Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 68 • Strona 4 z 7
  • 2 / / 0
Żubr lub Jäger, to to złoto :D
  • 3245 / 618 / 0
Najlepsze co piłem z wyższej półki to Jack Daniels, piwo Budwiser i Plsner Urquel, a jeśli chodzi o domowy survival to kieliszek spirytusu z miodem, na jedną porcję.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 80 / 8 / 0
Z alkoholi to whisky i piwka najbardziej lubię.
Whisky to jack daniels mój ulubiony a piwo to okocim,lech.
spazee :extasy:
  • 1537 / 197 / 0
desperados mojito jest bardzo , bardzo smaczny wchodzi jak woda zimny
  • 110 / 8 / 23
Malibu - dość ciężkie na żołądek, ale smaczne

SHERIDANS LIKIER - pyszka
Uwaga! Użytkownik snoopdogg nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3047 / 1034 / 0
wiśniowa wódka
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 3245 / 618 / 0
3682.jpg
i jeszcze to, nie mam rozeznania w tequilach, ale ta dobrze sponiewierała.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5801 / 1193 / 43
Ze wszystkiego co piłem najbardziej podszedł mi miód pitny.
Najlepszy trunek, można pic go cały czas, do obiadu, kolacji. Szkoda, że nie jest tak popularny Jak dawniej, szlachecki trunek.
Wódę pił plebs.
Pijąc ten złocisty trunek, można poczuć się jak w karczmie, za Piasta i Popiela.
Dlaczego tradycja picia miodu zanikła >?
Wódka.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 12604 / 2437 / 0
Tradycja picia miodu zanikła, bo pojawiła się wódka : ) Bynajmniej nie był to trunek dla plebsu. Plebs pił głównie piwo.

Też bardzo lubię miód pitny, ale raczej tylko od czasu do czasu. Nie jest to zbyt złożony smak...

W zeszłą sobotę otworzyłem przywiezione z Chile pisco (czyli destylat z wina powstałego z jasnych, mocno dojrzałych winogron). Jest to wersja 35 % alk. Na pierwszy ogień poszedł drink z sokiem z limonki i colą - rewelacja. Brakowało trochę gorzkiej Angostury, ale mam zamiar kupić. Następnie 2 szoty - wchodzi pięknie. Jest delikatne, kwaskowate i cierpkie. Bardzo charakterystyczny smak, który ciężko porównać do innego znanego mi alkoholu.
Zdecydowanie lepsze od wódki. Butelka z korkiem prezentuje się super - jak alkohol za min. 100 zł, a kosztował w przeliczeniu na PLN jakieś 35 za 1 L.
Jest do kupienia w Polsce za... 130 zł (0.7 L).
Z kolei czarna żubrówka kosztuje w Chile jeśli dobrze pamiętam 16 000 CLP, czyli 79 zł za 0.7 L.

Mam jeszcze w piwnicy Pisco 40 % z najwyższej półki "starzone" w dębowych beczkach (to ciemniejsze). Póki co jest dla ozdoby : D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 967 / 243 / 0
Ech miodek.Chyba jedyny napój alkoholowy za którym naprawdę tęsknie.No może jeszcze nalewka z
pędów sosnowych.
Dwójniaki uber alles, półtorak dla mnie był za słodki.
Jezu- miód nieskomplikowany smak ?M iody mogą mieć ogromną ilość smaków.
Raz- Sam podostawowy surowiec ma różne smaki
Dwa - Poziom rozcieńczenia brzeczki wpływa na smak
Trzy - podczas sycenia brzeczki można stosować najróżniejsze dodatki
Cztery - samą już gotową brzeczkę można doprawiać.

Osobiście żałuję że miody to nisza i że nie powstała u nas "rewolucja miodowa" analogiczna do "piwnej rewolucji"
ODPOWIEDZ
Posty: 68 • Strona 4 z 7
Newsy
[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?

[img]
Marihuana może być substytutem alkoholu – wyniki nowego badania

Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie "Drug and Alcohol Dependence" (2025) dostarcza pierwszych w historii laboratoryjnych dowodów na to, że używanie marihuany może zmniejszać spożycie alkoholu.

[img]
Nocna prohibicja godzi w wolność? „Nic tak nie zabiera jak alkohol i narkotyki”

Przeciwnicy nocnej prohibicji argumentują, że tego typu zakazy godzą w wolność człowieka. - Nic tak nie zabiera wolności jak alkohol i narkotyki - zauważyła w rozmowie z PAP psychoterapeutka uzależnień Anna Biskot.