TALK - Rozmowy [H]

[Kochanek Heleny]

Bardziej polecacie niewielki zapasik eth-ladu czy 1p-LSD? 1p-LSD jadłem kilka razy, podoba mi się mniej od oryginału i chyba słabiej wchodziło niż ALD-52, ETH-LAD nie jadłem. Warto?

[owerfull]

Bardziej polecacie niewielki zapasik eth-ladu czy 1p-LSD? 1p-LSD jadłem kilka razy, podoba mi się mniej od oryginału i chyba słabiej wchodziło niż ALD-52, ETH-LAD nie jadłem. Warto?

ETH-LAD, bo:

* Nie próbowałeś
* Efekt się minimalnie różni, powiedziałbym, że ma nawet swój oryginalny profil działania, ale to byłoby nadużycie słów. Po prostu trochę inaczej skonstruowana ta psychodela jest, to tak jakby powiedzieć, że bazowe efekty są takie same, ale jak się to połączy w całość, to jest inaczej.

[Kochanek Heleny]

A co z przechowywaniem ETH-LAD? Wytrzyma np dwa miesiące bez zamrażarki?

[owerfull]

[mention]Kochanek heleny[/mention]

Spokojnie, u mnie leżały dłużej tak jak przyszły, w szufladzie, bez dostępu światła i wilgotności, bez większych zmian temperatur i wszystko było okej.

[d33nied]

Jeżeli lizegramidy mają mało światła i niewielką ilość powietrza (nie zerową) to "wytrzymają" długo.

[W kraju magnolii]

Czyli, że się tak wtrącę w dyskusję bo mam zbliżony problem, ETH-LAD trzymany od stycznia w zamrażarce i w szczelnym pakiecie powinien być wciąż aktywny?

[Annihilator]

[mention]W kraju magnolii[/mention] Jak najbardziej tak, jeśli jest rzeczywiście szczelnie zapakowany. Nawet w temperaturze pokojowej wytrzymuje minimum kilka miesięcy.

[mj2086]

Może ktoś napisać troszkę o tym jak rozpoznać, że doszło do degradacji substancji i co z tym fantem uczynic? Mam podejrzenie, że ALD, którego posiadam jest trochę zwietrzały, ale nie jestem do końca pewien, bo równie dobrze mogłem mieć ostatnio słaby dzień i z tego powodu podróż była raczej nieudana. Gdzieś czytałem, że przy zdegradowanym blotterze może być przede wszystkim koszmarny bodyload i niefajny bad trip, ale czy coś jeszcze? Czy np. to że temat zmaiast po 1/2h zaczyna się rozkręcać po 1-1,5h to też oznaka utraty mocy? No i co z miksowaniem takiego sortu z sortem w pełni aktywnym (1 karton jest ok a drugi ma defekt)?

[A-CoA]

[mention]mj2086[/mention] nie da się tego ocenić, jedyna opcja to analiza ilościowa specjalistycznym sprzętem, natomiast wiele czynników może sprawić spłycenie tripu, należą do nich między innymi leki takie jak benzodiazepiny, długie przyjmowanie SSRI, wszyscy antagoniści 5htp2a, leki przeciwpsychotyczne, a także zażywanie innych psychodelików lub LSD w ostatnim czasie.

[mj2086]

W tym rzecz, że trip nie był płytki, lecz po prostu ciężki i nieprzyjemny (m.in. spory BL, prawie zerowa euforia, nieprzyjemne doznania zmysłowe np. utrata słuchu w lewym uchu na kilka sekund). Żadnych SSRI, benzo czy neuro aktualnie nie używam więc tutaj raczej przyczyn brak. Tak sobie doszedłem do wniosku, że mogły to spowodować trzy czynniki: 1. kiepski S&S fizycznie i mentalnie 2. branie ketonów 10 dni wcześniej i niewystarczająca regenaracja receptorów 3. trefny papier. Zwłaszcza ten drugi punkt mnie jeszcze zastanawia, niby tolerancji krzyżowej nie ma między kwasem a ketonami czy MDMA i 10 dni to w sumie sporo, ale mam intuicyjne przeczucie, że tu jest pies pogrzebany...

No nic okaże się za parę tygodni jak zrobię replay. I w sumie nie szukałbym przyczyn w jakości towaru, gdyby nie to, że ponoć jaszczury już ALDa nie produkują, a to co jest na rynku to nie wiadomo ile czasu i w jakich warunkach leżało.