TALK - Rozmowy [H]

[STR88]

Ktoś pisał tutaj o tym, że pseudoefedryna najlepiej sprawdza się sniffem i potwierdzam to.
Nie spałem w nocy, obraz mi się dzisiaj rozmazywał, majaczyłem, Sudafed per oral nic nie pomógł, to poszło sniffem i jest o wiele lepiej.

[Demis]

Kiedyś ludzie śmiali się z ćpania P-efki. Że to placebo i tylko efekty uboczne daje.
Obraz Ci się po sniffie rozmazywał czy to była kwestia czegoś innego?
Ciekawi mnie już ta P-efka, kiedyś testowałem samą, ale nic mi nie dawała.

[UJebany]

Ciekawi mnie już ta P-efka, kiedyś testowałem samą, ale nic mi nie dawała.

Strzel do p-efki mocna kawę albo energola wtedy pobudzenie będzie większe.Taka słabsza wersja amph . :cheesy:

[Rathy]

sudafed + energetyk; jakieś 8 tabletek... trzepie owszem, brak łaknienia, bezsenność.
aczkolwiek to pobudzenie bywa nieprzyjemne, jestem bardzo rozdrażniona, nerwowa, jak ktoś mnie wybije z moich zajęć to zwyczajnie jestem zła. korzystam sporadycznie kiedy chcę przebalować całą noc. ogólnie marna zabawa, nie daje radości, po prostu fizycznie pozwala na więcej.

dostępność jednak tutaj odgrywa największą rolę - mogę go kupić zawsze, bez znajomości i kombinowania.

a tak w ogóle to jakim cudem ktoś wciąga p. efke? zabawa z chemika czy rozkruszanie tabletek? :-D poproszę o szczegóły!

[Kristof666]

Dziwią mnie wasze sposoby, albo widocznie ja jestem słaby zawodnik. Mi wystarczy 1 tabletka Sudafedu i czuje lekkie pobudzenie + zmniejszony apetyt. 2 tabletki to już konkretna chęć do działania i brak zmęczenia. Za każdym razem popijam mocną kawą taką 3-4 czubate łyżeczki. Bez kawy nie ma nawet co liczyć na jakieś działanie, no chyba, że na katar. I chyba dzięki takim małym dawkom nie wyrobilem sobie tolerancji przez 2 miesiące. Zawsze jak biorę to z rana (nie biore tego codziennie tylko kiedy mam dużo pracy i czuję, że się nie wyrobie, albo jestem zmęczony). Śmieszy mnie jak ktoś napierdala 720 mg pefki i piszę, że to gówno, bo chyba chodzi do gimnazjum, albo chce sobie rozjebać serce. Wczoraj zarzuciłem 2 tabsy o 8 rano, w robocie miałem dużo energii, wróciłem do domu o 16 i wziąłem 3 tabse i wierzcie lub nie, ale nie mogłem w nocy spać. Waże 70 kg, do niedawna jedyna moja używka to THC i alco. Nigdy nie próbowałem fety czy innego piko chociaż w moim mieście jest tego od chuja... Może dlatego na mnie tak mocno działa?... A tak w ogóle to cześć wszystkim, to mój debiut na talku, chociaż czytałem od dawna, nie powiem :-D

[taurinnn]

Kilka - kilkanaście tabletek pseudoefki zwiększało moją czujność i uwagę, ale nasilało to SVT (częstoskurcz nadkomorowy), więc wolę MPH. Zwłaszcza że nie ma po niej euforii czy błogostanu, zaś MPH wyraźnie poprawia nastrój.

[Xenobiotic]

ostatnio robilem eksperyment pt. co sie stanie jak zjem paczke apselanu? po 10 tabsach owszem, bylem pobudzony aż włosy rosły na głowie, ale serce tak nawalało że ciężko było się na czymś skupić, przez 4 godziny czułem się jakbym przebiegł 10 km... nie polecam.. potem zaczałem pić alko i pomogło na tachykardie, ale ogólnie jakby ktoś czytał ten temat i chciał spróbować to odradzam nie warto, strata czasu i haj$u (na szczescie niewielka) a faza marna

[ZieloonyWidmo]

Witam mam pytanie wczoraj brałem pseudoefke w dawce 360mg (sudafed).Mógłbym dzisiaj również wziac taka sama dawke.Ostatni raz bede ja bral potem przerwa a dzisiaj musze sie skupic.

[UJebany]

@ZieloonyWidmo
Na luzie możesz brać, to slaby stymulant.Nie siada mocno na serducho.

[taurinnn]

@UJebany Ale głównie noradrenergiczny. Mi np. efka / p-efka siada na pikawę bardziej niż chociażby MPH. Stimy dopaminowe aż tak nie przyspieszają mi tętna, jak te noradrenergiczne. Dlatego tak czy siak najlepiej zacząć od małych dawek.