lol pisze: Nie muszę wiedzieć o Tobie wszystkiego, żeby stwierdzić coś takiego. Użalałeś się w pewnym wątku, że zależy Ci na pewnej dziewczynie, a ostatnio cały czas nawijasz tylko o ruchaniu (i zacząłeś tak o tym seksie pisać na forum odkąd napisał Gargamel bodajże, że wnioskuje, że nie masz i nie miałeś żadnej żadnej dziewczyny). A to płytkie podejście.
Poza tym, widzę jak się odnosisz do innych. To pisanie do niektórych forumowiczów, którzy zaczynają z kodą, poprzez per "synku", bo nie mają za dużej wiedzy o opiatach. A sam przecież niedawno wjebałeś się w herę (chociaż nie dawałeś jeszcze po kablach) i tak naprawdę niedawno co zdołałeś się sam uzależnić. Podobnie z Ciebie się śmiali kilka miesięcy inni, gdy Ty zaczynałeś z kodą.
I przestań strzelać tymi marnymi cytatami bo to śmieszne jest..
lol pisze: Tyle że to codeine naskakuje na innych..
Wieć joł joł, still kepp you mouth! Its fucking hardcore - sex, drugs and rock&roll. Jebać frajerów, policję i tych, którzy wytykają mi błędy i łapią mnie za słówka.
timeless pisze: Chyba lepiej było, jak paliłeś tego browna, bez urazy.
teflon pisze: w jaki sposob kolowales hajs jesli mozna wiedziec??
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
Rozumiesz... Musisz mieć zawsze jakiś wkład. Kupujesz towar tak, żeby coś jednak jeszcze zostało, ale towaru kupujesz więcej niż potrzebujesz na daną chwilę. Odpalasz to, co ci zalega, jakimś laikom, którzy chcieliby, ale nie mają dostępu albo takich dojść jak ty; przebitka konkretna. Wracasz do źródła i za zarobione pieniądze kupujesz więcej.
Po co miałeś sobie zostawić trochę pieniędzy? Proste. Ngidy nie wiesz, jaki interes ci się trafi na mieście. Np. fuka o zajebistej czystości jak na twój gust, którą dostajesz za 20-30zł za gram. Puszczasz za 40.
Dalej... W domu jest wiele niepotrzebnych nikomu gratów. Idziesz do komisu i sprzedajesz jakieś telefony, gitary, telewizory, radia itd. Pod zastaw można też dać wyroby jubilerskie. Można na jednej porządnej obrączce przez dwa dni chodzić tak zarobionym, że to prawie jak wakacje.
teflon:
w jaki sposob kolowales hajs jesli mozna wiedziec??
Ja pierdolę. Jak ja jarałem to tylko za swoje ciężko zarobione pieniądze, nie kradłem nigdy żeby mieć na towar, ewentualnie wynosiłem SWOJE rzeczy z domu jakieś nie potrzebne (stare książki, kasety).
W Polsce nie da się ćpać heroiny pracując legalnie (ja próbowałem i mi się nie udało), nie dośc, że pracowałem to musiałem jeszcze kraść i sprzedawać różne rzeczy z domu - to jest DNO. Do tego wkurwia mnie to środowisko - zajebane ćpuny, które każdego by okradły, nawet własną matkę.
No i chuj, zajebałem kiedyś książkę z Empika (jakieś Fantasy - sprzedałem bratu), no i antyperspiranty kiedyś z Carefoura... Zadowolony?
bez nicków, bo sie jeszcze ktos obrazi
EDIT:
Odnośnie detoksu - taki głupi komentarz:
http://pl.youtube.com/watch?v=K5Cu-FHSX-o
Hurra, diese Welt geht unter
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy
Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
