winotu jak chcieliby zajebac ci kose to by to zrobili a policja znalazla, badz nie, sprawdze sto lat pozniej gdy ty bys juz gnil w grobie
Jednak jak zapalisz blanta w miejscu publicznym to przestepce zlapia w 3 sekundy.
Mozna wymieniac i wymieniac. Troche poznalem osobiscie policjantow i ni chuja slowa dobrego powiedziec nie moge.
Chociaz wiem, ze pewnie sa gdzies tam w porzadku mundurowi. Oczywiscie nie mozna generalizowac. Ale jednak tematow anty jest znacznie wiecej niz pro wiec o czyms to swiadczy.
Jeszcze taka dziwna sytuacja na koniec. Jak zglosisz zaginiecie roweru to spisza papier, powiedza ze oj male szkody panje my nie pomozemy, pomoc nie mozemy.
Jednak jak zbierasz grzyby na lace to chuje nawet w nocy ci kurwa wyskacza doslownie z dupy bo maja pozniej za to profit. Latwiej dojebac za byle gowna czyli np. lanie w miejscu publicznym niz odnalezeinie tego jebanego roweru albo pomoc w jakiejs ostrej bijatyce jak cie ziomeczki strasza w ciemnej bramie.
Mi osobiscie policja nigdy w niczym nie pomogla choc mogla, bo bylo pare takich sytuacji, natomiast zawsze dojebala mi za byle gowno np. wyrzucenie kiepa czy picie piwka w parku.
Temat jest o konkretnej sprawie przedstawionej w 1 poście tematu. Dalsze posty na temat Policji nie związane z sprawą będą "nagradzane". - PcP
Raoull pisze:Mozna wymieniac i wymieniac. Troche poznalem osobiscie policjantow i ni chuja slowa dobrego powiedziec nie moge.
Chociaz wiem, ze pewnie sa gdzies tam w porzadku mundurowi. Oczywiscie nie mozna generalizowac. Ale jednak tematow anty jest znacznie wiecej niz pro wiec o czyms to swiadczy.
Ciężko mówić o policji w superlatywach słysząc o tych wszystkich sytuacjach, ale są też normalni funkcjonariusze, którzy są "ludźmi". Można z nimi normalnie porozmawiać, dojść do porozumienia i nie zgrywają wszechmogących. Wiadomo że każdy się myli, ale do chuja niech chociaż poczuwają się do odpowiedzialności za to co robią a nie udają że nic się nie stało.
Osoby, które mają najwięcej skarg w papierach.
Jak się na psa kija nie znajdzie to ręką trudniej go uderzyć ;]
Co do kwestii odszkodowania lub zadośćuczynienia to ludzie ze względu na amerykańskiego filmy mają złe wyobrażenie o sytuacji w Polsce.
Żeby dostać odszkodowanie lub/i zadośćuczynienie to trzeba na prawdę ponieść jakieś straty materialne, osobiste itd.
Gdyby na przykład szef ciebie wyrzucił z pracy (i byś to udowodnił) ze względu na to, że widział jak policja ciebie zawija niczym bandyte, albo gdyby nagle całe osiedle zaczęło plotkować i wytykać ciebie palcami (i byś znalazł rzeszę świadków którzy by to potwierdzili) to byś kilka tysiaków ugryzł.
Co innego gdybyś był osobą publiczną i został tak potraktowany to można już próbować udowadniać, że było to celowe działanie wymierzone w twoje dobre imię itd.
Mr.LaTacha pisze:Składanie skarg nie mija się z celem bo jak za X lat będą redukować etaty (a podejrzewam, że będą w przypadku depenalizacji dragów, albo po prostu braku hajsu którego będzie na 100% brakować), albo będą jakieś wewnętrzne rozgrywki w policji TO KTO WYLECI PIERWSZY?
Osoby, które mają najwięcej skarg w papierach.
Mr.LaTacha pisze:Gdyby na przykład szef ciebie wyrzucił z pracy (i byś to udowodnił) ze względu na to, że widział jak policja ciebie zawija niczym bandyte, albo gdyby nagle całe osiedle zaczęło plotkować i wytykać ciebie palcami (i byś znalazł rzeszę świadków którzy by to potwierdzili) to byś kilka tysiaków ugryzł.
Nie, polecą ci co nie mają pleców lub mają najmniejsze
Zawsze ktoś odpowiada przed kimś i fortuna kołem się toczy, a jak się zaczyna pierdolić albo jest konflikt to się wyciąga brudy.
Powodzenia, za dużo filmówGdyby na przykład szef ciebie wyrzucił z pracy (i byś to udowodnił) ze względu na to, że widział jak policja ciebie zawija niczym bandyte, albo gdyby nagle całe osiedle zaczęło plotkować i wytykać ciebie palcami (i byś znalazł rzeszę świadków którzy by to potwierdzili) to byś kilka tysiaków ugryzł.
art. 445 / 448 KC
Kwestia udowodnienia, że się szkodę rzeczywiście poniosło tak jak łopatologicznie napisałem wcześniej w formie przykładu, który powinien nawet debil skumać.
Mr.LaTacha pisze:to nie jest do końca takie proste.Nie, polecą ci co nie mają pleców lub mają najmniejsze
Zawsze ktoś odpowiada przed kimś i fortuna kołem się toczy, a jak się zaczyna pierdolić albo jest konflikt to się wyciąga brudy.
Taki mój mały trochę offtop jak to widzę policję
Chodzi mi o to, że Policja to duża organizacja z wieloma "grupami interesów" w środku i wewnętrzne rozgrywki też się tam toczą. Na pewno nie jest to organizacja, w której każdy jak muszkieter mówi: Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Są walki o stanowiska i awanse a na pewno brudy w papierach w tym nie pomagają.
Zresztą mam wiele znajomych w instytucjach państwowych i nikt z nich nie jest zadowolony, jak zaczyna jakiś petent robić gnuj koło ich osoby nawet jeżeli mają plecy.
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków
CBŚP rozbija narkotykowy gang z Podlasia. 22 podejrzanych, ponad 130 kg zabezpieczonych narkotyków Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku, przeprowadzili trzy skoordynowane uderzenia w zorganizowaną grupę przestępczą z Podlasia. Grupa miała zajmować się produkcją oraz wprowadzaniem do obrotu znacznych ilości narkotyków. Łącznie zatrzymano 19 osób, a zabezpieczone mienie przekroczyło wartość 625 tys. zł.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
