a co do jabola, to bez przesady..
To ludzie stworzyli sobie boga.
a grzyby to inna historia.
Po pierwsze - całkowita utrata samokontroli: świadomość powraca cyklicznie i tylko na moment, potem odjazd. Trochę jak pływy po LSD, ale bez porównania mocniej
Po drugie - atropina, a może jakiś inny składnik, powoduje niesamowity skurcz krtani i problemy z oddychaniem. Kolega skończył fazę w szpitalu !!!
Podsumowując - pomimo niesamowicie sugestywnej fazy, po tym doświadczeniu nie powróciłem juz do bieluni i osobiście NIE POLECAM.
Lydia - grzybów zdecydowanie bój się mniej ;)
To ludzie stworzyli sobie boga.
Ja w każdym razie ani na wkładanie żarówki do ust, ani na próbowanie bielunia nie mam ochoty. ;-)
Jeżeli chodzi o gałkę - moim zdaniem to pół biedy, w porównaniu z bieluniem niegroźna... (Choć jak ktoś się bardzo uprze ;-), może ją przedawkować.) Tylko nieprzyjemna.
Wracam na forum?...
-palone liście nie dają żadnego efektu. Kiedyś spaliłem pod rząd 4 duże fifki suszonych i mielonych liści i nic.
-przy jedzeniu całych nasion trzeba uważać, bo działanie jest opóźnione o kilka-kilkanaście godzin ze względu na odizolowanie alkaloidów w skorupce nasiona.
-jak jadłem to nigdy więcej niż pół przekrojonej w poprzek świerzej, niedojżałej "szyszki"
-przez 2 dni po tripie jest zabużona akomodacja oczu i praktycznie nie da się czytać i pisać bo porostu nie widać literek, albo są nie czytelne
Kumpel zjadł raz 1,5 niedojżałej szyszki i z ciężkimi objawami zatrucia z niewydolnością oddechową włącznie trafił na oddział toksykologiczny w Garwolinie, gdzie spędził dalsze 2 miesiące na oddziale psychiatrycznym , gdzie go "stawiali na nogi". Trzeba uważać, bo rozpiętość dawki efektownej i toksycznej jest bardzo niewielka.
Bielunie ozdobne nie działają psychoaktywnie (sprawdzone i wypróbowane) więc nie ma sensu się nimi zajmować.
EDIT: po przeczytaniu następnego postu przypomniałem sobie o jeszcze jednej ważnej sprawie - saharze. I nie jest to zwykła sahara z jaką miałem doczynienia kiedy kiedyś jeszcze paliłem sqna. To jest niewyobrażalna, straszna, niepowtarzalna, nieogarnialna, okropna, podła, przejebana SAHARAnie do pokonania!!Pijesz wodę, czujesz jak byś pił piasek, ale dalej pijesz w nadziei, że sahara ustąpi. Nie ustępuje. Nie masz w ustach śliny. Nie masz czym splunąć. Chcesz splunąć, ale choćbyś zbierał ślinę pół godziny nie spluniesz, bo jej poprostu nie ma. Masz wrażenie jak byś miał w mordzie odwodniony chlorek wapnia. Woda nic nie daj. Żaden inny napój też. Poprostu HARDCORE!
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
Kartele przemycają narkotyki na statkach z chorym i martwym bydłem
Kartele narkotykowe wykorzystują statki wypełnione chorym i padłym bydłem do przemytu ogromnych ilości kokainy trafiającej ostatecznie do Europy – informuje „The Telegraph”, powołując się na źródła wywiadowcze.