Syntetyczny opioid o niewybiórczym działaniu na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Tramadol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 116 • Strona 3 z 12
  • 10 / / 0
Nieprzeczytany post autor: pejs »
Ja odnośnie zjazdów miałem inny problem.
Gdy zaczynałem ciąg który trwał zwykle ok tygodnia po pierwszym dniu miałem okropne problemy.
Zwykle po "przespanej nocy" nadchodził czas wstania i pójścia do szkoły. Leżąc obudzony nie miałem żadnych problemów, wystarczyło tylko wstać i jest przejebane. Słabość, poty, zawroty głowy, a przede wszystkim tak okropne mdłości że raz doprowadziły mnie w kiblu do omdlenia. Wystarczy się położyć by to minęło, ale ten motyw uniemożliwia normalne funkcjonowanie w pozycji stojącej. Nie wiem czym to jest spowodowane. Dzieje się tak tylko po 1 dawce, drugiego dnia o poranku i ciągnie się przez pół dnia, puki osłabią się mdłości i jestem w stanie przyjąć kolejną dawkę.
Dawki które brałem nie były wysokie bo 300-350 mg w postaci kropli Tramal/Poltram.
Ktoś ma pomysł w czym rzecz?
Uwaga! Użytkownik pejs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 749 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: korkorio »
Leżąc obudzony nie miałem żadnych problemów, wystarczyło tylko wstać i jest przejebane. Słabość, poty, zawroty głowy, a przede wszystkim tak okropne mdłości że raz doprowadziły mnie w kiblu do omdlenia.
To jest w ulotce.
I'm broken.
  • 10 / / 0
Nieprzeczytany post autor: pejs »
ya.
A teraz odstępstwo od normy.
Wczoraj pod dłuuuuugiej przerwie z tramadolem przyjałem 350 mg w formie kropli na pełny żołądek. Przed snem wypiłem mocną herbate (z 3 torb) i jest dobrze. Objawy nie wystąpiły. Wrota Sezamu zostały odpyrte.
Uwaga! Użytkownik pejs nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 80 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: deadline »
nie chce mi się zakładać drugiego tematu więc się podepnę.
Czy macie jakieś sposoby (wliczając używanie innych subst.) na pomatramalowego spida? Chodzi mi o ten stan po odstawieniu który nie pozwala wysiedzieć w miejscu, spina mięśnie, powoduje szczękościsk, bardzo nieprzyjemne, nienaturalne pobudzenie szczególnie uciążliwe w godzinach nocnych. Tramalu używam przede wszystkim w celach terapeutycznych (dyskopatia l/s) ale wiadomo, zdarza mi się wziąść więcej. Wpierdalam to przez ostatnie 2-3 mieś non stop (wyłączając sporadyczne dwu-trzydniowe przerwy kiedy kończy się zapas), przeważnie w celach przeciwbólowych w ilości 300-400mg dziennie w dawkach podzielonych, okazyjnie rekreacyjnie do 700mg jednorazowo, teraz troche dojebałem piździe wąsy i zjadłem całość za szybko, na ~tydzień jestem pozbawiony dostępu do nowego tramca i zaczyna mi doskwierac potramalowy zjazd. Chuj z depresją, potami, dreszczami, zaburzeniami równowagi, świadomości i osłabieniem, najbardziej wkurwia mnie to intensywne pobudzenie nasilające się (na złość chyba...) szczególnie w nocy, przy próbach zaśnięcia, co jest dla mnie, jako osoby cierpiącej na silne bóle odcinka lędźwiowego promieniującego wzdłuż lewej nogi, szczególnie uciążliwe. Czy piramidalne schodzenie z tramalu pomaga? Nawet naćpany zolpidemem, lekami myorelaksacyjnymi, najarany jak świnia nie ma chuja żebym zasnął, kiedy o ~4 w nocy psychicznie wykończony wpadam w letarg po godzinie i tak budzi mnie ból. Na dłuższą metę taka sytuacja jest koszmarnie wyczerpująca (przede wszystkim psychicznie). Macie jakieś sposoby żeby uniknąć/zmniejszyć negatywne skutki odstawienne tramadolu?
  • 3170 / 363 / 0
Nieprzeczytany post autor: Blu »
Najlepszy sposób według mnie to powolne schodzenie z dawek. Jak odstawisz nagle to nie ma chuja będzie bolało.
Fantasy is what people want, but reality is what they need.
  • 1800 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: userd »
Jeśli masz tydzień czasu oczekiwania na dostawe Tramca to paradoksalnie możesz ten tydzień jakoś przeżyć jadąc na Kodeinie, zmniejszy to skręta po Tramalu. Ale to grozi uzależnieniem od Kodeiny po której objawy odstawienne (głównie psychiczne) są gorsze od tych Potramalowych tak więc "gdzie nie spojrzeć -gówno" ;]
Niczego nie chcę tak bardzo jak zasnąć i się nie obudzić
  • 14 / / 0
Nieprzeczytany post autor: mixun »
userd pisze:
Jeśli masz tydzień czasu oczekiwania na dostawe Tramca to paradoksalnie możesz ten tydzień jakoś przeżyć jadąc na Kodeinie, zmniejszy to skręta po Tramalu. Ale to grozi uzależnieniem od Kodeiny po której objawy odstawienne (głównie psychiczne) są gorsze od tych Potramalowych tak więc "gdzie nie spojrzeć -gówno" ;]
Zgadzam się bezapelacyjnie xD mało tego, to działa i w drugą stronę czekając na wypłatę, którą przeznaczasz na K można przeskoczyć na T, który jest tańszy, ale niekoniecznie lepszy...
Poza tym powolne schodzenie z dawek to jeden z lepszych sposobów na objawy odstawienne po K i T - sprawdzone.
"I wouldn't recommend sex, drugs or insanity for everyone,
but they've always worked for me." - Hunter S. Thompson
  • 80 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: deadline »
rzeczywiście, kodeina, na śmierc zapomniałem o tej substancji ;] nie brałem jej, nie przymierzając, dobre 3-4 lata, odstawiając z powodu tolerki, kosztów i regularnego zażywania SSRI w tamtym czasie. Zastosowałem się do Waszych rad i wysłałem zółnierza po 2op antidolu. Nie mieli, przyniósł antidol i nurofen plus, też ujdzie. Wytrzepany jak wiosenny dywan poszedłem przygotowywać ekstrakcję, musiałem sobie przypomnieć kilka rzeczy ale wyszło ok, dobry, klarowny roztwór (nie polecam kruszenia nurofenu jeśli już ktoś z nim utknął, najlepiej po prostu wrzucić do wody i, mieszając, czekać aż się rozpuści), wypiłem i...ja pierdole ale zajebiście :D Zjazd jak ręką odjał, pobudzenie, poty, zaburzenia snu etc wszystko rozpuściło się w kisielu. Przejechałem na tej kodeinie kilka dni do momentu uzyskania tramca i bez wątpienia ta subst. uratowała mnie od kilkudniowej męczarni. Polecam, jeśli ktoś zżarł cały zapas za szybko i teraz został na zjebie, kodeina, jeśli nie ma się na nią zbyt dużej tolerancji, ratuje życie. Teraz powoli też mi się kończy tramal ale odstawiam w/g schematu połowa dawki-200-200-100-100-50-50/dzień Nie jest lekko ale fizyczne aspekty zjazdu są marginalne.
  • 9 / / 0
U mnie po Tramalu, drugi dzień jest przyjemniejszy niż sama bania... ile bym nie spał, zawsze po trampku, wstanę wyspany, i z poteżną dawką Pozytywnej Energii... mam w sobie Full Dodatniego Nastawienia :), jedynie co mi przeszkadza to pustka w Żołądku i brak apetytu... a tak ogólnie jest OK
Dziś zarzucam Zaldiar, nie ekstraktuję nie wiem jak to oddzielić, a próbowałem już Zaldiar i było ok.

Pozdrawiam Wszystkich Podróżników.
  • 140 / 4 / 0
Ja trampka jadłem na silne bóle w dawkach dochodzących do 900mg i właśnie pod jego wpływem spać nie mogłem... Jak ze mnie zeszło to spałem po upaleniu marychą, a pod wpływem to nawet w mixie z clonem nie spałem (tylko film mi się urywał, ale byłem cały czas przytomny). Najgorszy efekt uboczny to kurewska niemożność oddania moczu. Raz trafiłem na izbę przyjęć żeby mnie zacewnikowali bo mało mi pęcherza nie rozjebało. Do tego co chwila zezowałem i miałem kłopoty z wymową. Odstawiłem tramca z dnia na dzień i też było niemiło, ale po 2-3 tygodniach wszystkie objawy minęły.
Jak cię boli kręgosłup to ty nie żryj tego gówna bo się wpierdalasz tylko na coraz większą mukę psychiczną. Poproś lekarza o ketonal na pewno ci pomoże tylko musisz do tego jakieś leki osłonowe brać i dobrze popijać bo przy przewlekłym stosowaniu przepali ci żołądek.
Ostatnio zmieniony 19 listopada 2011 przez drugsenthusiast, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 116 • Strona 3 z 12
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.

[img]
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.