TALK - Rozmowy [H]

[WrakCzlowieka]

Mogą, ale mogą równie dobrze jeszcze bardziej pogorszyć stan. Speedballe za zdrowe nie są i co z tego że przywrócimy w miarę normalny oddech, jak pierdolnie serce. Lepiej to zostawić specjalistom i nie bawić się w lekarza, niezależnie od doświadczenia.

[Scone]

Do palaczy:
Wy nadal zapieprzacie za kroplą na folii?
Pierwszy raz paliłem browna i już ogarnąłem, że to nie ma sensu.
Rada: wrzucacie proszek do lufki, z jednego końca, podgrzewacie lekko, traktujecie tak jak przepał.
Grzanie przepału: podgrzewanie zapalniczką skroplonego dymu (zwykle po marihuanie).
Przed użyciem skonsultujcie się z dowolnym jaraczem.

Skuteczność: fhuy wyższa, bo nic nie wylatuje a eter, tylko wszystko w płuca.
Nie ma za co.

[oxy77]

I taka cwiare bedziesz palił chyba 2dni z lufki zeby nasypac tak mało zeby kropla nie spaliła ci mordy .Jak ktoś umie jarac to i z foli mu nic nie spierdoli

[papierzysko]

hej, niezbyt wiem, w którym wątku mogłabym zadać to pytanie, ale tutaj chyba będzie ok. spotkałam się z opinią, że w krk jest "zakaz" handlu brownem, w ogóle, że w "krk nie ćpa się helupy" - i jestem ciekawa, z czego to wynika, o co w ogóle chodzi? ciekawy temat z tym krakowem.

[psycho112233]

W czym to można rozpuścić żeby brać per oral ?

[Naszual]

Do palaczy:
Wy nadal zapieprzacie za kroplą na folii?
Pierwszy raz paliłem browna i już ogarnąłem, że to nie ma sensu.
Rada: wrzucacie proszek do lufki, z jednego końca, podgrzewacie lekko, traktujecie tak jak przepał.
Grzanie przepału: podgrzewanie zapalniczką skroplonego dymu (zwykle po marihuanie).
Przed użyciem skonsultujcie się z dowolnym jaraczem.

Skuteczność: fhuy wyższa, bo nic nie wylatuje a eter, tylko wszystko w płuca.
Nie ma za co.

TO. Totalnie nie rozumiem, dlaczego wszyscy tak się z tym pierdzielą. To nie ma najmniejszego sensu. Gonienie kropli po srebrze jest nie dość, że mega niewygodne, to jeszcze mnóstwo materiału można przy tym stracić. Wapowanie z meph pipe'a zaś to pełen komfort, czysta przyjemność...

Jest mi w stanie ktoś logicznie wyjaśnić, dlaczego palenie z folii jest tak powszechne? Czy to wyłącznie bezmyślne kopiowanie od innych, jak mi się wydaje?

I taka cwiare bedziesz palił chyba 2dni z lufki zeby nasypac tak mało zeby kropla nie spaliła ci mordy.

Ale wiesz, że fifka za 50gr z kiosku to nie jest jedyne szkło, w którym można palić?

[jak89]

@Up nawet w Afganistanie gonią krople po srebrze. Zgadzam się, że jest to trudny temat. Ostatnio spróbowałem pogonić kropelkę w mieszkaniu, w którym krzątały się cztery osoby (trzy, gdyż kumpel odpadł po 2 mg alprazolamu) oczywiście w łazience (bez możliwości zamknięcia drzwi na zatrzask).
W trakcie tej czynności uświadomiłem sobie jak łatwe i przyjemne było wciąganie w przeróżnych miejscach...
Udało się, mała kropla poślizgała się i dostarczyła trochę przyjemności.

[Niedzielny80]

Bardzo dużo ludzi pali browna normalnie na folii. Ludzie myślą błędnie że heroina to tylko strzykawka. Sporo znam osób które palą i nie zamierzają się kłóć igłą.

[jak89]

Pamiętajmy, że brown sugar to wymysł karteli narkotykowych, które w latach '80 dostrzegły, że wiele osób odczuwa wstręt do igły i strzykawki.
Wprowadzili więc na rynek towar, który będzie dosyarczał przyjemności w procesie spalania, czy też podgrzewania i inhalacji.
Póki co również nie wyobrażam sobie iniekcji, lecz kilkanaście dni temu, gdy została mi mała porcja pomyślałem o tym by to huknąć. Napisałem nawet z pytaniem o osprzęt, na moje szczęście nikt nie odpowiedział, a ja pogoniłem kroplę, co jest przez mój mózg rejestrowana jak wcześniejsze wciąganie koksu. Zostawia jakiś ślad, lecz jeszcze nie jest to MUSZĘ.
Zobaczymy... Jak długo poślizgam się po tej yebanej folii.

[Naszual]

Niczego nie pisałem o igłach - zjechałem tylko folię.