TALK - Rozmowy [H]

[PeTek89]

Czy wszystkie antydepresanty powodują tzw odrętwienie emocjonalne ?

[igla83]

Generalnie, raczej tak, choć nie wszystkie w równym stopniu.

[PeTek89]

Generalnie, raczej tak, choć nie wszystkie w równym stopniu.

Możesz napisać jakie najbardziej,średnio i najmniej ?

[Swiezzy]

Podpinam się pod pytanie Elendila

[pomasujplecki]

Mnie paroksetyna tak samo znieczulila wykastrowała mozg do bardzo dużego stopnia, kutas był strasznie trudny więc seks frustrujący, nie było sensu tego brać dalej i miec poczucie bycia martwym, chyba jeszcze za młody jestem i chciałbym czuć te perspektywy i jarać się robieniem czegoś. Ciągło przez to do używek żeby jednak sobie coś sprawić inaczej człowiek mógłby nawet leżeć bez przerwy w dziwnym serotoninowym kokonie. Który jak mniemam też się wypala pod kątem przyjemności. Nie bez powodu zwiększałem dawki. Na pewnym etapie jak czułem że już nawet muzyka nie daje mi emocjonalnego wytchnienia zacząłem schodzić.
Ale z tego gówna niezwykle ciężko zejść, z 3 tabletek zszedłem dość szybko ale już ponad miesiąc biorę pół tabletki co drugi dzień. Lek nie działa już praktycznie, to dobrze ale jednak szkoda że jakaś tolerancja na to "szczęście" musi się wyrabiać.
Biorę bo mnie zapsy rozwalają, czuje się po prostu słaby i przelatują mnie otlumaniajace migi, ale może zejdę z tego już całkiem. Zniechecilem się wgl do innych używek, kieruje mną tylko uzależnienie bo wewnętrzny instynkt i świadomość każe mi z tym walczyć.

Nie wykluczone że dzięki paroksetynie właśnie zmieniłem swoje podejście do tego wszystkiego. Nie ukrywam że dużo frajdy mi sprawiało też branie jej. Ale to było tylko chwilowe. Potem pozostało nic.
Nawet sobie poruchac nie dało. Nawet to zostało odebrane. Ale jednak była ta chwila, ten moment, że człowiek spojrzał na depresję z innej strony i zauważył ile perspektyw może osiągnąć gdyby tylko podjął się temu i zaczął konstruktywnie działać - no ale temu akurat SSRI mi nie służyło i magicznej zmiany nie dokonałem. Dalej mam depresję.
Ale w głowie więcej perspektyw i myśli, że gdybym tą depresję pokonał to naprawdę, nie byłoby mnie już tu na forum. Leki niestety przypominaja mi bardziej lobotomię a przez pierwsze chwile leczenia cpanie o przedłużonym uwalnianiu.

[burahu]

Czy wszystkie antydepresanty powodują tzw odrętwienie emocjonalne ?

Ja w epizodzie depresyjnym przy dwubiegunówce mogę siedzieć i patrzeć się w ścianę cały dzień, totalna odcinka jest, nie odzywać się do nikogo tylko palić szluga za szlugiem i kompletna pustka w głowie, ALE na co dzień tak nie jest. Jest dołek, ale empatia i wrażliwość za to na poziomie wyższym niż normalnie. Da się w miarę funkcjonować, zakochać się i dbać o takie w miarę przyziemne rzeczy. Po prostu czujesz, że na czymś Ci zależy. Jako główny antydepresant mam wenlę, ale nie każdemu przypasuje. Mnie siadło idealnie.

[igla83]

Generalnie, raczej tak, choć nie wszystkie w równym stopniu.

Możesz napisać jakie najbardziej,średnio i najmniej ?

Za najbardziej otepiającą uchodzi paroksetyna, sertralina średnio, a najmniej chyba citalopram,choć pewności nie ma, wiesz, co człowiek to reakcja i ta kolejność może okazać się inna u różnych osób.

[ema112]

pamietajcie, ze oprocz ssri i snri sa tez inne skuteczne antydepresanty o innym mechanizmie dzialania i mniej czyszczace z emocji, inhibitory mao chociazby. na tianeptynie, bupropionie w ogole nie doswiadczylam zadnego emocjonalnego splycenia, rozne inne atypowe antydepy typu opipramol, agomelatyna itd tez daja ten efekt uboczny duzo mniejszemu odsetkowi pacjentow albo wcale.
jeszcze wortioksetyna sie sprawdza u ludzi ktorym doskwieral brak emocji i zmniejszone libido na innych serotoninowcach.

[PeTek89]

Ciekawy artykuł o odrętwieniu emocjonalnym przez ssri jako skutek uboczny

https://biuletyn.servier.pl/18797/dzial ... jakosciowe

[LiquidStranger]

SSRI (A mianowicie Escitalopram) - Czy gryzie się to z adaptogenami/nootropami? W końcu w teorii to tylko więcej serotoniny w organizmie