Co mam zrobić? Nie mam pod ręką benzo.
edit: przezylem, wypilem dwa piwka. dzieki za pomoc tak czy inaczej
Niezbyt odpowiedzialne to było :-/
tzn zawsze miej asekurację w postaci benzo
aparat.relaksu@hyperreal.info
Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
http://www.chatzy.com/786018508622
Maskaradore pisze: Spróbuj nie doprowadzić do nodów, jak odpływasz na tramcu to wtedy może zacząć telepać. Nie kładź się, tylko coś rób.
Niezbyt odpowiedzialne to było :-/
tzn zawsze miej asekurację w postaci benzo
Oddam ręce za dobre grzyby!!!!
Grzyby oddajcie moje ręce!!!
Psylocybinowa podróż z za szyby!!
JA i ja jako dwa odmienne stany!
Metoprololum 50mg, Ramiprilum 10mg, Valium 5mg, Mg 300mg /dobe
Zjadłem łącznie z 1,5 grama kofeiny(wiem, głupota :emo: ale mam kurewsko dużą tolerancję, działa na mnie jak 300mg na początku )
i dopaliłem to może 15 mg MDPV.
Puls: 78BMP/minuta(czyli u mnie o jakieś 10 uderzeń na minutę za dużo jak na poranek)
oddech i płuca ok, brak sinych łap
Objawy przedawkowania kofeiny typowe: drżenie mięśni(szczególnie czworogłowe ud), żadnych mdłości, uczucia słabości, silna awersja do jedzenia, brak suchości w ustach, starałem się uzupełniać płyny regularnie całą noc.
lekkie "wykręcanie" wnętrzności - okresowe uczucia "paniki" i jakby takich fal ciepła przechodzących przez ciało.
Psychicznie: spokojny i wyluzowany, poirytowany drganiem całego ciała. Lekki szczękościsk.
Po 50 pompkach(a co się będę pierdolić!
Ogólny wygląd fizyczny i samopoczucie: zajebiście, nawet źrenice nie są rozwalone :-p ładne, zdrowe rumieńce na buźce :-D
Jeszcze informacje uzupełniające, 1,5 grama kofeiny to od jakiejś 2 w nocy do teraz, ostatnia dawka(250mg) wrzucona może z godzinę temu, MDPV to z pół godziny temu.
Inne substancje które zażywałem w ostatnich kilku dniach: fenobarbitural, fenazepam(nie używam ich codziennie, wykluczam fizyczną zależność), kodeina(5 czy 6 dni temu...jakośtak), MDPV(dużo, często - ale w małych dawkach jednorazowych) oczywiście kofeina oraz z substancji nienarkotycznych: Kreatyna.
Włączyłem ogrzewanie i ubrałem z 2 bluzy - przeszło.
ale pytanie nadal aktualne - można zażyć bellergot do tego ?
Dodano 15 kwietnia 2014, 15.18:
Kurwa, tak sobie myślę, że gdyby się coś faktycznie działo to już bym się dawno przekręcił zadając tu pytanie
Chociaż może ludzie czytając, że chodzi tylko o zabicie zjeba nie chcą odpisać ;]
Scalono posty #czeslaw
świetliste macki kosmicznej jaźni pisze: W sumie nie wiem, z czym masz problem, pytasz sie, czy dorzucac bellergotu? A czemu nie. Co prawda lepsze byloby jakies benzo, ale to tez sie nada. Chociaz na mnie bellergot nie dziala nasennie, bardziej powoduje otepienie przeokrutne.
ale teraz to już nie chce mi się wrzucać usypiaczy. Muszę być obudzony do wieczora tak czy inaczej.
Oddam ręce za dobre grzyby!!!!
Grzyby oddajcie moje ręce!!!
Psylocybinowa podróż z za szyby!!
JA i ja jako dwa odmienne stany!
Metoprololum 50mg, Ramiprilum 10mg, Valium 5mg, Mg 300mg /dobe
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zdzojntempolak.png)
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannabis-asthma.jpg)
Palenie marihuany może drastycznie zwiększać ryzyko astmy. Pojawiły się nowe dowody
Legalna dostępność marihuany to kwestia, o którą w naszym kraju stale się spieramy. Ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio pojawił się jednak nowy argument: okazuje się, że palenie marihuany może drastycznie zwiększać szansę zachorowania na astmę. Dlaczego tak się dzieje?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sad_okregowy_w_legnicy.jpg)
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/niemowlekokaina.jpg)
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych
Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.