do licbazy (jeszcze) chodzę mało, ale jestem finalistą trzech olimpiad, zobaczymy jak pójdą finały. no i oceny m.w. takie jakie chcę/potrzebuję. oprócz słabej matmy, która mnie zawsze nudziła i polskiego którym gardzę jako przedmiotem szkolnym. swoją drogą zrobiłem dodatkowo aplikacje na studia za granicą włącznie ze zdanymi tamtejszymi 'odpowiednikami' matury przy normalnym trybie nauki polskiej.
mam wrażenie, że psychedeliki miały nawet pozytywny wpływ na mój umysł. może nie na dużą skalę, ale osiągnąłem trochę większą dyscyplinę zadowolenie z życia i zrozumienie dla ludzi. to pomaga.
więc ogólnie da się zrobić wszystko przy dobrej organizacji i używaniu z rozsądkiem.
Z tego co czytam to macie ludzie problemy po mj, rozleniwia was albo oglupia gdy juz sie wiecej pali, ja na szczescie nie mam tego problemu bo ziolko nigdy na mnie dobrze nie dzialalo i po kilkunastu zlych przezyciach 2 lata temu powiedzialem pierdole ta meke i koniec. Za to jest powodem ze trafilem na hajpa i zaczalem cpac wiele innych rzeczy, w tym momencie koncze 3 liceum. Miesiac temu powiedzialem mamie ze nie dam rady, to nie poprawa sem w 2 klasie gdzie czlowiek zapierdalal jak mol przez 3 dni i zdane, tylko przez ostatnie 2 tyg na przyklad moje zycie wygladalo tak ze codziennie zdawalem dzial lub kilka nawet i zrozumialem jakie mam braki przez stosowanie systemu zakuj zdaj zapomnji przez cale liceum. Mozna zapierdalac przez 3 dni i nie spac ale nie przez 2 tyg niestety....
Ale teraz poprawilem troche i mam wrazenie ze dam rade ale bedzie to ciezsze niz moglem sobie wyobrazac. Po feriach przez caly tydzien mam codziennie z majcy fiz pol zdawanie calego sem praktycznie, ale na feriach sie poucze; nie bede sie za to oszukiwal ze zaczne od pierwszego dnia, wiem dobrze zeby zaczac od drugiego tygodnia zeby do poprawek mi nie wylecialo to czego sie uczylem. I musze sie przerzucic na inny rodzaj nauki ktorego nienawidze z calego serca, systematycznosci i planu czego kiedy ile godzin, nie zameczanie sie po nocach tylko spokojne wpajanie materialu, a ja kocham wrecz ten system zapierdol zero snu zapierdol bo wtedy gdy zdasz to dopiero masz poczucie ze jestes naprawde zajebisty
Widze ze podobno kodeina pomaga w nauce to juz w innym dziale tez widzialem i to bardzo mozliwe, co prawda byl to moj pierwszy drag ale bralem go kilka miesiecy i pamietam ze nie mialem wtedy zadnych problemow z nauka, moze sie przerzuce na kode do matury. Mi na przyklad fenylki, szczegolnie po tripach na 25c nbome przez jakis czas czuje wzrost potencjalu mozgu i to porzadny, stymulantow nie radze przynajmniej dluzej niz kilka dni nauki i czlowiek moze wpasc w paranoje albo doslownie pasc w szkole na pysk i go odwozi pogotowie a potem te glupie pytania ehh.....
JUTRO STUDNIOWKA ^_^ ^_^ ^_^ Mam wolne pogram sobie moze cos poogladam wyspie sie w koncu chwala bogu :yay:
Tez kiedys bylem zajebisty i mialem wysokie miejsca w olimipiadach, nauczyciele mowili matce ze jestem wybitny, huj z tym teraz chce tylko zdac nauczyc sie do matury i pojsc dalej w swiat nie zjebac roku..... (nie wiem czy to ze mialem tak dobre wyniki to znaczy ze bylem zajebisty no ale :-p )
Jeszcze jedno, z moich obserwacji cpuny to bardzo czesto, smiem twierdzic w wiekszosci ludzie wysoce utalentowani i czesto o bardzo wysokim ilorazie inteligencji, idealisci, oczytani (rodzice mojej ostatniej dziewczyny cpunki to dwojka znanych lekarzy w PL takze genetyke ma dobra dziewczyna ale tez sie jej nie chce :huh: ), gdyby tylko tak wielu kolegow sie tak nie stoczylo albo juz nie lezalo w piachu lub na odwyku to przypuszczam ze spokojnie byliby lekarzami prawnikami itd....
Przypuszczam że w przypadku Twojej dziewczyny to geny zostały unieszkodliwione przez syndrom rozpuszczonego bachora :finger: .
eee... wypracowanie trochę za długie ale człowiek zjarany - człowiek rozpisany :-|
Cz, 16 lutego 2012, 13:44
coś się popierdoliło, albo ja coś popsułem, w każdym razie mój post dotyczył: http://talk.hyperreal.info/narkotyki-oc ... l#p1049161.
scalono | idontknow
Powód: scalenie
arisow pisze:Idź do roboty stary, niewiele będzie warty Twój tytuł magistra. gdy będziesz sto razy podchodził do jednego roku (choć nie wiem oczywiście jak na Twojej uczelni wykładowcy podchodzą do 'przepisywania' ocen) Tym bardziej, że jak mówisz przepaliłeś zwoje ;) . Praca + studia zaoczne są według mnie lepszym pomysłem, bo choć rozumiem chęci do nauki to skoro mózg już nie pozwala to nie ma co się męczyć ;) . Poza tym studia dzienne są fajne, nie powiem (w zasadzie to jest ciąg imprez), ale chroniczny brak kasy doprowadza do pasji. No chyba, że masz dzianych starych to ten problem akurat odpada ;) . Pozdrawiam.
Podsumowując - nie widzę zbytnio korelacji między dragami a szkołą przynajmniej w moim życiu, gruba kreska między tymi sprawami, albo jedno albo drugie, nigdy razem.
Moje posty to fikcja literacka.
Podstawówka - alkohol, baka. Zero problemów z nauką jedynie zachowanie zawsze naganne.
Liceum (jedno z lepszych) - doszło: MDMA, feta, piguły, hasz. Niewielkie problemy z niektórymi przedmiotami. Matura zdana z bardzo dobrymi wynikami. Zachowanie nadal naganne. Imprezowanie co tydzień po klubach. Piguły jedzone dość często.
Studia dzienne (renomowana uczelnia państwowa) - doszło: mefedron, kokaina. Radziłem sobie jak mogłem. Ściąganie, cwaniactwo, jak nie dało się inaczej to nauka. Z resztą kierunek jaki wybrałem był powiązany z moimi zainteresowaniami, stąd nie męczyłem się. Skończone w terminie z dobrym wynikiem. 5 lat szaleństwa i zabawy. W międzyczasie własna działalność gospodarcza, praca dorywcza. Browary praktycznie co dziennie, dragi weekendowo.
Studia podyplomowe (uczelnia państwowa) - Nic w dorobku narkotykowym nie przybyło. Użytkowanie jak wcześniej - z rozsądkiem. Edukacja zakończona dobrym wynikiem. Częste wizyty w klubach i knajpach. Codzienne piwkowanie i częste jaranie baki. Imprezowo koka lub MDMA.
Praca na pełen etat do tego działalność gospodarcza. Częste wizyty w klubach i knajpach. W dorobku z dragów doszła kodeina (działająca w końskich dawkach) i biała heroina (raz - sniff). Częste jaranie baki. Imprezowo koka. Piwka praktycznie codziennie (choćby jedno). Jaranie weekendowo.
Nie czuję aby narkotyki miały jakikolwiek negatywny wpływ na moje życie. Nie utrudniły mi edukacji. Uważam że użytkowałem wszelkie substancje z rozsądkiem i staram się robić to nadal. Myślę, że puki co udaje mi się to całkiem nieźle.
Edit:
Negatywna jest z pewnością skłonność do awantur, uczestniczenia w burdach, bijatykach i rozpierduchach. Nie wiem czym to jest spowodowane. Być może używkami, być może towarzystwem...
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sekwojapark.jpg)
Tysiące nielegalnych roślin konopi indyjskich usunięte z popularnego parku narodowego
W mediach pojawiła się niedawno informacja o likwidacji gigantycznej, nielegalnej plantacji marihuany w sercu Parku Narodowego Sekwoi. Dla wielu to kolejny „dowód” na szkodliwość konopi. Ale dla nas [społeczności FaktyKonopne.pl], ta historia jest czymś zupełnie innym. To potężny dowód na to, jak destrukcyjny jest czarny rynek i dlaczego tak bardzo potrzebujemy świadomej, legalnej i w pełni regulowanej branży.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbsp19082025.jpg)
CBŚP rozbiło kilka grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem narkotykami
Policjanci CBŚP pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Gliwicach rozpracowali kilka powiązanych ze sobą i ściśle współpracujących zorganizowanych grup przestępczych zajmujących się transgranicznym obrotem znacznymi ilościami środków odurzających. Część zatrzymanych wywodzi się ze środowiska pseudokibiców śląskich klubów piłkarskich. Zabezpieczono ponad 800 kg narkotyków.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/migrena.png)
Konopie skuteczne w leczeniu migreny – pierwsze badanie kliniczne z placebo!
Według danych z badań klinicznych przedstawionych na dorocznym spotkaniu American Headache Society, inhalacja kwiatów konopi zawierających THC i CBD zapewnia skuteczniejszą ulgę w migrenie w porównaniu z placebo.