Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 647 • Strona 4 z 65
  • 1141 / 9 / 0
Jak ktoś nie je mięsa, to wpieprzać jajka :cheesy:

Najlepsze białko na planecie, a do tego wszystko inne co potrzebne w środku i jak zacząć odbudowę to jest to najmocniejsza podstawa.
Oczywiście tylko gotowane i najlepiej tak na trochę ponad 7 minut, co by się trochę szybciej trawiło.

Jak ktoś z nad morza to pełno ryb, warzywa, owoce ( dużo pomidorów ) i pełnoziarniste pieczywo + brązowy ryż i kasza.

Wszelakie możliwe ziarna, orzechy, dobre tłuszcze ( nasycone też walić na początku odbudowy )

Dużo płynów - wody.

Jeśli da się wszystko w odpowiednich porcjach to będzie regeneracja organizmu i mózgu pełną gębą, żadne suple nie będą potrzebne :cheesy:
  • 677 / 1 / 0
chilya pisze:
nie znam się, ale w moim przypadku zawsze sprawdza się picie dużych ilości wody, jakoś mam wrażenie że to najlepiej oczyszcza... od ponad roku nie jem mięsa i w sumie można powiedzieć, że trzymam w miare zdrową diete, słucham się organizmu i spełniam "zachcianki" jakie mi wysyła... to dziwne, ale zawsze po weekendowych sesjach "ostrzejszego" ćpania mam zajebistą ochote na orzechy...
bo orzechy są bogate w witaminy, które wypłukałeś ćpając.
delikatny jestem na zwale.
  • 1141 / 9 / 0
W Orzechach Włoskich najwięcej Magnezu i Omegi 3 jest i je to właściwie tylko po to jeść, reszty mają zdecydowanie mniej jak jajka.
Tylko trzeba na inne tłuszcze uważać, gdyż same w sobie mają ich pełno i sporo kosztują, ale jak ktoś ma na ogrodzie drzewa ;-)
  • 67 / 1 / 0
Z ziarnami to trochę przesadzają ludzie. Znakomita większość zbóż zawiera na skutek selekcji ogrom glutenu, który wcale dobrze nam nie robi. Dotyczy to nawet brązowych pieczyw. Najlepiej zrezygnować z produktów mącznych, co w naszej tradycji żywieniowe brzmi jak abstrakt.
"Dzień dobry." Adam Mickiewicz
  • 312 / 1 / 0
br0w4r pisze:
W Orzechach Włoskich najwięcej Magnezu i Omegi 3 jest i je to właściwie tylko po to jeść, reszty mają zdecydowanie mniej jak jajka.
Tylko trzeba na inne tłuszcze uważać, gdyż same w sobie mają ich pełno i sporo kosztują, ale jak ktoś ma na ogrodzie drzewa ;-)
Orzechy wloskie sa o polke wyzej jesli chodzi o zawartosc antyoksydantow oraz wartosci odzywczych w stosunku do pozostalych ogolnodostepnych orzechow w Polsce. Zastanawiam sie gdzie mozna wieksza ilosc kupic.

Od siebie dodac moge:

ekstrakt z grzybkow Reishi, w formie kapsulek - cholernie drogie gowno, ja mialem kilka tubek za friko, to dolaczylem do diety i nie zaluje.
wiecej info:
http://www.ganoterapia.pl/pl/grzyb-reis ... inski.html

Bodymax lub Zenszen Vitacomplex jako uzupelnienie witamin.

Omega 3 min 1000mg i do tego duzo rybek w diecie, byleby tych z morza, bo slodkowodne nie maja prawie wcale omegi 3.

Nie jem miecha od ok 1,5 roku poza paroma wyskokami, nie wiem czy to cos daje, mialem kiedys czesto zgage, a teraz miewam b. rzadko, chilli chociaz tyle ;-)

Magnez w formie mleczanu, najlepiej cytrynian + Wapn = Podstawa nawet dla kawoszy i palaczy - tez dragi ;-)

No i dobra woda. Tu nie mozna oszczedzac i kupowac kranowki za 50 gr. Od biedy moze byc polaris, ale zdecydowanie moim faworytem w stosunku cena/jakosc jest Muszyna - do 2 zl za 2 litry.
Ostatnio zmieniony 22 października 2013 przez obserwator, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 312 / 1 / 0
shaka pisze:
Z ziarnami to trochę przesadzają ludzie. Znakomita większość zbóż zawiera na skutek selekcji ogrom glutenu, który wcale dobrze nam nie robi. Dotyczy to nawet brązowych pieczyw. Najlepiej zrezygnować z produktów mącznych, co w naszej tradycji żywieniowe brzmi jak abstrakt.
Absolutnie sie zgadzam. Biala maka, biala sol, bialy cukier, to biala smierc. Produkty zytnie maja malo glutenu o i ile w ogole, jesli sie myle poprawcie mnie. Podobno najgorsza maka zytnia jest o niebo lepsza niz najlepsza maka pszenna...

E: Prosze o scalenie moich postow.
  • 67 / 1 / 0
@obserwator
Polecam odwiedzić najbliższy bazarek, do końca października powinny tam być jeszcze orzechy włoskie w rozsądnej cenie.
Odnośnie wód - Muszynianka jest ok na uzupełnienie części minerałów, ale dodatkowo suplementując wapń i magnez stresujesz swoje nerki ;)
Na detoks, tudzież oczyszczenie może być woda niemal demineralizowana. Oczywiście pod warunkiem dobrej diety bo zabierzemy sobie resztę elektrolitów. Grunt to nie pić kranówki(w niektórych miejscach kraju ponoć dalej jest fluoryzowana) z powodu zanieczyszczeń metalami(o ile żelazo to zazwyczaj pół biedy, o tyle aluminium to kancerogen).
"Dzień dobry." Adam Mickiewicz
  • 3 / 1 / 0
Bardzo ważny aspekt detoksu — odbudowa prawidłowego profilu mikroflory jelitowej. Po dłuższym okresie wyniszczaniu organizmu zmienia się przekrój drobnoustrojów występujących w jelitach (a także jamie ustnej, na skórze i w ogóle w całym organizmie). Mikrobiota posiada wiele funkcji regulujących, jej zaburzenia mogą prowadzić do rozwoju chorób układu odpornościowego (w szczególności alergii), nieprawidłowości hormonalnych, zaburzeń gospodarki witaminami i mikroelementami, zakłóceń naturalnych procesów fermentacyjnych. Łącznie wszystkich bakterii i innych jednokomórkowców żyjących z naszym organizmem jest więcej niż komórek naszego, ludzkiego ciała. Tak więc na naprawę mikrobioty na detoksie: błonnik, produkty probiotyczne (jogurty, kefiry, maślanki, kiszona kapusta — ale wszystko bez przesady), dokładne żucie, naturalne składniki, żywność niskorzetworzona.

Polecam również zainteresować się warzywami mrożonymi — wbrew pozorom częściej zachowują więcej korzystnych właściwości niż świeże (no, chyba, że z naprawdę pewnego źródła, ale o to np. zimą ciężko).
  • 67 / 1 / 0
Do odbudowy flory jelitowej ogółem polecane są kiszone produkty czyli nie tylko kapusta, ale też ogórki(a niby kwaśne to złe). Produkty typu kefir zwykle są ok, ale nie takie które mają >30dni okres ważności. Wtedy można się niemal założyć że jest to produkt sterylny(ponoć do tego używają wody utlenionej, która się później rozkłada i jest niewykrywalna). Czyli bez bakterii kefir jest kefirem z nazwy(bardzo podobna jest sytuacja z całą masą jogurtów itp).

Odnośnie mrożonych warzyw - najwięcej w lodówce warzywa tracą antyoksydantów. Natomiast niektóre związki po przemrożeniu rozkładają się na cukry(jarzębina to świetny przykład-kwaśna na surowo,słodka po mrożeniu- choć nie jest warzywem).
Są natomiast warzywa którym służy obróbka dużą temperaturą - pomidory i marchew. Ten pierwszy po obróbce termicznej ma więcej likopenu, a marchew gotowana ma lepiej przyswajalny karoten. I tu nie ma konieczności gotowania na parze.

Jeszcze odnośnie odbudowy flory jelitowej warto zerknąć na medykamenty polecane przy kandydozie - bardzo często pomagają zaszczepić dobre dla nas kultury bakterii. Myślę że po ciągu szczególnie alkoholowym warto się wspomóc.
"Dzień dobry." Adam Mickiewicz
  • 3 / 1 / 0
Oczywiście, nic nie zastąpi świeżego jedzenia, ale...
Metoda głębokiego mrożenia pozwala zachować maksimum wartości odżywczych w warzywach i owocach. Te warzywa i owoce, które znajdujesz w dziale "Warzywa - owoce" w supermarkecie, są zbierane z pól na wpół niedojrzałe (czyli zanim ich wartość odżywcza stanie się optymalna), bo muszą przetrwać transport do sklepu. Nie masz też nigdy pewności, jak długo leżały w magazynie i na półkach marketu, tracąc swoje wartości odżywcze, zanim je kupiłeś.

"Dojrzewanie warzyw i owoców to nic innego, jak początek procesu ich gnicia" - wyjaśnia technolog żywności Robert L. Wolke. Zanim cukinia albo brokuły trafią do sklepu, spędzają minimum kilkadziesiąt godzin, a czasem nawet kilka dni, w hurtowniach i ciężarówkach. W tym czasie enzymy zaczynają już rozkładać zawarte w nich cukry i inne składniki, przez co warzywa stopniowo tracą swoją strukturę, kolor i zapach. Nie wspominając już o składnikach odżywczych.

Badania dowodzą, że świeże produkty mają najwyższą koncentrację witamin i minerałów. Ale kiedy naukowcy przyjrzeli się uważniej temu, jak długo i w jakich warunkach przechowujemy warzywa i owoce, wyraźną przewagę zyskały mrożonki. Testy przeprowadzane na University of Illinois od wczesnych lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku dowiodły, że mrożona fasola zachowuje dwukrotnie więcej witaminy C niż fasola kupiona w warzywniaku.

Źródło: http://www.menshealth.pl/dieta/Obiadus- ... ach,3669,2
ODPOWIEDZ
Posty: 647 • Strona 4 z 65
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
USA: Co czwarty kierowca, który zginął w wypadku, był pod wpływem marihuany

Nowe badanie przeprowadzone w stanie Ohio pokazuje, że ponad 40 proc. kierowców, którzy zginęli w wypadkach drogowych, miało we krwi THC – substancję psychoaktywną zawartą w marihuanie. Średnie stężenie było wielokrotnie wyższe niż poziom uznawany za bezpieczny.

[img]
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych

Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.

[img]
Japończycy odkryli, dlaczego papieros pomaga przy wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego

Palenie tytoniu związane jest z olbrzymią liczbą różnorodnych zagrożeń dla zdrowia. Są jednak sytuacje, gdy papieros pomaga. Tak jest na przykład w przypadku wrzodziejącego zapalenia jelita grubego. Nie od dzisiaj wiadomo, że papierosy przynoszą ulgę osobom cierpiącym na tę chroniczną chorobę. Naukowcy z japońskiego instytutu badawczego RIKEN odkryli mechanizm, który stoi za zbawiennym skutkiem dymka. Dzięki nim chorzy będą mogli poczuć ulgę, bez narażania się na choroby powodowane paleniem.