Ekstrakt z różańca górskiego (4 % rosawin) 100 mg
Ekstrakt z tranganka chińskiego (20% polisacharydów 100 mg
Ekstrakt ashwagandy (1,5 % witanolidów) 66.6 mg
Ekstrakt z żeń-szenia syberyjskiego 33,3 mg
(0,8 % eleuterozydów)
Ekstrakt z korzenia Maca 4:1 33.3 mg
L-teanina 33,3 mg
Magnez 100 mg
Kwas pantotenowy 30 mg
Witamina B6 16,6 mg
Dane dla jednej tabletki a zalecają do 3 dziennie. O różańcu czytałem tutaj wcześniej to mnie odrobinkę zainteresowało. Dodatkowo jak widzicie jeszcze chwalona przez was ashwaganda. Żeń-szeń łykałem już wcześniej, u mnie poprawia spostrzegawczość. Stress-Control biorę dopiero 3 dni więc pełni działania się nie spodziewam. U mnie w aptece kosztował 15,99 zł.
Ruskie zdrowe chłopaki, bohaterzy jednego z nielicznych artykułów naukowych n/t tej rośliny wykazywali zwiększoną uwagę, precyzję itp po 24 h bez odpoczynku, w stosunku do grupy która dostała placebo.
Albo wogole z SSRI/SNRI/ neuroleptykami?Bardzo proszę o odpowiedz boje się zespołu serotoninowego
Złoty korzeń jest rośliną występującą na obszarach Eurazji i Ameryki Północnej, w polarnej tundrze i wysokich górach. Uznana za adaptogen, wzmacnia odporność organizmu na fizyczny i psychiczny stres, jak również jego skutki. W teorii ma również poprawiać nastrój, znosić uczucie zmęczenia i podnosić sprawność intelektualną. Naukowcy amerykańscy prowadzą badania nad wykorzystaniem różeńca w leczeniu depresji. Tybetańscy żołnierze zażywali go jako środka wzmacniającego i nadającego sił. Rosjanie podają go astronautom przed lotami w kosmos. Same pozytywne rekomendacje...
Z biochemicznego punktu widzenia Rhodiola Rosea jest łagodnym inhibitorem monoaminoksydazy (IMAO). Podnosi stężenie dopaminy, serotoniny i noradrenaliny w mózgu. Mój poprzedni eksperyment z IMAO - Moklobemidem wspominam bardzo źle. Odczuwałem wyraźny, serotonergiczny wpływ, objawiający się ogólnym zamuleniem i ospałością. Żadnego działania stymulującego z racji aktywności noradrenaliny. Tak właśnie reaguję na nadmiar 5-HT - leniwie. Nie zrażony jednak niepowodzeniami z przeszłości zażyłem 200 mg różeńca i czekałem na jego efekty... Pragnę zaznaczyć, iż jestem dość odporny na działanie placebo i uważnie wczuwam się w aktywność monoamin w mózgu (to naprawdę można poczuć). Po około godzinie od spożycia tabletki pojawiła się interesująca trzeźwość umysłu. Tak jak by było lżej, stabilniej i klarowniej. Przypuszczam iż wiąże się to z agonizmem dopaminy w strukturach korowych mózgu, odpowiedzialnych za uwagę i czynności poznawcze. Euforii brak, układ limbiczny wydaje się być wyłączony ze stymulacji dopaminergicznej. Działania przeciwdepresyjnego nie rejestruję. Jest to substancja niezwykle subtelna, ale nie spodziewałem się po różeńcu pierdolnięcia jak po mefedronie czy amfetaminach. Ciężko napisać coś na temat połowicznego rozpadu. Po około 3 godzinach różeniec powoli traci swoje działanie. A więc okres t1/2 mogę oszacować na ok. 4 godziny. Nie występują przy tym efekty uboczne czy zjazdowe. Jak już pisałem - to bardzo subtelna substancja, której działanie jest jednak odczuwalne.
Na dniach będę prowadził testy z większymi dawkami różeńca. Niemniej jednak już teraz mogę polecić tę roślinkę. Nie znajdziecie w aptece nic innego o działaniu tak wyraźnym, dostępnego bez recepty i na dodatek - naturalnego.
Polecam i pozdrawiam.
Matheo_Szn
Stosowałam przed nauką do obrony. Stres, że nie ogarnę całych studiów na jeden dzień i do tego będę spokojna i pewna siebie był przygniatający. 200mg wystarczyło, żeby uczyć się dalej z jakąś tam przyjemnością. W dzień egzaminu tam sama dawka zlikwidowała nieprzyjemną spinę.
Czy ktoś z Was stosował to ziele z lekami?? SSRI/SNRI?
Pomogło mi to ziele w ciągu paru dni,odczułam pobudzenie,chęć do robienia czegokolwiek,brałam 2 tabl czyli 450mg /doba i do tego biorę wenlafaxyne 225mg,ale nie wiem czy można łączyć z lekami ,bo rozeniec to IMAO A i B
Mam egzaminy Full roboty,a nic mi się nie chce,problemy z koncentracja,pamięcią,a rozeniec to jedyne co mi pomaga,ale boje się zespołu serotoninowego.Pisalam wcześniej nikt nie odpowiedział,czyżby nikt nie łączył??
Zalecana 1 tabletka. Bierze ktos wiecej? Jak to dziala w miksie z gngko i kurkuma? Mao to wiadomo czy efektyniej w tym miksie
?
Tak wiec zauważyłem wyraźnie działanie przeciwdepresyjne. Jak tylko mam większą przerwę od alkoholu i czegokolwiek innego to już po tygodniu regularnego łykania ewidentnie poprawia mi się humor. Jestem bardziej otwarty na ludzi i bardziej gadatliwy. W wyimaginowanej skali stworzonej przez rosyjskich naukowców na potrzeby tego posta daję 3 na 10 gdzie 10 to zażycie MDMA a 1 to całkowicie normalny (niedepresyjny) stan. Reasumując polecam, tylko przy dawkach 2 kapsułek dziennie wychodzi więcej niż 30 zł na miesiąc.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/prof._marcin_wojnar.png)
Prof. Marcin Wojnar o alkoholach 0%: Piwo bezalkoholowe podtrzymuje mechanizmy uzależnienia
Coraz więcej osób sięga po piwo bezalkoholowe, wierząc, że to zdrowy wybór. Czy na pewno? Prof. Marcin Wojnar tłumaczy, dlaczego „zerówki” mogą być poważnym zagrożeniem – zapraszamy do przeczytania wywiadu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/masowiec.jpg)
Masowe ilości kokainy na masowcu. Kucharz w areszcie
Blisko pół tony kokainy o wysokiej czystości przejęły argentyńskie służby na masowcu Ceci w porcie rzecznym San Lorenzo. Do udziału w przemycie przyznał się okrętowy kucharz.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.