Jeśli już jesteś na przesłuchaniu w charakterze oskarżenego, musisz pamiętać że nie musisz mówić prawdy.
Najlepiej nic nie mówić, bo nie musisz składać wyjaśnień i do niczego się nie przyznać. To się tyczy na policji, prokuraturze czy w sądzie. Zawsze można zmienić.
05 stycznia 2020jezus_chytrus pisze: Tzn na rozprawie sądowej też radzisz milczeć? Nie wiem, czy to słuszna droga (ku wolności)... : )
12 marca 2020cosmopolitan99 pisze:Zdecydowanie nie polecam milczeć. Najczęściej takie osoby zdają sobie sprawę z tego co już na nich ,,maja" (dowody- zatrzymane substancje, wynik przeszukania itp), jesli materialu maja sporo, to polecam wyjasniac- oczywiście przyjąć jedną konkretną wersję i trzymać się jej od a do z. Tak samo przed sądem. Niestety praktyka pokazuje, że odmowa wyjaśnień jest negatywnie postrzegana mimo wszystko, szczególnie przy dużej liczbie innych negatywnych dowodów. Tak zawsze wyjaśnieniami można wytworzyć odpowiednią ,,przeciwwage"05 stycznia 2020jezus_chytrus pisze: Tzn na rozprawie sądowej też radzisz milczeć? Nie wiem, czy to słuszna droga (ku wolności)... : )
https://adwokat.suszynski.com.pl/gdansk/prawo-karne/przestepstwa-narkotykowe-adwokat-gdansk-gdynia-sopot-trojmiasto/Na początku próbowali mnie zastraszyć wyrokiem i jakieś tam pierdolenie co mi w więzieniu zrobią, następnie
poszło parę plaskaczy w tył głowy, później próbowali na spokojnie żebym zeznał od kogo mam itd to mi pomogą, jednak to też nie trwało zbyt długo i wrócili do opcji nr1
Warto wspomnieć że jak już przy mnie to znaleźli to wiadomo ciśnienie wyjebalo i z ręką na sercu przysięgam że zrobiłem max 2 kroki w tył (taki odruch) to pies rzucił mną o ziemię, później w protokole napisali ze próbowałem uciekać xD
Ogólnie czułem się jakbym miał odpowiadać za grubą dilerkę..
Może zbytnio nie na temat ale wydaje mi się że warto mniej więcej nakreślić jak to wygląda.
I pamiętajcie że policjanci będą próbowali mówić do was slangiem w mniej lub bardziej udany sposób.
Dla ciekawych dopowiem że nie zajebalem z dupska, zawsze liczyłem się z tym że prędzej czy później będzie przypal tak więc czasem układałem sobie w głowie różne opcje zeznań, akurat miałem szczęście że 2 tyg wcześniej wróciłem z Niemiec to poleciał farmazon że przy granicy w pl kupiłem XD pewnie nie uwierzyli ale chuj, skończyło się na grzywnie 1800zł za 0.97g "netto" wliczając w to łodygi
Rozjeb w chuj ale taki naszurany jestem że o cię chuj
07 maja 2020Buuszek pisze: 0.97g "netto" wliczając w to łodygi![]()
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku
Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.
