Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1846 • Strona 3 z 185
  • 24 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: w0lfi »
Zdecydowanie za dużo.
Za 45 $ spokojnie możesz mieć 1g czystej ketaminy.

http://www.bluelight.ru/vb/showthread.php?t=357223
http://www.bluelight.ru/vb/showthread.php?t=285847
Ostatnio zmieniony 04 stycznia 2008 przez w0lfi, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 462 / 24 / 0
Nieprzeczytany post autor: humite »
Ostatnio płaciłem 50$ za gram. W tym była już przesyłka.
  • 179 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: MrMeth »
No to musze szukac dalej...

Wolfi: ceny na bluelight'ie ktore ludzie wypisuja to nie sa ceny zrodel internetowych, ktore sa zawsze drozsze.

Humite: za HCL czy za roztwor?
  • 24 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: w0lfi »
Źródła internetowe w porównaniu do bluelighta powinny być jeszcze tańsze.

30-45 $ za ampułkę w której znajduje się roztwór 1 g, to dobra cena.
  • 183 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: h3452435 »
ostatno czytalem ze odkryli jakoby ketamina dzialala na ktorestam receptory, ktore maja wielki wplyw na depresje. w sensie ze dzieki ketaminie odkryli receptory, do ktorych beda szukac lekow, ktore beda skyteczniejsze a tereapia nie bedzie tak dlugotrwala. rzecz jasna samej ketaminy nie da sie stosowac, bo za bardzo dziala na swiadomosC:)
Uwaga! Użytkownik h3452435 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
Ja miałam ostatnio przyjemność zapoznania się z tą substancją i jestem zachwycona.
To, co pojawiło się przed moimi oczami i w głowie, było po prostu piękne.
Działo się to w klubie, więc światła, muzyka i parkiet jakby się zmieniły - wydawało mi się, że jestem w zupełnie innym miejscu - klub wydawał się wielki, światła większe, jaśniejsze... inne, a ludzi widziałam potrójnie ;-) W pewnym momencie miałam wrażenie, że władam ich umysłami - to, co sobie pomyślałam, oni wykonywali! :-D Wydawało mi się też przez moment, że osoba, z którą rozmawiam, lata wokół mnie jakby w trzech osobach (to pewnie przez to potrójne widzenie), ale kojarzyło mi się to bardziej z duszami, niż postaciami materialnymi. Ogólnie - wrażenie, jakby było się w zupełnie innym wymiarze. Bywały momenty, ze widziałam przed sobą nie powyginaną i pozmienianą rzeczywistość, ale zupełnie inną rzeczywistość. Jeden ze znajomych miał podobne wrażenie, innemu z kolei wydawało się, że przechodzi przez sufit albo teleportuje się z jednego miejsca w inne.
Ogólnie - cud, miód i piękno, naprawdę polecam. Dodam tylko, że byłam pod wpływem kilku innych substancji, więc może to sprawiło, że tak dobrze działała na mnie ta ketamina (a może bez tych substancji działałaby jeszcze lepiej?). Tak czy inaczej - chcę tego spróbować jeszcze raz, tym razem zupełnie na trzeźwo.
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 462 / 24 / 0
Nieprzeczytany post autor: humite »
W nosek czy IM? Jaka dawka?
Ja narazie nie mogę rozgryźć tej substancji, w połączeniuz psychodelikami jest super (dawki różne od 50 do 120 mg). Solo jak narazie tylko raz było pozytywnie (był to izomer S(+) albo R(-), teraz już nie dojdę który :rolleyes: ) Pozostałe razy z racematem zawsze powodowały w pewnym momencie taką straszną mentalną pustkę, efekty psychodeliczne były raczej tłumione dysocjacją fizyczną i psychiczną. Szczerze mówiąc nie wiem jak samą K można brać w klubie, ja jedyne co mogę robić to leżeć. Ludzie też jakoś mogli by nieistnieć. Może w miksie z mdma jest troche lepiej. W każdym razie z alkoholem 90mg posłało mnie prosto w dziurę %-D
  • 909 / 19 / 0
Nieprzeczytany post autor: gynoid »
W nosek, dawka - około 1/6 grama (gram na 6 osób, mogło być z czymś zmieszane). Znajomy wciągnął trochę więcej i najpierw odjęło mu władzę w nogach, a potem podobno stracił przytomność.
Czytałam, jakie są efekty brania ketaminy i też byłam zdziwiona, że w angielskich klubach jest ona popularną używką, ale w moim mixie (niewielkie ilości alkoholu, amfetaminy, metylokatynonu i tramadolu) zadziałała dobrze. Dodam jeszcze, że bałam się stracić panowanie nad własnym ciałem, więc gdy tylko wciągnęłam, od razu ruszyłam do klubu, żeby sobie usiąść. Dosłownie z każdym krokiem czułam, jak jej działanie rośnie, a apogeum fazy przypadło - na szczęście - w momencie, gdy już spokojnie siedziałam. Podejrzewam, że gdyby nie to, mogłabym upaść - jeśli nie przez to znieczulenie ciała, to przez wirującą dookoła rzeczywistość - wszystko zaczęło wyglądać zupełnie inaczej, widziałam inne twarze, więcej osób, światła rozmazywały się dookoła i mieszały się z ludźmi w jedną masę.
Tak czy inaczej ruszam na poszukiwania ketaminy i wypróbuję ją w zaciszu domowym, bez działania żadnych innych substancji (moim zdaniem ćpanie po raz pierwszy jakiejś substancji w połączeniu z innymi jest zupełnie bez sensu, ale wtedy akurat trafiła się niesamowita okazja).
"czasem lepiej odejść od zmysłów, by nie zwariować"
  • 2497 / 49 / 0
W moim przypadku wciągnięcie do nosa ok 100mg wywołało efekt porównywalny do 450mg DXM bez tolerancji, czyli trochę sie zataczałem, ale żadnych efektów psychodelicznych/dysocjacyjnych, a po ok 40 minutach przeszło. Może tolerancja na dexa działa tez na ketaminę, nie wiem, kupie jej jeszcze trochę i przetestuje większe dawki, bo na razie acodin daje ciekawsze efekty.
Uwaga! Użytkownik świetliste macki kosmicznej jaźni nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 913 / 39 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kazik »
la dupa pisze:
Może tolerancja na dexa działa tez na ketaminę, nie wiem,
DXM FAQ pisze:
Cross-tolerance exists between DXM, PCP and ketamine, naturally
Your circuit's dead, there's something wrong, can you hear me, major Tom?
ODPOWIEDZ
Posty: 1846 • Strona 3 z 185
Artykuły
[img]
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.

Newsy
[img]
Polska narkotykowym liderem Europy. Kwitną nielegalne laboratoria

Bijemy europejskie rekordy w produkcji narkotyków syntetycznych. W 2024 r. laboratoria opuściło kilkadziesiąt ton substancji. W 2025 ten problem jeszcze się pogłębił.

[img]
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!

Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?

[img]
Medyczna marihuana w Bundeslidze: Union Berlin przełamuje tabu

Piłka nożna to nie tylko bramki, transfery i wielkie emocje. To również przestrzeń, w której odzwierciedlają się społeczne zmiany, nastroje i debaty. Decyzja Unionu Berlin pokazuje, że stadion może stać się miejscem znacznie szerszej dyskusji – o zdrowiu i przełamywaniu tabu. Berliński klub jako pierwszy w historii Bundesligi związał się z marką medycznej marihuany.