby datura odebrała mi kilka punktów IQ, jednak to wrażenie minęło. Rośliny tej nie mam zamiaru nigdy więcej tykac ani w mikro ani w standardowych dawkach, bielunia zaliczyłem i nie mam zamiaru mieć z nim więcej do czynienia. Nie powiem zapewne niczego nowego ale kategorycznie odradzam brać tą roślinę w jakichkolwiek ilościach. Dlaczego nie należy brać w normalnych dawkach chyba nie muszę mówić ale nie polecam również w małych, bielun da wam wrażenie jakby ubyło wam rozumu i przez kilka tygodni będziecie wszędzie widzieć niebieskie plamy (przynajmniej ja tak miałem bo właściwie nigdzie indziej o tym nie słyszałem). Efekty które opisałem absolutnie nie są niczym ciekawym. Jeśli ktoś chce uzyskać delirium/halucynacje milion razy lepszym wyborem bedzie wziąć np. Benzydamine, difenhydramine, dimenhydrynat, które są równie łatwo dostępne.
Uwaga! Użytkownik Atro nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 572 • Strona 44 z 58
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.

[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.