TALK - Rozmowy [H]

[zburzony]

Łączyliście z SSRI? Dzisiaj wziąłem 150 mg, wczoraj i dziś po 10 mg fluoksetyny, a w nocy 15 mg mirtazapiny. Czuję się jak na chujowym afterze po DXM, chce mi się chlać, jestem agresywny, zdemolowałem kilka rzeczy. Mieliście tak?

Łączyłem z którymś SSRI i wenlafaksyną, próbowałem też solo. Z wenlafaksyną było tragicznie i po tygodniu nie byłem w stanie pójść do pracy. Solo i z SSRI (pamiętam już, to była paroksetyna) było tak samo - zanik apatii, motywacja, krótki sen, lekko polepszona nastrój. Tylko cholerny lęk, zwłaszcza objawy fobii społecznej, dlatego chcąc nie chcąc musiałem odstawić. Solo wytrzymałem parę tygodni, z paro miesiąc. Chyba mógłbym brać bupropion tylko z jakimś benzo niestety.

[gazyfikacja plazmy]

Na mnie bupropion bardzo krótko działał dobrze. Poprawa nastroju, energia, to najlepiej w pierwszym tygodniu. Za to cholernie się jąkałem, bardziej niz normalnie. Wiedziałem, ze to lek nie dla mnie, ale pozwolił mi ruszyć w czasie epizodu depresji. Po najdalej miesiącu, lek zaczął mnie zamulać. Byłem po nim apatyczny, źle się czułem. Musiałem odstawić. Pierwszy dzień po odstawce był ok, drugi był podobny do odstawienia kofeiny. Brak energii, senność. Objawy takie trwały 1 albo 2 dni, nie pamiętam dokładnie