Dział dotyczący grzybów i roślin wykazujących działanie halucynogenne, psychodeliczne lub dysocjacyjne.
ODPOWIEDZ
Posty: 132 • Strona 5 z 14
  • 381 / 12 / 0
sprawdzam, ale lubie tez zapoznac sie z opinia inteligentnych ludzi, po ktorych czuc, ze sa w klimacie
  • 2235 / 5 / 0
Opowiem Wam o duchu. Jakoś wiosną tego roku wzięłem grzyby, wtedy nie wiedziałem, że ostatni raz. Pierwsze dwie godziny standardowej podpowiekowej fraktalizacji, odległe dudnienie fali nośnej, coraz głębsze rozmyślania: poszukiwanie symetrii, plus i minus są tym samym, w lewo w prawo są tym samym, ciemno jasno są tym samym, dobro zło... łamią symetrię. Nieważne. Jak zazwyczaj pod koniec podróży doszło u mnie do ekspansji, transcendencji, po prostu rozsmarowało mnie na powierzchni fraktalnego drzewa świata. A więc to prawda - pomyślałem sobie - jesteśmy interferencją woli padającej jak fala na fraktalny absolut. Rozsmarowało mnie poprzez zaśnieżone ulice mego miasta, głowy przechodniów. Ujrzałem taniec rzekomo przypadkowych wydarzeń, które teraz, zdekodowane ujawniły zaklęte w nich niematerialne osobowości. Wszystko to razem, zebrane jako całość było tym duchem o którym tu mowa, Panem Najwyższym. Popadłem w zachwyt przed Jego Obliczem niemalże, opanował mnie spokój, śmierci i niebytu nie ma, jest jeno wiecznośc i Istnienie. Aż przemówił. Słowem wybiegał każdą mą myśl. Że to o niego w tym całym poszukiwaniu chodzi. Że muszę spojrzeć w niego, Prawdę, ujrzeć siebie. A tego nie chciałem, nie zniósł bym siebie takim jakim na prawdę jestem, i wiedząc, przyznając mu, że on w swej woli, chce tylko mego dobra, że w tej małej śmierci powstanę żywy, uciekałem wzrokiem, by na niego nie spojrzeć. za plecami otchłań śmierci, potępienia w samym sobie, przed sobą jedyny ratunek, którego bym nie zniósł. W końcu, gdy coś złego - poczułem - miało przydarzyć się komuś mi bliskiemu przez moje tchórzostwo, niesprostanie próbie, jęłem go w myślach jak ojca za rękę i zaczęłem błagać by odpuścił. Nie wierzyłem, że bez czystego serca można przebłagać Boga, jak mówią katolickie dogmaty, ale to prawda, bo w końcu mi odpóścił. Nigdy więcej nie weźmiesz grzybów - przemówił. Nie wezme - przytaknęłem. Nie weźmiesz - znów rzekł. Nie wezme - odpowiadałem i trwało to dobrą chwilę. Bo nie jestem gotów by sprostać próbie. Myślicie, że z początkiem tegorocznego sezonu nie wybrałem się na czesanie polnych traw? dwa razy zebrałem łysiczki. Dwa razy rozpętało się w domu piekło, awantura, dziewczyna chciała ode mnie odejśc, zabrać dziecko, i nie dla tego że miałem łysice, bo pozwalała mi i kolekcjonować, i gałczyć i deksić, bo to moja droga. Po prostu jakby jakiś demon ją opętał, akurat gdy pod dachem miałem łysice, o czym raz zresztą nie wiedziała. Dwa razy zebrałem łysice, dwa razy ich nie zjadłem, bo spłynęły sedesem. Dopiero wtedy się wszystko uspokajało. I musiałem Mu w koncu znow przyznac, ze wiecej ich nie wezme, chyba bym umarl lub zmysly postradal. Więc co to są te duchy? w moim przypadku nie musialo dojsc do jakiejkolwiek materializacji, wystarczyła straszliwa jungowska synchroniczność. zreszta co to jest materializacja, może tak gęsta synchroniczność, że tykająca się aż ruchu atomów i zjawisk subatomowych?
  • 915 / 4 / 0
Carnage nic nie wspominał o Tobie.
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2244 / 23 / 0
O żesz... Muszę się napić chyba. Zaraz zrobię edycję.
Nie piję przecież, heh.

Generalnie, to nie lubię się zagłębiać w tematy dotyczące religii. W jakiś tam sposób to wszystko się łączy, kiedyś siedziałem w temacie. Sprawdź, sam zobaczysz podobieństwa.
Kto to jest "wyższy demon"? Jeśli masz na myśli hierarchie piekielne, to nie odrodzisz się jako ktoś, kto już istnieje. A czy trafisz do hierarchii? Hehe, wysoko mierzysz.
Nie, to nie oświecenie, to powrót do domu. Wspólnego dla wszystkich i wszystkiego. Oświecenie nie trafi się każdemu a do domu wróci każdy.
Nie męczysz, tylko z logiką tutaj daj sobie spokój. Czasem trzeba to wszystko olać i polecieć z wiatrem. Byle nie przeminąć, kurwa. Na to i tak przyjdzie czas.
Uwaga! Użytkownik borrasca jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2310 / 11 / 0
Demony powiadacie ? W moim życiu miałem mnóstwo momentów gdy spotykałem się z " demonami " i tutaj wolałbym je nazwać raczej odbiciami moich działań z przeszłości w teraźniejszości dostosowane do mojego codziennego widzimisię. Kwestia wiary według mnie. Jako, że od dziecka lubuję się w zalewaniu kartek papieru demonami tak są mi one bliskie i czasem czuję się jako ich kreator. Tutaj zależnie od mojego upodobania wcielam w realny świat nutę grozy lub ubieram w racjonalne wytłumaczenia. Czasem wszelakie " nocne odwiedziny " są tak straszne dla mojej psychiki, że zaczynam wierzyć, że to samoegzystujące byty, ale tylko w psychice i tak czy siak są realne. Bo dla mnie stan sprzed przebudzenia i po przebudzeniu jest nierozerwalny z moim Ultra Ja absolutnym, które egzystuje niezależnie od mojej "trzeźwej" świadomości. Także, jeśli powiem, że jestem demonem i męczę ludzi w snach a Ci ludzie w to uwierzą to faktycznie : Cosmo to demon ze snów. Także, ostrzegam przed czymś co może być bardzo trudne : starać się nie wierzyć w realność złych istot bo można stać się ich "zaprosicielem". BTW. jeśli ktoś jednak mocno wierzy w istnienie ciemnej strony ten automatycznie dorabia sobie stronę jasną - tutaj też funkcjonują one nierozerwalnie. Dobro/zło. Jednak, kluczem jest odczuwanie trzeciej emocji - ani dobrej, ani złej.
  • 357 / 3 / 0
@borrasca
Wydajesz się posiadać bardzo dużą wiedzę na te tematy, i to chyba nie teoretyczną. Możesz zdradzić skąd to wiesz, kim jesteś albo coś w tym stylu?

Te wszystkie opisy są bardzo ciekawe i raczej pasują pod mój dawny światopogląd o np. opętaniu - czyli ten chrześcijański.
Jednak np. wg Huny niemożliwe jest opętanie przez byty z zewnątrz (vide http://zenforest.wordpress.com/2007/12/ ... e-wg-huny/)
Jak to się ma do tego wszystkiego co tu było powiedziane?
Uwaga! Użytkownik Cyric nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2235 / 5 / 0
Część jest całością.
  • 86 / / 0
Dokładnie. Wszystko jest Tobą. Obserwuj zjawiska ale nie daj się zwieść. Nie ma podziału.
  • 915 / 4 / 0
Oświecenie nie trafi się każdemu a do domu wróci każdy.

Wszystkie istoty osiągną/gają/gnęły oświecenie w jednym momencie. Zwrót "wrócić do domu", i osiągnąć przebudzenie, są ze sobą tożsame.
Część jest całością.

Życie jest teatrem groteski. :-D
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2235 / 5 / 0
Jakie twoje imię? Legion. A jak u was z hierarchią? Legion legionów to nasz Pan.
ODPOWIEDZ
Posty: 132 • Strona 5 z 14
Artykuły
Newsy
[img]
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”

Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.

[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.

[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.