TALK - Rozmowy [H]

[Wolny Od Nałogów]

Mix kodeiny i 2C-E nie ma sensu. Jest bezpieczny, ale z kody nic nie poczujesz. Nawet jakbyś zjadł 2g

[blablab]

Próbował ktoś łączyć 2C-x z amfetaminą? Opłaca się, czy kot/feta zabiera psychodele? Nie za bardzo niebezpieczne dla serducha? Myślałem o 25mg 2C-E, albo 10 2C-P i wypić kotka z paczki acataru, jak się włączy peak, a potem doprawić jeszcze jednym, coby nie mieć zejścia na fazie psychodelika. Prawdopodobnie cały czas bym palił zielone do tego.

[TheQ]

nie wiem jak 2C-P, ale 2C-E mocno nakręca serducho, ale jak nie masz zjechanego i nie boisz się o organizm, to nie masz się o co bać.
Ale jak szukasz takiego efektu to ważki pewnie by Ci podpasowały

[BS]

Nie widzę sensu fukania do 2C-P, które samo z siebie dość mocno stymuluje. Uważaj na ciśnienie tętnicze

[blablab]

12,5mg (właściwie 12,5-20) 2c-e sniffem + MJ + 225mg kodeiny
S&S: Piękny słoneczny dzień na wiosce: boisko, łąki, plener, dobre nastroje.
Miks przepiękny :-D. Pierwszy raz przyjmowałem 2c-e nosem- na początku nie przyjemnie, ale po godzinie już bardzo pozytywna i mocna fazka. Cały czas ja i 3 kumpli (spożywali to samo w tych samych ilościach) paliliśmy jointy (z 8 przez całą faze)- pierwszy przed zapodaniem 2c-e, ostatni po zejściu wszystkiego). Po ok. 3,5h od sniffnięcia 2c-e wszamaliśmy po 225mg kody z thiocodinu (żujcie sobie te tabletki na 2c-e :kotz: :scared: ). Gdy koda się rozkręciła byliśmy w psychodelicznym raju. Jeszcze nigdy mnie tak zajebiście nie porobiła, chociaż dawka całkiem średnia. Ogromne szczęście i euforia. Banany na gębach cały czas. Jedyny minus, że koda zabiła trochę psychodelą, chociaż to może był już jej czas. Ciśnienie i puls miałem cały czas wysokie. Po zjedzeniu kody zatykały się uszy od ciśnienia, ale nie było to jakoś specjalnie uciążliwe. Warto spróbować, ale lepiej wszamić to 2c-e dojapnie.

[blablab]

2C-D z 4hometem było bardzo fajne, także z acodmt też pewnie będzie miło.
Mix z kiedyś tam:
8mg 2C-P + 900mg DXM + 200mg dimenhydrynatu (+225 kodeiny)
W skrócie- psychowypierdol, rozjeb i delirium bez jakichś głębszych rozkmin. W ogóle nie wiem skąd mi do głowy wpadł pomysł łączenia tego, ale nie żałuje. Jak ktoś ma jakieś ukryte lęki to nie radzę tego wpierdalać. BXM w porównaniu do takiego mix-a jest milusi :-D. Przez jakąś godzinę męczyłem się z wyimagowanymi robakami w ciemnym pokoju. Kilka razy zahaczyłem o badtripa, chociaż ani po 2C-P, ani po avio z deksem za chuj bym nie potrafił się wkręcić w nic głupiego. Fenetyloamina strasznie podkręciła delirykę. 225mg kodeiny po peaku zadziałało jak 600, co raczej nie dziwne, bo wszystko po trochę ją "podkręciło".
Mix strasznie siada na organizm, ale to raczej oczywiste.
Jak się komuś nudzi to może spróbować, ale radzę zadbać o dobre s&s i nie jeść samemu bo idzie się niemile powkręcać :-p. W sumie to zamiast avio bardziej by benzydamina pasowała, ale nie zaryzykowałbym ze względu na serce.

[metedronek]

podsumowujac 16 godzin:
26-30mg 2C-P(14mg sniff i 13-15mg "na oko" w 25 ml wody) +200 mg meo-b(wszystko przeniuchane) = spodziewalem sie czegos lepszego ;] poza falowaniem, jakąś rozkmina typu 'dziwnie sie czuje we wlasnym pokoju' i ogolnym zdezorientowaniem nie przezylem nic specjalnego
Dozucanie w moim przypadku dawalo efekt na 3 do 4h max.
Wedlug mnie nie ma co się nawet rozpisywać, działanie meo-b czulem tylko wtedy kiedy bylem trzezwy(czyli 50mg dwie godziny przed rozpoczęciem wyżej wymienionych) pozniej uzylem tego tylko do zbicia ochydnego smaku 2C-P.
2C-E+mef w porownaniu z tym wyszlo 2x lepiej. Chyba mam rozstrojony organizm :-D

[pz3e]

Posłuchałem rady dobrych tu ludzi i zmieszałem 10mg2c-p + 10mg 2C-E + 20mg 4-HO-MET, wszystko cały niemal czas przypalane THC. Zarzucone zostało ok. 21, efekty odczuwałem jeszcze o 13, jako, że nie mogłem po tym miksie w ogóle spać. Sam trip był niesamowity, jak zamykalem oczy to utwarzała mi się fraktalowa projekcja otaczającej rzeczywistości i miałem wrażenie jakbym mógł normalnie chodzić z zamkniętymi oczami. Plus wszystko było pokryte pewną "siatką", którą tworzyły w szczególności drzewa i gałęzie. Bodyload nie był taki straszny, najmocniej było gdzieś tak do 6 nad ranem. Zarzucałem tak : 2C-P, po 2h 2C-E, po 3h 4 homet i było idealnie, następnym razem nieco więcej 2C-P i hometa wrzuciłbym. Negatywne skutki tripa to była niemożność patrzenia w lustro (z twarzą działy się dziwne/złe rzeczy) oraz dziwne uczucie w sercu - czułem każdy jego ruch i to sprawiało mi to taką fizyczną pryjemność, jednak minęło to po 10 minutach(miałem też wtedy założone słuchawki strzeleckie dla 100% wyciszenia) . Ktoś się orientuje z czym mogło to być związane?

[BS]

LSD (ok 120ug)
2C-T-4 6mg
Ciekawy miks. Bardzo wizualny i euforyczno- empatyczny.
Następnym razem co najmniej 200ug LSD, 10mg 2C-T-4 i chętnie dorzucę jakieś 10-15mg 4-AcO-DMT ;-)

[rrd]

750mcg 25C-NBOMe, 14mg 2C-P, 100mg MDMA, 30mg 4-HO-MET - CEVy niesamowite, OEVy normalne, niesamowity humor i mindfuck

25 mg 2C-E, 30mg 4-HO-MET - najmocniejsze OEVy w moim życiu, byłem na środku jeziora o 22 z dziewczyną sami w drewnianej łódce, nie mogliśmy trafić do naszej drewnianej mini-przystani, bo cały brzeg się zapętlał (cały czas był ten sam fragment, powtórzone 200 razy 5 metrów lasu)