Patrząc przez pryzmat tego, co wyżej napisałem, najbardziej i najefektywniej w celu dobrej regeneracji i pominięcia takich problemów, jak "zaburzenia snu, czy nerwica, oraz stany lękowe" będzie przyjrzeć się wybudzaniu w dwóch fazach. REM + poza nią.
W pierwszej kolejności udałbym się do psychoterapeuty, on z takimi zaburzeniami w ciągu dnia ma problem, zacznie pewnie rozbijać na czynniki pierwsze i dojdzie do tego. Bardziej niż nad GABA, zainteresowałbym się jednak fazami snu, bo mogą one mieć tutaj kluczowe znaczenie.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
Ja moge uwierzyc, ze ktos ma jakas chorobe powodujaca zaburzenia snu tylko wtedy, gdy ta osoba pojedzie na samotna wyspa ze wszelkimi udogodnieniami na miesiac. Jezeli po tym miesiacu powie, ze nie byla wstanie zasnac to znaczy, ze jest powaznie chora. W przeciwym wypadku to sciema.
Wydaje mi sie, ze zaburzenia snu wynikaja z tego, ze ktos sobie wmowil, ze musi wstawac powiedzmy o 7 a spac o 11. O 7 wstaje zupelnie niewyspana o 11 nie moze zasnac, bo dzieci, telewizor, jakas fajna ksiazka czy film. To sie kumuluje i jest wielkie zmeczenie.
Jak ktos nie moze zasnac w nocy to niech nie zasypia. Zerwanie nocki to nic strasznego. Moze bedzie jak wampir przez nastepny dzien, ale jak wroci do pracy to przespi z 15h i wroci do normy, Niech kupi sobie sluchawki, zeby nie bylo sluchac zadnych halasow, zamknie drzwi. To jest nieprzyjemne, wiec moze zacznie dokladniej kontrolowac swoj cykl dobowy. Warto tez nauczyc sie spac w ciagu dnia przy pelnym sloncu.
Jak ktos ma strasznie regularny tryb zycia, to musi sam sobie wycwiczyc nawyk chodzenia spac i wstawania o wlasniwej porze. Jak tego sam nie potrafi zrobic to jest to zadanie raczej dla psychologa. Jakiekolwiek leki tylko pogorsza sprawe.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
06 listopada 2022Mefistofeles1945 pisze: Ja wczoraj zjadłem dużo czosnku i dzięki temu super się wyspałem spałem nieprzerwanie od 24ej do 10tej rano.
@IGotHigh909 ashwa fajna sprawa. Ja mam teraz pauze od tej substancji i wszelkich supli i jakość snu na bardzo wyoskim poziomie.
06 listopada 2022IGotHigh909 pisze: @Up akurat moim zdaniem najlepiej do snu nadaje się ashwaganda, ale w ciut większych ilościach, niżeli normalne zalecane przez producenta. Do tego dorzucić 2x to co napisane i świetnie działa.
W ogóle to ciekawi mnie jak bardzo ciało dostaje po dupie, gdy nie śpimy kilka dni. Mój rekord to (nie zmyślam) 6 dni. Czwarty dzień to jest granica, gdzie w zaciemnionym pomieszczeniu powstają halucynacje takie, że wszystko się rozpływa tylko, że tak bardzo barwnie i kolorowo. Oczywiście takie jazdy były dawno temu, ale jednak pamiętam jakie to jest dziwne jak się pozbawi człowieka snu.
Teraz od miesiąca nie jadłem żadnych benzo na sen, a było tego naprawdę sporo. Nie sądziłem, że mogę po prostu w dzień włączyć muzykę i mieć z niej przyjemność. Do tego uśmiecham się czasami i cieszę z życia. Dziś oglądałem przyrodę i sprawiało mi to radość. Nic nie odbierało mi tak życia jak żarcie tego gówna na sen. Po męczarniach przeszedłem po prostu na 2g glicyny (15 minut przed snem), 1.2g tryptofanu (40 minut przed snem), 1mg melatoniny (jak nie byłem w ciemności to 40 minut przed snem), 400mg magnezu (godzina przed snem), 10mg B6 (z magnezem) i rumianek lub waleriana godzinę przed snem jeżeli zbyt dużo pracowałem umysłowo lub miałem zbyt emocjonujący dzień.
Wreszcie spanie nie jest dla mnie koszmarem. Wcześniej prawie w szał wpadałem jak zbliżała się pora snu, bo wiedziałem, że to będzie jakaś masakra. Szczególnie paraliże, świadome sny oraz świadomość we śnie (czyli te kilka godzin leciało tak długo jak w realu)
Benzo to najgorsze ścierwo, a miałem różne w życiu nałogi
Sen do pewnego stopnia mozna substytuowac w czasie. Snu trzeba sie nauczyc i to nie polega na regularnym cyklu snu 11-7.
Stosuje sporo ashwagandy, regeneracyjnie działa w stu procentach tak jak pisałem. Bardzo fajnie komponuje się do snu, układa, przyjemnie tak rozleniwia. Polecam produkt wszystkim, którzy z tym snem faktycznie mają delikatne problemy.
Co do braku snu — no myślę, że już 6 dni to gruba przesada i dochodzi do absurdalnych wręcz problemów typu: zaburzenia motoryczne, błędne postrzeganie wszystkiego — wręcz halucynacje, o których wspominasz, coś na efekt upicia się etanolem.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
To jest bardzo mocne uproszczenie. Wystarczy, że masz bardziej emocjonujący dzień, naturalnie wyższy poziom dopaminy, kłótnie z dziewczyną wieczorem, problemy w związku, psa wyjącego pod oknem i już masz lipę. Wyjące szczury pod oknem wpędzały mnie w leki nasenne i wcale się ciało nie chciało dostosować, bo czułem dodatkowo nienawiść do tego, że ktoś zamiast uregulować psu sen lub zabrać go do domu na noc to wyzbywa się odpowiedzialności i niszczy ludziom noc. Po prostu nie regulowałem się sam do ignorowania tego i wybrałem powolny rozpad, żeby czyjś piesek mógł poszczekać w nocy i rano pospać. Prawnie nic nie zrobisz, bo ignorują, a jak już to plebs Cię nienawidzi, bo myśli, że atakujesz biednego pieska (a nie upośledzonego właściciela).
Dobra, tyle produkowania się. Z psem nie mam już problemów, bo mieszkam gdzie indziej przez dłuższy czas. Mam bardzo ostry rygor i nawyki co do snu i dzięki temu śpię ok. Jednak nie nazwałbym tego super snem. Jednak pamiętam cyrki jakie przeżyłem ze spaniem przez ostatnie lata i ten sen co mam teraz to tak jakby przestali mnie kijem bić po latach. Co jakiś czas sobie robię retrospekcję i czuję ulgę.
Jak rozpada się sen to rozpadają się wszystkie dziedziny życia
@IGotHigh909
W 6 dniu każdy dzień zlewa się ze sobą i jest jakby całością. W sumie potem już byłem pobudzony i nie chciało mi się spać. Ciężko opisać ten stan psychiczny, ale mógłbym powiedzieć, że jest nawet rekreacyjny. Na pewno bardziej niż, gdy dzieciaki robią sobie jazdy na benzydaminie. Jednak po pierwsze wszystko widać, a po drugie ciało mocno obrywa po dupie. Psychika wraca niby do poprzedniego stanu, ale czy na pewno to nie wiem, bo raczej przy takim patologicznym stanie nie zdziwiłbym się jakby powstały mikrouszkodzenia w głowie, które ciężko dostrzec, ale są.
Ciekawiłby mnie np. tryb życia, że śpi się co 2 dni i np. 10h. Chodzi mi o konkretne opisy osób, które to przetestowały.
Ja stosuje jedną bardzo fajną zasadę — czym cięższy i wymagający dzień, tym dłuższy sen + szybciej pojawiam się w wyrku.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sun16_1.jpg)
Policjant złapany z narkotykami w Kołobrzegu. Prokuratura i policja ujawniły nowe fakty
Podczas festiwalu muzyki elektronicznej w Kołobrzegu zatrzymany został 40-letni policjant z Gdańska, który miał przy sobie narkotyki. - Została uruchomiona procedura zawieszenia policjanta w czynnościach służbowych - mówi o2.pl asp. szt. Mariusz Chrzanowski, rzecznik prasowy KMP w Gdańsku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ghbtatoo.jpg)
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju
Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.