Więcej informacji: Salvia Divinorum w Narkopedii [H]yperreala
przykładowy user pisze: czy można powiedzieć, że salvia daje to co dxm w mocniejszym stopniu plus coś ponad to?
Na każdego dysocjanty działają trochę inaczej.
Na mnie DXM działa zupełnie inaczej niż Salvia, ale jak widać są też ludzie na których działają podobnie.
Jak będzie w Twoim przypadku ? tego nikt Ci nie powie, musisz sprawdzić sam :)
stad moje 2 pytania do doswiadczonych urzytkownikow:
1. czemu jeden z moich kumpli doszedl wyzej przy paleniu z mniejsza iloscia ekstraktu niz z wieksza?
2. czemu ja czuje tylko troche dzialanie salvii kiedy przy tych samych ilosciach moji kumple (zwlaszcza jeden z nich) totalnie odplywaja?
palilismy z bonga, zapalniczka zarowa, caly czas przykladajac ogien, bralismy duze buchy i trzymalismy je dlugo w plucach, technicznie robilismy wszystko tak jak jest w FAQu a jednak ja mialem duzo slabsza podroz niz oni. prosze o pomoc w wyjasnieniu tego
Apollo pisze: 1. czemu jeden z moich kumpli doszedl wyzej przy paleniu z mniejsza iloscia ekstraktu niz z wieksza?
2. czemu ja czuje tylko troche dzialanie salvii kiedy przy tych samych ilosciach moji kumple (zwlaszcza jeden z nich) totalnie odplywaja?
2. Ponieważ Salvia na każdego działa inaczej.
Też mam znajomych z którymi palimy i każdy potrzebuje innej ilości aby dojść do tego samego poziomu.
Mam też znajomych na których salvia wcale nie działa.
Na innych znajomych działa doskonale przez jakiś czas a później przestaje działać.
Ta roślina zdaje się żyć własnym życiem i sama decydować jak daleko/głęboko kogoś poprowadzić, niezależnie od tego ile kto wypali.
kazdy potrzebuje innej ilosci
Sporo wiadomo o Marihuanie, sporo wiadomo o Opiatach, nawet o grzybach halucynogennych wyszło mnustwo książek. Wiemy doskonale co działa, w jaki sposób i na co działa.
Jeśli chodzi o Salvie to musi jeszcze minąć kilka (kilkanaście?) lat aby porobić dokładne badania i poznać ją od początku do końca. Wiemy już co to jest Salvinorin A od 1982 roku, wiemy że jest to halucynogenny związek chemiczny z grupy dwuterpenów. Ale badania konkretne to dotychczas były przeprowadzane na myszach :)
Nie ma opracowań naukowych dotyczących działania Salvii na człowieka, wszelkie informacje na ten temat są pisane jedynie przez ludzi którzy sami "ćpali" tą szałwie, więc znamy efekty jakie daje.
Ale jak konkretnie działa na mózg, na czym się opiera jej działanie psychoaktywne to już musi ktoś się zabrać za przeprowadzenie odpowiednich doświadczeń.
Może jest ktoś chętny ? :)
Czy wiadomo jak zachowują się fale mózgowe podczas działania Salvii ?
A przecież aby sie dowiedzieć to wystarczy pod wpływem Salvii zrobić sobie badanie EEG*
*Badanie EEG polega na rejestracji (przy pomocy elektrod umieszczonych na skórze głowy) czynnościowych prądów mózgu człowieka, które charakteryzują się niewielkim napięciem (od kilku do kilkuset mikrowoltów).
Czy wiadomo jak zachowują się fale mózgowe podczas działania Salvii ?
A przecież aby sie dowiedzieć to wystarczy pod wpływem Salvii zrobić sobie badanie EEG*
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Alkohol ma zniknąć z pola widzenia? Jest petycja do resortu zdrowia
Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) złożyła w Ministerstwie Zdrowia petycję, w której proponuje wprowadzenie jednolitych zasad tzw. sprzedaży bezwitrynowej alkoholu. To rozwiązanie nie polega na zakazie sprzedaży ani na ograniczaniu konkretnych kanałów dystrybucji. Chodzi o to, by alkohol nie był eksponowany wprost w przestrzeni zakupowej.
Rodacy odstawiają alkohol i papierosy. Sklepy na osiedlach już liczą straty
Jak podaje Polska Izba Handlu i CMR, w listopadzie 2025 r. całkowita wartość sprzedaży w sklepach małoformatowych spadła o 1 proc., natomiast łączna liczba transakcji w tym formacie sklepów obniżyła się o 4,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej.
Palenie z trzeciej ręki staje się z czasem coraz bardziej szkodliwe
Bierne palenie – narażanie osoby postronnej na oddziaływanie dymu tytoniowego – jest dobrze rozpoznanym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Znacznie mniej wiadomo natomiast o „paleniu z trzeciej ręki”, czyli o sytuacji gdy dym z palonego papierosa już wywietrzał, a my wdychamy związki chemiczne, które po paleniu papierosów osiadły na ścianach, dywanach, meblach, firankach czy ubraniach.