Jeśli placówka jest powiązana z przychodnią rodzinną, to może tak być.
Jeśli jest to odrębny podmiot, np specjalistyczny na fundusz, w zupełnie innym miejscu to nikt nie powinien mieć tak dużych uprawnień do wglądu.
Przecież na NFZ może być zarówno przychodnia POZ, ale także wizyta specjalistyczna. To robi dużą różnicę w kwestii odpowiedzi na zapytanie.
Zmiany podobno wyglądaja tak, że leki psychotropowe pisane na papierowej recepcie nie bedą przyjmowane w aptece. Tak podaja media
Pytanie proste Pro auctore i Pro Familia również?
Czy transtecki sa zaliczane do psychotropowych? To raz, dwa
Clonazepanum, Klozapina, Kwetiapina, walproiny, ssri hydroxyzinium, difka również?
Bardzo zalezy mi na szybkiej odpowiedzi
Ps. Offtopowy. Ile kosztuje najtanszy program do wystawiania recept legitny offcourse
Przeniesiono – CATCH
To Ci się nie opłaca, jako że konsekwencje znacząco przewyższają to, żeby zapłacić za jakąś wizytę u specjalisty i dogadać się na cywilizowanych warunkach.
13 stycznia 2024oxymorph pisze: siema, ostatnio po wizycie w pewnej e przychodni naszedł mnie pomysł, że skoro lekarze często wymagają wcześniejszej recepty jako potwierdzenie że sie stosowało jakiś lek, by mogli go przepisać, to moge w pewien sposób przerobić starą recepte tak by widniał na niej lek, który pragnę zdobyć. no i natknąłem sie na strone która pozwala edytować pliki pdf i w ten sposób edytowałem recepte, tak że wygląda 1:1 jak legitna recepta i ma lek który potrzebuje. ALE. mam wątpliwości czy lekarze mogą sprawdzać wysłane recepty poprzez zeskanowanie ich kodu czy wpisanie gdzieś kodu i peselu (bo moja edytowana recepta ma kod kreskowy z tej recepty przed edytowaniem na której jest inny lek niż po edycji). wydaje mi sie to zbyt piękne by mogło być prawdziwe więc pytam.
Informacja zaszlyszana parę minut temu w wiadomościach w radiu.
Jak wiemy recepty w systemie zapisywane są od bodajże 2019- nie pamiętam.
Podobno przez ostatnie zatrucia, wszelkie osoby pacjenci oraz lekarze którzy mają „niepokojąco” dużą ilość wystawionych recept. Akurat mówili o opiiidach będą trafiały do GIFu głównego inspektoratu farmaceutycznego, dalej pewnie do wojewódzkiego dalej informacje mogą trafić bezpośrednio do aptek(jak jest oficjalnie w przypadku recept podrobionych). Szykujcie się, bo będzie ciekawie.
Pozdrawiam
Raczej mówimy o receptach RPW, jednak kto wie.
Kto może ten może mieć dostęp do informacji i zażywanych lekach przez każdego obywatela.
Dostęp to jedno, jednak ślad już nie znika Nigdy. A przepisy się zmieniają
Pod kątem inwigilacji analogicznie dzieje się w branży telekomunikacji a obecnie opracowywana jest ustawa.
A w tym momencie może dziać się historia, gdzie z apteki mogą odbierać smutni panowie z podejrzeniem o przestepstwo wyłudzenia. Lub bezpośrednio pisma z prokuratury która informację otrzymała od inspektoratów farmaceutycznych
Wielki brat patrzy
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.
30% Polaków w wieku od 15 do 34 roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami
Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom informuje, że dane dotyczące zażywania narkotyków w Polsce przez młodych ludzi są niepokojące. 30% Polaków w wieku od 15. do 34. roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami. Kolejne akcje policji pokazują, że problem jest. W dwa dni zatrzymano w sumie 13 osób mających związek z handlem narkotykami.
Rewolucja w Amsterdamie? Chcą zakazać sprzedaży marihuany turystom
Władze Amsterdamu chcą ograniczyć "turystykę narkotykową" i rozważają zakaz sprzedaży marihuany osobom bez meldunku w Holandii. Pomysł budzi jednak sprzeczne reakcje wśród polityków i przedsiębiorców.