TALK - Rozmowy [H]

[Psilosoph]

@BladziuchnyStrach

Lekarz bez problemu wypiszę prenge, nawet rodzinny. W każdej ilości.
Byłem u dwóch, i nie było żadnego problemu, gdy powiedziałem że odstawiam alpre.
Reakcja była raczej "to pomaga? Ja to na bóle wypisuję. No popatrz"
2-3 opak. 300mg bez problemu.
Tym bardziej, że o ile pamiętam, w zeszłym roku było na normalną receptę. Może coś się zmieniło.
A 600 mg to nie jest kosmiczna dawka, a maksymalna. Jest w ulotce.
Leciałem na niemal 1g przez pół roku, i odstawiłem w 5-7 tygodni. Bez większego problemu.
Odstawianie pregaby, jak i działanie, to przy alprze miętusy.
A tym samym, ogromnie pomocne narzędzie jako substytut benzo, przy odstawce.

Brałeś pregabaline?

[misspill]

Rodzinny normalnie na podstawie wypisu ze szpitala zapisał 2 op. 56 szt. 300mg, bez słowa.

[BladziuchnyStrach]

Pisałem o rodzinnym w UK. Tak, brałem pregę i na mnie działa uzależniająco i daje dużo uboków w trakcie kuracji. Dlatego pisałem - część osób podatnych się wjebie a część jak lufa odstawi bez problemu. Kwestia osobnicza i powinieneś się cieszyć, że cię nie wjebała na dobre.

,,A 600 mg to nie jest kosmiczna dawka, a maksymalna. Jest w ulotce. 
Leciałem na niemal 1g przez pół roku"

No, niemal podwójna max ulotkowa dawka to nie jest dawka kosmiczna. Trzeba było brać 2 gramy. To jest właśnie dobre - chuj, że producent ustala max dawkę, której nie powinno się przektaczać. Rodzinny pisze bez problemu to chuj z ulotką i konsekwencjami. Alprę pewnie też ci pisał.

[Psilosoph]

Nie mówię, że moja dawka nie byla wysoka, czy jak to Ty nazywasz "kosmiczna", a że 600 mg jest dawką jak najbardziej dopuszczalną.

"Dawkowanie nie może być jednak podnoszone z dnia na dzień, lecz po pewnym czasie od zastosowania niższej dawki. Jeśli chodzi o dawkowanie w przypadku uogólnionych zaburzeń lękowych, stosowana dawka może wynosić od 150 mg do 600 mg. W obu przypadkach, zarówno padaczki, jak i uogólnionych zaburzeń lękowych, pierwsza stosowana dawka wynosi zazwyczaj 150 mg, po czym może być zwiększana do wyższych dostępnych dawek."

To nie witamina C, ale uważam, że zbytnio ją demonizujesz.

Poza tym, wyluzuj.
To kto mi wypisywał alpre niema znaczenia. A uszczypliwie docinki nic nie wnoszą.

[BladziuchnyStrach]

Ja nie demonizuję pregi, piszę że nie na wszystkich dobrze działa a kogoś wjebie zwłaszcza na wyższych dawkach.

Wtedy wchodzisz ty i mówisz - wcale nie jest zła bo brałem prawie 2xmax dawkę ulotkową i odstawiłem i było ok. Jeden z drugim pomyśli - to jedziem z towarem, 1g dziennie to bezpieczna dawka i sobie tak pół roku śmigniemy jak pewien typ na hypciu. A potem płacz na detoxie

[alaska5000]

Mi pregabaline przepisuje lekarz rodzinny tutaj w Niemczech. Nic mi nie pomogło na lęki, taką życiową niemoc a nawet przy odstawianiu metadonu jak właśnie pregabalina. Tylko, że u mnie tolerka bardzo szybko rośnie i zwiększałam do 500coś rano. Jednak da się to w miarę szybko ogarnąć i zejść do normalnych dawek.
Najpierw jak tak zeszłam, to myślę ‚kurw nie działa’, ale jak mi się opakowanie skończyło na wyjeździe, to poczułam, że jednak działało. Wszystko naraz mnie uderzyło- lęki, depresja, niechęć do wszystkiego

[lufa9999]

Od tygodnia biorę znów pregę w dawce 150-150-150. Wczoraj wieczorem straciłem w domu przytomność. Rozwalilem sobie łeb, zakrwawilem pół pokoju. Nic nie pamiętam, totalne zaćmienie. Tę dawkę 150-150-150 biorę od wczoraj, podbilem z 300mg. Czy są jakieś możliwości że to przez wziętą pregę ta strata przytomności?

[UJebany]

@lufa9999
Wszystko możliwe.
Ja jak bylem w szpitalu psychiatrycznym to jak szybko wstawałem z łóżka/krzesła to tez traciłem przytomność.Najlepiej nie podbijaj gwałtownie dawek.

[lufa9999]

Już dalej podbijał nie będę, biorę cały czas 150-150-150. Jeszcze jest opcja ze to omdlenie z odwodnienia. Wczoraj dużo nie piłem ale przebywalem na słońcu, 40°. Lekarz twierdzi że to raczej odwodnienie, ale on się nie zna za mocno na psychodelikach, jest zwykłym lekarzem domowym. Jak już wszedłem na te 150-150-150 to chyba nie ma sensu nic kombinować. Jak przytomność straciłem od pregi to chuj, byle by się to nie powtorzylo...

[london5]

Od roku pregabalinę mam zawsze w szafce.
Dawki od 150mg do 600mg.
Co kilka dni.
Często w miksach.
Ma specyficzne działanie.
Coś pomiędzy baclofenem a benzodiazepinami.
Co najlepsze, dobrze działa z alkoholem.
Nie urywa filmu jak benzo.
Londi poleca.