Wszystko, co dotyczy hodowli/uprawy grzybów psylocybinowych.
Jakie grzyby są Twoim zdaniem najlepsze?
Krajowe łysiczki
967
62%
Krajowe muchomory
103
7%
Importowane (wszystkie wrzucam do jednego wora)
490
31%

Liczba głosów: 1560

ODPOWIEDZ
Posty: 3809 • Strona 331 z 381
  • 19 / 4 / 0
Dzisiaj zauważyłem że na moich malabarach, dziwne narośla na co niektórych grzybkach. Czy to jest jakiś stan chorobowy? Grzyby wystartowały 14dni temu. Wilgotność z dniem dzisiejszym zmniejszyłem też w bagu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ignorance is bliss
  • 4 / / 0
22 marca 2022blantocholix007 pisze:
Cześć,
mam pierwszego kita Golden Teacher, pierwszy zbiór super, 25g suszków, moc odpowiednia. Drugi rzut niestety spieprzyłem, zostawiłem raz otwarty worek na noc i grzyby przestały rosnąć a kapelusze zrobiły się trochę czarne. Ściąłem je i postanowiłem spróbować jeszce raz. W trzecim rzucie wyszło ich naprawdę sporo, ale rosną bardzo wolno. Dziś mamy już ponad 2 tygodnie a grzyby są bardzo skarłowaciałe a zaczynają się już otwierać. Kapelusze nie wyglądają najlepiej (foto); po krótkim researchu myślę, że to bacillus i trzeba było kita wywalić już po drugim rzucie, ale chciałbym się jeszcze upewnić. Nic z tego nie będzie? Kit do kosza?
Warunki maja dobre, stała temperatura 23 stopnie, otwierane 2 lub 3 razy dziennie, w pierwszym rzucie było super.
Pisałem kilka dni temu na temat moich problemów z grzybnią, ale niestety nie dostałem odpowiedzi. Postanowiłem je dziś ściąć no bo bez sensu je dalej trzymać i o dziwo, prócz tego, że są bardzo małe, wyglądają nawet w porządku. Mają tylko dziwne plamki na kapeluszach. Ale widać po łodygach że jest w nich psylocybina. No i teraz pytanie - czy można to jeść no i drugie pytanie - czy może jednak kita można jeszcze spróbować użyć? Co mogło być powodem skarłowacenia grzybów? Foty przed i po harvreście w załączniku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 358 / 80 / 0
@blantocholix007 faktycznie bardzo małe wyrosły, wietrzyłeś i pryskałeś odpowiednio? Te białe plamki na kapeluszach nie wyglądają groźnie, imo normalna sprawa, zapach był grzybowy? Następnym razem oklej boki pudełka czarną taśma, to nie będą Ci rosły w ten sposób.
  • 4 / / 0
@7dni Tak, wietrzyłem i pryskałem normalnie, zapach normalny. Wydają się bezpieczne. Kitowi dałem jeszcze jedną szansę, nie było mnie tydzień w domu więc myślałem, że jak przyjadę to będą dopiero piny a tu ku mojemu zaskoczeniu po 7 dniach zastałem dżunglę normalnych, pełnowymiarowych, gotowych do ścięcia okazów (jak to możliwe pomimo zerowego wietrzenia?). Nie ma ich bardzo dużo, ale ze 100g świeżych na pewno. Tamte poprzednie na razie sobie czekają uschnięte, ale chyba faktycznie są jadalne; nowy rzut wygląda już zupełnie dobrze.

Dzięki za tipa z czarną taśmą, następnym razem zastosuje.
  • 4 / 1 / 0
Hej,
mój pierwszy post tutaj. To zdjęcie drugiego rzutu goldenów. Ciastko sie skurczyło po pierwszych zbiorach, pewnie dlatego ze była mała wilgotność i być może były trzymane w zbyt dużej temperaturze. Nie wiem dokładnie w jakiej, po prostu stały niedaleko grzejnika. Pierwszy rzut był spoko ( 25-30g ususzonych). Drugi rośnie strasznie wolno, wyrasta w większości tylko z boku ciastka, na środku prawie nic, może przy zbiorach coś skopałem, chociaż starałem sie zrobić to zdezynfekowanymi łapami, nie poniszczyłem grzybni ani nic z tych rzeczy.
Grzybole są jakies ciemne, niektóre zaczynają być też jakieś białe na trzonkach, jeden od początku ma pęknięty kapelusz.
Pierwszy raz coś w ogóle kombinuje z growkitem, z pierwszym zalaniem nie było problemów teraz dopiero się zaczęły. Co się dzieje?


Ewentualnie jestem tak głupi i marnuje Wasz czas, a to po prostu jest spleśniałe i do wyrzucenia. Ogólnie to chyba nie powinno mieć takiego zielonego koloru xd
Jesli tak, to po prostu proszę o potwierdzenie.
Tego, że pudło idzie do śmieci, bo to żem niezbyt mądry to jestem pewny, a co do grzybów to pewien nie jestem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 358 / 80 / 0
@dzedaj12 wyrzuć to i przewietrz pokój.
Ohydnie Ci to spleśniało. Ciastko się zmniejsza, bo grzyby wykorzystują ''pożywkę''.
Przy przejściu na drugi flush musiało coś tam wleźć.
  • 4 / 1 / 0
@7dni Dziękuje za potwierdzenie. To, że się tak skurczyło jest powodem za małej wilgotnosci? Woda stała mniej więcej do 1/5 pudła przy pierwszym rzucie. Ile tej wody powinno tam byc? Przy niektórych postach był problem z za dużym stopniem wilgotności i też było źle :(
No nic, do wyrzucenia, printy zebrałem, więc będę kombinował dalej.
Dziękuję jeszcze raz.
  • 1630 / 1031 / 7
@dzedaj12, skurczyło się, bo połowa substratu to wermikulit, który odpowiada za nawadnianie, działa jak gąbka. Dobrze namoczony grow kit nie wymaga nawet za bardzo pryskania, gdyż on sam z siebie tą wilgotność "uwalnia", bezpośrednio czerpią z niej również owocniki. Wystarczy obserwacja torby, dopóki na jej ściankach widać kropelki to wszystko ok. Nie widzę sensu pryskać każdego dnia.

Pomiędzy rzutami warto grow kit porządnie namoczyć na te pół doby, aby mieć pewność że całość dobrze nasiąkła (po to się nakłuwa na początku, aby narobić kanalików wgłąb), a trzymanie go w tym czasie w lodówce ma za zadanie utrzymywanie właściwości odżywczych substratu, które też niestety w końcu się kończą. Łatwo to porównać do herbaty: każda kolejna zaparzona z tej samej torebki będzie słabsza.

Twoje fotki to już niestety najgorszy z koszmarów grzybiarza. Przy ścinaniu, pomiędzy flushami, czy po prostu przy ingerowaniu w niego staraj się zachować sterylność na najwyższym poziomie, aby uniknąć w przyszłości takich nieprzyjemności.
𝕊𝕥𝕒𝕪 𝕨𝕚𝕝𝕕, 𝕄𝕠𝕠𝕟 𝕔𝕙𝕚𝕝𝕕.. 🌙
  • 4 / 1 / 0
@CATCHaFALL , Bardzo możliwe, że słabo nakłułem ciacho, bo wydawało mi się, że za bardzo sie rozwala w momencie jak wciskałem w nie widelec (jego tez zdezynfekowałem, więc w tym momencie, szansa na skażenie była znikoma). Gdy zalewałem pudło drugi raz, odstawiłem do lodówy zalane, także na niecałą dobę jak za razem pierwszym, ale nie spęczniało xd Jesli chodzi o wilgotność to gdy nie spryskałem boków chociaz raz na 2 dni to na ściankach kropelek nie było, conajwyżej było w worku zaparowane, ale raczej tylko z jednej strony, bo, zawsze stało jednym bokiem do grzejnika. Wody cały czas był poziom taki sam. Na pewno nigdy nie zdarzyło się tak, że było tam sucho.

Nie poddam się xd przy następnym eksperymentowaniu postaram się bardziej. Wiem, że nie powinienem zaśmiecać tego forum ale to już moderator zdecuduje akceptując posta. To pudło które mam czyli to z posta z pleśnią, gdy je wyczyszcze po prostu, to mogę w nim hodować printy które zebrałem wcześniej?
  • 1630 / 1031 / 7
@dzedaj12, a jeszcze takie pytanie: zalane pudełko zamknąłeś pokrywką? Należy ją sobie zostawić, przed kolejnym zalaniem i umieszczeniem w lodówie warto je przejechać czymś co zabija niewidoczne ustrojstwa. W lodówce też może coś przejść w ciastko, dlatego zamykamy szczelnie. Naprawdę nie lekceważymy dezynfekowania rąk przy zrywaniu, etc.

To pudełko z pleśnią, to najlepiej wrzuć do wulkanu xD zły talizman.

Nie ma głupich pytań, to co dla doświadczonych jest codziennością i oczywistością, dla eksperymentujących znowuż czarną magią.
Pytaj do woli o co chcesz i kiedy chcesz, w końcu taka geneza tego wątku i każdy kiedyś zaczynał. 😉
𝕊𝕥𝕒𝕪 𝕨𝕚𝕝𝕕, 𝕄𝕠𝕠𝕟 𝕔𝕙𝕚𝕝𝕕.. 🌙
ODPOWIEDZ
Posty: 3809 • Strona 331 z 381
Newsy
[img]
Kieleccy policjanci zlikwidowali fabrykę klefedronu w powiecie sandomierskim

W minioną środę kieleccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej współpracując z Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji oraz kontrterrorystami z Kielc i Radomia przeprowadzili realizację, która doprowadziła do likwidacji dużej, fabryki produkującej klefedron. W sprawie zatrzymano 32 – latka, który najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

[img]
Bochnia. Policja ujęła dilerów narkotyków. W garażach przy KN-2 urządzili „biuro” i magazyn

Małopolscy policjanci zlikwidowali „przedsiębiorstwo” zajmujące się handlem narkotykami. Wynajmowane garaże przy jednej z ulic w Bochni spełniały rolę biura oraz magazynu ze środkami odurzającymi. Zabezpieczono duże ilości środków odurzających oraz zatrzymano 4 osoby.

[img]
Marynarka wojenna Salwadoru skonfiskowała ponad 6 ton kokainy

Prezydent Salwadoru, Nayib Bukele, ogłosił w piątek przejęcie 6,3 tony kokainy i aresztowanie 17 podejrzanych handlarzy narkotyków podczas czterech „bezprecedensowych” operacji marynarki wojennej kraju na Oceanie Spokojnym.