Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 487 • Strona 5 z 49
  • 1047 / 22 / 0
Nieprzeczytany post autor: banshee »
pytanie:

można stosować doraźnie?
Ostatnio zmieniony 24 maja 2010 przez jogurt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Z "Anafranil - za i przeciw", Sercz kurwa!
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Nie.
Ostatnio zmieniony 24 maja 2010 przez jogurt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Z "Anafranil - za i przeciw", Sercz kurwa!
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 1047 / 22 / 0
Nieprzeczytany post autor: banshee »
Antosiu Niezdrowy, 3 lata starszy kolego mój, dzięki za radę, ale obawiam się, że nie skorzystam. Pytałam, bo moja babcia dawała to kotu jak miał szajbę a ja domyślałam się, że nie można dawać mu tego raz na jakiś czas.

Ja raczej nie będę tego jadła, widząc jak mój futrzak się po tym męczył... Był zmulony, lekko spięty, mega śpiący i srał pod siebie kisielem jakimś. Nie sądzę, żeby mi też podobał się ten stan :*)


Ale dziękuję, że mi odpisałeś :*
Ostatnio zmieniony 24 maja 2010 przez jogurt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Z "Anafranil - za i przeciw", Sercz kurwa!
one two fuck you!

Odcinam się od was, odcinam, od szarej rzeczywistości, zapominam...
  • 115 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kliki »
Po długich miesiącach próżnego szamania fluoxetyny i sertaliny, mirzatenu welbutrinu i wenlafaxyny poprosiłem z pewną dożą nieśmiałości psychiatrologa jakieś TPLD i dostałem anafranil w dawce 75 mg SR na dobę i jestem naprawdę pozytywnie zaskoczony. Nie doskwierają mi żadne z tych wszędzie demonizowanych skutków ubocznych a po tygodniu stosowania mógł bym stwierdzić że działa porównywalnie albo i lepiej od pierwszego spotkania z wenlafaxyną które było jedynym przypadkiem zadziałania na mnie LPD. Nawet powiedział bym że czuję się bardziej naturalnie niż po tych nowoczesnych wynalazkach alchemii mózgu. Do tego 15 mg mirzatenu i 15 mg chloroproxitenu na dobranoc i jest całkiem ok, choć obiektywnie ocenił bym swoją sytuację jako pobyt w dupie wszechświata. Zastanawiam się tylko jaki wariant zapewni długotrwałe utrzymanie się efektu terapeutycznego. Czy lepiej iść za ciosem i od razu podwyższyć dawkę do typowego 150 mg/d czy może lepiej zostawić sobie tą opcję na czas kiedy działanie leku będzie się osłabiać, to chyba pytanie do doktora ale nie do końca jestem pewien czy był obecny na wykładzie kiedy o tym była mowa ;)
Ostatnio zmieniony 24 maja 2010 przez jogurt, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Z "Anafranil - za i przeciw", Sercz kurwa!
  • 693 / 7 / 0
Jak myślicie na fobie społeczną lepsza będzie klomipramina czy paroksetyna?
  • 642 / 14 / 0
Jak bym miał wybierać to zdecydowanie paro....i ma duzo mniej skutków ubocznych
  • 144 / 6 / 0
a ja bym polecił Anafranil. Sam mam mniejsze skutki uboczne niz po paro, po 2-3 miesiącach anafranil zaczyna pokazywac swój potencjał, lęk i deprecha mineły. To stary , sprawdzony i darmowy lek , wydaje mi się że jeszcze wtedy nie było ( w latach 60tych ) takiej pogoni za hajsem w poszukiwaniu nowych leków.
  • 373 / 3 / 0
Nigdy już tego nie tknę...
Po żadnym SSRI nie miałem takiego piekła ;p
Pierw miałem takie nasilenie deprechy i nerwicy, że myślałem że sie zayebie żeby mieć spokój w końcu
brałem miesiąc jakoś ponad
z czego 1 dzień jakos mi się polepszyło pod koniec to brałem z tydzień ponad jeszcze i cierpiałem ale już ten dzień nie wrócił
Libido ? zapomnijjjjjj bez tego moge walić gruche co pare h, z Anafranilem to po tyg abstynencji ledwo się prężył... raz to dochodziłem 3h taki wkur.... że masakra, fiut martwiak ;/ Laska też by nie dała rady tu za wiele zdziałać, jeszcze z takim samopoczuciem nie ma szans...
Wspomnę jeszcze o sucharze w mordzie, suchość ryja po zielsku to chyba nic bo ta już była skrajna, po Anafranilu wszędzie musiałem iść z wodą, nied aj boże się przebiegłem naet 10 metrów albo zdenerwowałem to musiałem usta odklejać od zębów, mówić nie mogłem... i jak tu się tłumaczyć znajomym, wode raz brałem od jednego bo myślałem, że nie dojde do domu ...
aktualnie citabax 60 gówno dał i odstawiam wraz ze spamilanem -.-
już nie wiem co mam jeść ;/ deprecha i nerwica, ciągłe zmeczenie umysłu tym stanem ;/
  • 3250 / 356 / 2
Banshee klomipramina doraźnie działa neuroleptycznie. Podoba mi sie to co twoja babcia sobą reprezentuje. Moja babcia opowiadała mi jak sie ludzie potruli wilcza jagoda, albo jak uspiała mamę wywarem (ona mówiła kompot, ale pominę tą nazwe, żeby nie mieszać :D ) z maku. Babka ogólnie jest strasznie non stop pobudzona, a jeszcze kawe se rano trzepnie :D Spałem u niej to sie obudziłem o 5 jak łaziła w kółko i cos poprawiala. Ehh ci spidziarze :D

Samuraxo jak czytam twoj post to mam wrażenie, że powinienes pomyślec o jakims anksjolityku. Moje libido jest posrane, ciesze sie w koncu ze cos skutecznie je blokuje, ale i tak góra tydzień wytrzymuje, tylko dzieki temu rozpoznaje ze klomi dziala.
  • 373 / 3 / 0
Jogurt, nom właśnie tak też się stało, doszedłem z lekarzem do wniosku, że ansjolityki to u mnie nadzieja :)
Długo bo pół godziny gadałem i rozkminiałem ze swoim druidem umysł
Xanax Sr 1mg to wybraliśmy potem jakieś piramidki z niego i inne cuda, w każdym bądź razie chcemy nie uzależniać
Ponadto mówił, że xanax powoduje uzależnienie chemiczne po półtora roku, psychiczne pewnie prędzej
ODPOWIEDZ
Posty: 487 • Strona 5 z 49
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.