Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 3080 • Strona 291 z 308
  • 3245 / 617 / 0
Mnie się wydaje że początkiem do zmian, przy odpowiednim zapleczu dobrej kondycji fizycznej, jest rozgraniczenie i segregacja oczekiwań, czyli nie tzw z motyką na księżyc lub słońce, tylko powoli po ziarenku sypać buddyjską mandalę sukcesów, i uświadomienie sobie w czym właściwie jest problem, tu tematem może być nawet brak określonego rodzaju witamin, które powodują niezlokalizowany stan chorobowy, a jest on przypisywany problemom psychologicznym.
Uwaga! Użytkownik Verbalhologram nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 927 / 288 / 5
@Rs3mati jeżeli kwestie endogenne wyeliminujesz to tak jak kolega Verbalhologram mówi, nie z motyką na księżyc, najważniejsze są małe rzeczy i motywowanie się do nich. Wyniesienie śmieci, zrobienie sobie jedzenie, zrobienie porządku wokół siebie itd. Zmuszanie się do małych rzeczy daję naprawdę wiele i jest drogą do sukcesu.
"Nie istnieję, nigdy nie istniałem, ale skoro Ty już istniejesz to może i ja zaistnieję."
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
  • 958 / 175 / 0
@Rs3mati nie wiem jak u Ciebie ale mnie te natręctwa myślowe właśnie zabijają napędzając nerwice lękowo(fobie społeczną) i demotywacja przez to do zmian w życiu,nie widzę sensu i ciężko mi się za coś zabrać.Pamiętam escitalopram wyłączył te myśli,jaki był mój szok że w głowie może być taki spokój.Byłem tu i teraz,niestety przerobiłem wszystkie SSRI/snri i nie dały już takiego efektu.Teraz zaczynam brać fluwoksamine bo pamiętam na niej były one zmniejszone/nie było ich wgl,znacznie lepszy nastrój(sigma).Niestety sama fluwo usypia mnie ja stojąco,ale po dodaniu mirtazapiny 7,5mg jest napęd od samego rana.Niestety mimo nie objadania się to puchłem w oczach,pobiłem rekord wagowy w życiu dlatego odstawiłem.Teraz żyje nadzieją że będzie lepiej.Na mnie paroksetyna zaczynała działać w dawce dopiero 40mg i było czuć ta sztuczność i brak emocji,fluwo przeciwlękowo jest równie mocna jak nie mocniejsza w moim przypadku od paro ale nie robi to w taki sztuczny sposób.Szukaj czegoś na natręctwa myślowe,to one stanowią problem całej teszczy, bynajmniej u mnie.Jest też podobno na to dobra klomi.
  • 4291 / 698 / 2117
Postawcie sobie ad priori, ale małymi krokami. Typu: jeżeli chcę wyjść z nałogu, to od razu nie rzucam całej paczki papierosów, lub nie piję totalnie alkoholu, tylko małymi krokami. Czasem niektóre typy osobowości nigdy nie wyjdą z uzależnień, jeżeli będą rzucać z dnia na dzień bez konkretnego zaplecza.

I nie mowa tutaj o wszystkich używkach. A specyficznych.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 761 / 105 / 0
A moim zadaniem osoba uzależniona (wjebana) nie może już sięgnąć po pierwszy wyzwalacz. Na jednym się nie skończy.
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 425 / 50 / 0
Staram się utrzymywać zdrową dietę, i zmuszać się żeby robić cokolwiek ale nadal nie potrafię skupić myśli i zaplanować przyszłości przez co ciężko mi się wybić z tego błędnego koła w którym nic mi się nie chce bo nic ciekawego się nie dzieje. Z w/w leków chyba wszystkie próbowałem, escitalopram dostałem jako pierwszy lek od psychiatry lata temu, zadne inne leki nie dzialaly tak jakbym tego oczekiwal do czasu az dostalem prege i alpre. Faktem jest ze przesadzilem trochę z nimi i stąd może ten brak koncentracji, ale nielicząc pojedynczych dawek alpry doraznie na kilka tygodni/miesiecy to przerwa wynosila jakis rok, pomimo tego jednak nie dzialaja już te leki nawet delikatnie jak wczesniej, zamiast aktywizacji i motywacji do dzialania jest teraz delikatne zniesienie lęków i w przypadku alpry jeszcze delikatna sedacja. Wątpię że psycholog albo znalezienie bylejakiej pracy i powrót do rutyny dnia codziennego tu da cokolwiek, bardziej obstawiam że psychiatra albo jakieś ciekawe zajęcie tylko nie wiem czy magik wymyśli coś co nie jest ssri benzo czy pregą a jednocześnie mi pomoże, natomiast do znajdywania sobie ciekawych zajęć kompletnie nie mam głowy teraz
Uwaga! Użytkownik Rs3mati nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2933 / 1591 / 35
@Rs3mati jakby nie to , że Psychotria nemorosa jest trudno dostępna i daje za dużo Energy enerhija in spanish to bym poleciła. Jest jeszcze kilka roślin co mają alkaloidy azepino indolowe ale tam jest mały problem. Najprawdopodobniej ogarnęło by ci to nie chęć ale i chęć do działania. Ewentualnie miks z zeń szeniem syberyjskim by wywindował w górę wszystko.
Narcotic trust tylko i wyłącznie. Wiadomo jebać polityków co od 1989r sprzedali Polskę i dalej komuchy rządzą i myślą, że ktoś dla nich będzie walczył o co, o jaki kraj jaką Polskę? Na świecie liczą się pieniądze
  • 425 / 50 / 0
Jest szansa gdzieś to kupić w polsce?
Uwaga! Użytkownik Rs3mati nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2933 / 1591 / 35
Napisałam do ciebie pmk dawkowanie ustalisz sam. Tam jest rośliną demo zamiennik trzeba spróbować a zobaczysz pewnie różnice. Musisz i tak wszystko indywidualnie pod siebie zastosować ale spróbuj.@Rs3mati
Narcotic trust tylko i wyłącznie. Wiadomo jebać polityków co od 1989r sprzedali Polskę i dalej komuchy rządzą i myślą, że ktoś dla nich będzie walczył o co, o jaki kraj jaką Polskę? Na świecie liczą się pieniądze
  • 1758 / 240 / 0
07 listopada 2023tajemniczy25 pisze:
@Rs3mati nie wiem jak u Ciebie ale mnie te natręctwa myślowe właśnie zabijają napędzając nerwice lękowo(fobie społeczną) i demotywacja przez to do zmian w życiu,nie widzę sensu i ciężko mi się za coś zabrać.Pamiętam escitalopram wyłączył te myśli,jaki był mój szok że w głowie może być taki spokój.Byłem tu i teraz,niestety przerobiłem wszystkie SSRI/snri i nie dały już takiego efektu.Teraz zaczynam brać fluwoksamine bo pamiętam na niej były one zmniejszone/nie było ich wgl,znacznie lepszy nastrój(sigma).Niestety sama fluwo usypia mnie ja stojąco,ale po dodaniu mirtazapiny 7,5mg jest napęd od samego rana.Niestety mimo nie objadania się to puchłem w oczach,pobiłem rekord wagowy w życiu dlatego odstawiłem.Teraz żyje nadzieją że będzie lepiej.Na mnie paroksetyna zaczynała działać w dawce dopiero 40mg i było czuć ta sztuczność i brak emocji,fluwo przeciwlękowo jest równie mocna jak nie mocniejsza w moim przypadku od paro ale nie robi to w taki sztuczny sposób.Szukaj czegoś na natręctwa myślowe,to one stanowią problem całej teszczy, bynajmniej u mnie.Jest też podobno na to dobra klomi.
Wychodzenie z Anhedoni to nie jest tak prosta sprawa. Spowodowane jest przymusem wyjścia ze strefy wlasnego komfortu, proces jest wieloetapowa i dla każdego indywidualnie dobierany ale znalezienie pracy napewno będzie dobre na początek.
I chyba w miarę najłatwiejsze i nie robota po 12 h na początek pół etatu/ biedra/lidl call center opcji sporo do wyboru;)
ODPOWIEDZ
Posty: 3080 • Strona 291 z 308
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.