TALK - Rozmowy [H]

[rysiekzklanu]

nie wiem czy ten eter nie wymywalby przypadkiem thc z ziola OBNIZAJAC jego moc..

Na podstawie spotykanych dotąd materiałów wnioskuję, że zabieg moczenia dla zwiększenia MOCY, a nie masy, stosuje się tylko na materiałach, które prawie w ogóle thc nie zawierają, a i huj wie, czy to w ogóle coś z rodziny konopiowatych ]

na poczatku warto sprecyzowac W CZYM maczamy tegesa. czy jest to
[opcja numer1] eter albo inny rozpuszczalnik, czy
[opcja numer 2] rozpuszczalnik w ktorym rozpuszczaona jest substancja.

trzeba tez wiedziec, jakie to materialy, gdzie spotykane. dotąd - ale od kiedy. i jaka to substancja, ktora udaje thc? syntetyczna kanabina?

osobiscie dzis widzialem ze jakis sklep z RC goni kanabinol ten, ktory jest w spajsie - jwh-oo7 czy cos [hgw-700 albo hwdp-997].
o zreszta zobaćcie - http://labresearchsupply.com/jwh-018.php juz sie nazwa wyjasnila
tylko czy to sie oplaca? ktos wie i mam nadzieje ze zarz sie przyzna :diabolic:



jesli chodzi o walenie w chuj z ktorym sie spotykam najczesciej kupujac ziolo, to moczenie w czyms, co zwieksza mase ziola. mialem ambitny plan napisania w jaki sposob moim zdaniem odbywa sie to walenie w chuja, ale wlasnie zaczynaja dzialac rozmaite narkotyki, wiec z nadzieją, ze mimo chujowej sytuacji na podziemnym rynku narkotykowym ciagle kolujecie coraz lepszy material od innego dilera [ale naprawde konkretne wykurwiacze!] i cpacie jak przystalo na solidnego narkomana, zegnam sie i zycze solidnego cpania w nadchodzacym zyciu.
więc z hacerskim pozdrowieniem CZUWAJ!
zmiana wahty

[Bunia2004]

Ja Mj mam zajebistą z pierwszej reki mniam ale jeśli chodzi o koła to już naprawdę chujowo. Ale dalej szukam w moim mieście może się coś znajdzie zajebistego bo to co teraz maja kumple to gówno jak panadol

[tehacek]

[quote="greenz"]
nie wiem czy ten eter nie wymywalby przypadkiem THC z ziola OBNIZAJAC jego moc..

poprawianie jakosci syntetycznymi kanabinoidami jest oplacalne, mozna nasaczyc nimi liscie, nawet niekoniecznie konopne, na widok takiego sortu wiekszosc jest zniesmaczona, ale po zapaleniu sie do niego przekonuja ;) z tym ze to jest generalnie bardzo innowacyjny sposob, napewno malo osob kiedykolwiek to zrobilo, a z pewnoscia zaden osiedlowi diler handlujacy "skunem" ]

Trantigne - ktoś Ci już napisał, że jeśli byś chciał, to zamiast pierdolić jak jest źle w pe el pojechałbyś i kupił narkotyki, a nie gówno z dodatkiem narkotyków. Sam mieszkałem w małej miejscowości i odziwo - potrafiłem pojechać do większej i kupić sobie to, za co płaciłem, ewentualnie kupić przez kogoś.
Pamiętaj, nikt ćpać Ci nie każe, a spadek jakości dragów w Wypizdowie Dolnym nie równa się spadkowi jakości dragów w Polsce.


greenz - w przypadku pana Trantigne, nasączanie zioła syntetycznymi kanabinoidami nikomu się nie opłaci, u niego jest zawsze popyt, nikt nie musi uatrakcyjniać towaru.
Zresztą, nie wiem czy gdziekolwiek to by się opłaciło. Trzeba sprzedawać skończone gówno, żeby ludzie przestali kupować.

[greenz]

greenz - w przypadku pana Trantigne, nasączanie zioła syntetycznymi kanabinoidami nikomu się nie opłaci, u niego jest zawsze popyt, nikt nie musi uatrakcyjniać towaru.
Zresztą, nie wiem czy gdziekolwiek to by się opłaciło. Trzeba sprzedawać skończone gówno, żeby ludzie przestali kupować.

sad but true ;)


@rysiek: oplaca sie to BARDZO, z grama JWH-073 mozna zrobic 50g mieszanki ziolowej klepiacej jak dobrej jakosci sort. i jest to u nas legalne, handluja tym dopalacze i smartszopy. tylko ci idioci kupuja w hurcie gotowe mieszanki zamiast robic je samemu ;]

"walenie w chuja na masie" najczesciej polega albo na nasaczeniu towaru roztworem glukozy albo na "obtoczeniu" towaru w mące, ktora przylepia sie do zywicy i dodatkowo sprawia wrazenie jakby bylo jej 3x tyle. a najlepiej jedno i drugie :rolleyes:

btw, w tym sklepie ktory podales sprzedaja ADRENOCHROM! 8-(

[PolitykEkstazy]

to opisz co cie spotkalo i jak zadzialalo

To pytanie do mnie?
Hmm...
Spotkało mnie zielsko o nieznanym mi zapachu, z pewnością jednak obcym (zapach trawy/dobrej trawy jest mi znany f.h.j.) i działaniu ogólnie upierdalawczym somatycznie, o efektach psychoaktywnych nietypowych dla marihuany, i właściwie do huja niepodobnych ;)

EDIT]jakąś roślinę[/b], jednak nie potrafiłem jej zidentyfikować, a do kwiatostanu profesjonalnej marihuany w żadnym wypadku nie było podobne.

[tehacek]

oh, to tak jakby napisać: koleś sprzedał mi butelkę z fioletowym płynem, ale powiedział, że to taki nowy browar. śmierdziało obco, wiem jak pachnie browar, a to pachniało zupełnie inaczej. wypiłem kilka łyków i strasznie się porobiłem. nawet nie wyglądało jak piwo, jakieś takie rzadkie i fioletowe było.

[PolitykEkstazy]

[quote="tehacek"]
oh, to tak jakby napisać]

Wyobraź sobie, że dostałem ostrzeżenie za odpowiedź na powyższe.
Postaram się w takim razie grzeczniej, w nadziei, że zamiast następnego ostrzeżenia trafię tylko do spamu, śmieci, i całej reszty przekraczającej zdolność zrozumienia modów ;]
W tym właśnie zawierał się sens mojej wypowiedzi - huj wie, czym chrzci się takie towary. Skład jest taki: skrajny syf roślinny (nieważne, jaka to roślina, może być jakakolwiek) + dowolna odurzająca jakkolwiek substancja. Ale to tylko fantastyka naukowa stosowana na nieoświeconej ludności prowincji, której nic nie wiadomo o działaniu i smaku marihuany.

[1waytikt2tickletown]

no chyba cię cycki swędzą :-|

[tehacek]

PolitykEkstazy: zdaje się, że Ty nie rozumiesz.

Kiedy chcę kupić zioło, to kupuję zioło. Kiedy chcę kupić miał roślinny, w niczym zioła nieprzypominający, to kupuje właśnie to.
Kiedy chcę kupić piwo, kupuję piwo. Kiedy chcę kupić denaturat, kupuję denaturat.


Pod pojęciem 'chemiczne zioło' rozumiem gandę z dodatkiem czegoś co ją wzmacnia. Ty napisałeś o czymś co nawet koło gandy nie leżało. Jak dla mnie to nie jest 'chemiczne zioło' tylko jakiś tam wynalazek, z marihuaną nie mający nic wspólnego. Rozumiesz? Piwo i denaturat.

[PolitykEkstazy]

[quote="1waytikt2tickletown"]
no chyba cię cycki swędzą ]

Gdzie, przepraszam, jest nicze i jego troska o moralność forum ?

Tehacek:
Kiedy chcemy kupić zioło, to kupujemy zioło.
Kiedy chcesz kupić auto o deklarowanym przebiegu kupujesz owo auto, ale zgodności wskazań licznika kilometrów z prawdą nie możesz być pewien, o ile nie jesteś wykwalifikowanym mechanikiem.
Jednak prowincjonalni nabywcy narkotyków również stanowią element rynku, więc pozwoliłem sobie kurwa wspomnieć o takich marginalnych patologiach.
Tak?