Luźne dyskusje na tematy związane z substancjami psychoaktywnymi.
ODPOWIEDZ
Posty: 61 • Strona 5 z 7
  • 1 / / 0
Mimo wszystkich zachwalających opowieści o tym jak super uczy się po amfetaminie przekonałam się, że u mnie sytuacja ma się zupełnie odwrotnie: czasem przez pewien czas nie potrafię nawet odczytać napisu, rozpoznać liter, o uczeniu się już nie mówiąc. Zapominam momentalnie wszystko, co ważne, pierdoły natomiast z rodzaju tego, co ktoś miał na sobie, albo jakim tonem powiedział co, jaka była pogoda strasznie zapadają w pamięci, o czym przekonałam się w szczególności będąc w ciągu...wydawało mi się całkiem naturalne, że zdarzenie, które miało miejsce 3 dni temu mogło mieć miejsce 5 minut temu. Niestety, ten efekt się utrzymywał, szczególnie jeśli chodzi o ,,uciekające" literki i słowa (a nie jestem analfabetką, dyslektykiem - nic z tych rzeczy). Martwiło mnie to, bo stwarzało to bardzo nieciekawe sytuacje w stylu: rozmawiam z kimś i nagle: DZIURA, albo ktoś prosi mnie o odczytanie czegoś, a ja składam literki jak w przedszkolu! x| Wstyd masakryczny. No i wpadłam przypadkiem na necie na rodzaj schorzenia zwany zespołem Kosakowa czy coś takiego. Było tam napisane, że dotyczy głównie alkoholików, ale- jak doczytałam, może być spowodowany również przez przyjmowanie różnych specyfików, no i że leczenie polega na przyjmowaniu witaminy B1. No i cóż, łykam i powiem szczerze, że po 2 tygodniach widzę całkiem fajną poprawę, bo naprawdę nie było to wesołe, to, co się działo. Tak więc na mnie w ten sposób działa feta, chociaż nie ukrywam, że nie ograniczam się tylko do tego.

pzdr.
  • 343 / 3 / 0
pamięć to zdecydowanie klony :wall:
Sweet dreams are made of this
Who am I to disagree?
Travel the world and the seven seas
Everybody's looking for something
  • 95 / 2 / 0
spleen pisze:
Mimo wszystkich zachwalających opowieści o tym jak super uczy się po amfetaminie przekonałam się, że u mnie sytuacja ma się zupełnie odwrotnie: czasem przez pewien czas nie potrafię nawet odczytać napisu, rozpoznać liter, o uczeniu się już nie mówiąc. {...}
No bo w celach naukowych, bierze się bardzo małe dawki, a poprawia się sniff co jakiś czas. Nie dziwota, że nie mogłeś się skupić na nauce, jak przyjebałeś szczura z połowy gieta
:finger:

A tak nawiasem, to pozdro Omega dla Ciebie ;]
  • 886 / 9 / 0
mj palone często dziury niezłe po odstawieniu po 2 miechach wszystko się reguluje i pamięć już nie szfankuje oraz oczywiście beznosy.
Ostatnio zmieniony 17 lipca 2010 przez tinos, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 757 / 31 / 0
hehh pamiętam jak po zapaleniu zioła nie potrafiłem rozwiązać siatki z jedzeniem..
  • 52 / / 0
Niestety muszę przyznać, że nawet niedługotrwałe przyjmowanie GBL (lub GHB, zażywam obie substancje zamiennie) wpływa niekorzystnie na koncentrację. I nie chodzi mi o efekt zmęczenia czy niewyspania. Nawet po tygodniu od ostatniego użycia odczuwam niekorzystne skutki.
  • 415 / 1 / 0
Tak, po GBL koncetracja bardzo, szczegolnie odczulem to po 3miechach prawie codziennego spozywania nawet lekko tylko jednej dawki dziennie, nie mowie gdy czlowiek nie musi juz sie uczyc to ten stan bylby bardzo przyjemny wszystko lekko i przyjemnie ;-) Po klonach pamiec, ale szybko wraca, po mj tez i pamiec i szybkosc myslenia.

zdecydowalem sie uczyc na fecie i skutki byly oplakane, a poprawiac musze do teraz i 100 razy wiecej mam wkuwania niz gdybym nie cpal tego gowna i zdal.... :motz:

co do fety tak polecanej do nauki to tez jestem zdania ze moze i pomaga ale trzeba bardzo sie pilnowac zeby nie wziasc za duzo, zmuszac sie do uczenia, a przy tygodniowych egzaminach i ciaglym nie spaniu gdy tylko feta przestaje dzialac to nasze umiejetnosci maleja okropnie. Wada jest tez to ze kazdemu czy sie uczy czy nie przydalby sie taki kop, bo kazdy nawet na wolnym ma jakies prace itd. co moze prowadzic do uzaleznienia
- czystosc towaru, @spleen moze i tak by sie nie dzialo u cb ale tez nie wiadomo co dostalas...
Na wszystkich fetowcow jakich znalem bylo moze ze 2-3 max ktorym faktycznie w nauce to pomoglo czy na egzaminach, reszcie wogole, a wiekszosc wpadla w nalog i zrobili sie debilami. Ostatnio sie widzialem z dawnym kumplem kiedys byl ogarniety a teraz, co z tego ze byl przyspieszony na maxa jak pierdolil takie glupoty ze sie w pale nie miescilo i gdybym byl nawet na okropnym kacu to duuzo lepiej bym sie nauczyl czegokolwiek niz on. Czesto ludzie po jakims czasie zaczynaja wygladac jak zombie i tylko sie pusto usmiechaja, zyja we wlasnym swiecie a inteligencja im spada do zera maja tiki nerwowe i dziwne zachowania, nawet nie umieja dobrze porozmawiac z kims bo to dla nich za trudne :-/
Jestem na NIE, malenkie tylko prawdopodobienstwo ze pomoze, a jak nawet to potem mozna wpasc w uzaleznienie, ktorego konsekwencje sa tragiczne :-(

IMHO Juz duzo lepiej zaczac walic opiaty iv, mozliwosc wpadniecia w nalog prawie ta sama konsekwencje tez spore ale przynajmniej mozg zostaje nietkniety i nie wygladasz jakbys mial schizofrenie. feta to chyba najgorszy w skutkach drag, bo tak latwo dostepny mieszany z tyloma gownami i jeszcze uwazany przez ludzi za lekki :wall:
  • 968 / 96 / 0
1. DXM
2. feta
3. trawka
  • 1450 / 18 / 0
Ja bym stawiał na każdą używkę psychoaktywną, którą się używa w nadmiarze. Ja mam luki od kofeinizmu.
I przychodzi czas, że odurzanie się alkoholem przestaje być interesowne

Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
  • 1081 / 32 / 0
DXM/9sproboj rozwiazac adanie z matmy na poziomie podstawowki_ THC, opiatow nie wiem nie walilem nigdy tak jak stymulantow, co do psychodelikow polepszaja pamiec z moim doswiadczen tak wynika, albo nie maja zadnego wplywu
ODPOWIEDZ
Posty: 61 • Strona 5 z 7
Newsy
[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.

[img]
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób

Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.

[img]
Rozbita grupa narkotykowa. Marcin K. odpowie za handel heroiną i kokainą wartą miliony

Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku stanie mężczyzna oskarżony o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się międzynarodowym obrotem heroiną i kokainą oraz praniem pieniędzy. Śledztwo w tej sprawie, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, prowadzili funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Gdańsku.