Kuba Powiatowy pisze:Ja tam miałem zawsze standardową dawkę- 250 mg oralnie i zawsze było milutko.
Tak w ogóle to jakie macie nastroje w związku z delegalizacją ? Osobiście to nie żal mi, że delegalizują mefa. O ile byłem przeciwny delegalizacji szałwii, powoju czy kava kava, to patrząc na to jak się niektórzy wjebali albo zniszczyli swoje zdrowie mefedronem, nie jestem przeciwko. Mam przed oczami też tą dzieciarnię proszącą o kupno koko przed smartszopem. Nie będę płakał. Traktowałem mefedron w kategoriach doświadczenia. Teraz pora na coś innego.
pillmann pisze:Kuba Powiatowy pisze:
I po całym tym mefedronie zostanie tylko wpomni... ciśnienie.
A ostatnimi czasy mefedron zdarza sie raz na tydzien, albo dwa. Duzy przeskok, ale to bardzo dobrze, psychicznie czuję się o wiele lepiej.
Mefik ostro niszczy baty, co jakis czas pod umierają nieco i te głębsze, przez podwyzszone cisnienie, sie wybijaja na wierzch;/.. nienawidze tego. No ale co narzekac, nikt mi nie karze tego walic..a krew musi w czymś krążyć, nawet tak toksyczna jak moja;]
No i ciśnien takich nie ma i takiego parcia na to by zajebac tak czesto.
Nawet po strzalach tak nie cisnie na kolejne jak kiedy, kiedys to bylo kurewskie cisnienie na shota.
A moze mef poszedl w odstawke przez kode..? heh. Życie, życie.
No i jeszcze musze sie podzielic moja rodoscia;> wreszcie po 1,5-2 miechach mef znow zaczal mnie robic przyzwoiciej:)) Nie wiem czemu, bo akurat teraz nie chodzi o przerwe w braniu, bo po niej to jak zajebalam pierwszy raz to leciuteńko czułam działanie. A teraz jak znow wale mefa czasem, nawet nieco czesciej, to mnie calkiem calkiem robi, nawet nieźle. Zmiana towaru moze? Tyle, że xzx'a zawsze lepiej klepie ten towar co mnie nie ;) hehe.
Wiadomo, ze ciagle nie tak ładnie jak kiedyś, no ale działa, a bywało i tak, ze po puknieciu 350 mg nic a nic nie poczulam.;/
Kupilam torbe i ani jednego strzała nie poczułam;/;/
Niech to już nie wraca! ;]
p4g4y0zzz(X) pisze:haahahahah. Chcesz źródła pisz na pm. Piszcie wszyscy, podam wszystkie jakie znam ;]
a PcP to chuj.
Ja sobie ustanowilem limit. 2g dziennie ;) Codziennie poczta jest u mnie.
UŻYTKOWNIK TAKOŻ OTRZYMAŁ WARNA- ZA OBRAŻANIE UŻYTKOWNIKA PcP
O*Men pisze:
Dwa gramy dziennie w ryzu kabel ?! [ external image ]
ale ja tam tak ostatnio nie lubie, stare czasy takie 'zabawy' .. heh ;]
Satif pisze:Ryż lepszy(Ciężko się wciąga), Krysztaly chujowe (słabo pacają). Dwie sztuki na trzy osoby, i jest faza od 19:00 do 2:00.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
