Więcej informacji: Kannabinoidy w Narkopedii [H]yperreala
10 stycznia 2020ZX pisze: Pewnie syntetyczne kannabinoidy. Przy przedawkowaniu zabijaja a jesli nie, to akurat czesto te fake hashe maja taki sklad substancji wypelniajacych, ze po kilku razach rozpierdalaja pluca i do konca zycia zyjesz pod aparetem tlenowym.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
No jednak znajomy dobrze mówił, teraz nasrane tam jest opio, kanna i pewnie benzo, masakra.
No ale też dowaliłem jak kolega u góry benzo.
Jestem lam3rem jeśli chodzi o kanna, a troszeczkę miałem z ulicy nawet nie wiem co to za nazwa, u mnie faza zaczyna się tak (oczywiście w malutkiej dawce), pale i jest od razu kannabinoidowe działanie którego nienawidzę, po prostu źle się czuje a czasem mam noddy i lekkie halucynacje ale trwa to max 20-30min, następnie odczuwam serotonine z dopaminą coś w tym stylu wtedy już pobudza mnie z nutka przyjemności, nie wiem czy substancje opioidowe działają wcześniej ale jest fajna chęć na działanie itp.
No i trzecie działanie to typowe opio swędzenie, histamina wywalona, jest przyjemnie.
Czyli te kanna to mają w sobie z kilka grup substancji, domyślam się że mega łatwo to przedawkować i zwyczajnie umrzeć.
Nie wiem jaki związek ma najmniejsze działanie kannabinoidowe? Chciałbym czuć tylko serke, dopę i opio xd ale pewnie nie ma takiego dopka, a zwłaszcza chyba już wszystkie są nielegalne (nie wiem).
Uzależnia potężnie... ale chyba nie będę tego palił, zbyt ryzykowne a tym bardziej no trzeba się naprawiać ;) w sumie nie wiem po co to napisałem ale niech będzie.
Co do 2ch dni na kanna z ulicy spoko się bawiłem i dobrze że doświadczyłem, bo już świadomiej wiem ocb.
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
Objawy masz typowo opioidowe, benzo-podobne itp.
Chyba, że tak po prostu działaja kannabinoidy i tam są tylko syntetyczne kanna, dlatego nie wiem do końca.
17 stycznia 2020EvilDead pisze: A czy doświadczył ktoś bezsenności po odstawieniu synt. kanna ?
Trzy dni później z których nic nie pamiętałem, ocknąłem się w szpitalu. Tam z kolei doświadczyłem czegoś dziwnego: nagle przestałem się ruszać i patrzyłem tępo w sufit nie mrugając oczami po czym obraz, który widziałem zaczął się ode mnie oddalać i zmieniać w co raz mniejszą kropkę otoczoną przez całkowitą ciemność. Gdy już widziałem tylko mały punkcik, "wrzuciło" mnie spowrotem do środka. Miałem jednak gorsze akcje z syntetykami.
Ja, jeszcze pokażę im swoją lepszą wersję
Niech no wezmę coś - szczęście ląduje w przełyku
Dragi to lekarstwa, tylko w innym języku"
Z drugiej strony po innym kannabinoidzie, którego niestety nie znam ale był to najprawdopodobniej niebieski susz. Nieświadomie już położyłem się na podłodze i zamiast stracić świadomość na jakiś czas ja po prostu leżałem nieruchomo z otwartymi oczyma. To nie było typowe odcięcie od świata ponieważ cały czas miałem przed oczyma widok, na który spoglądałem bez mrugnięcia. Na pierwszym planie grało setki jeśli nie tysiące przeraźliwych krzyków pełnych bólu i cierpienia jak gdyby kogoś obdzierano ze skóry w nieskończoność. Piszę tak dlatego, że ten stan wg mojej percepcji trwał co najmniej kilka lat!! Obraz był rozmazany i wydawało mi się jakby jakiś przepotężny pająk złapał mnie w swój kokon a temu wszystkiemu towarzyszyło najokrutniejsze uczucie terroru jakie tylko jesteście sobie w stanie wyobrazić. To co pojawiło się w waszych umysłach to tylko namiastka tego stanu a ja nie potrafiłem się z tego uwolnić, uciec w żaden sposób. W pierwszej sekundzie chciałem to zrobić a to się ciągnęło niemal w nieskończoność... a w rzeczywistości trwało to może minutę-dwie. Ten "bad trip" wpłynął na moje życie, charakter, postępowanie. Jeśli mi nie wierzycie poszukajcie informacji o doświadczeniach pod wpływem DMT jak ludzka percepcja potrafi zadziałać. Nikomu tego nie życzę
Najpierw jak szedłem to wszystko co widzę zaczęło się stapiać.
Potem wizuale i istna orkiestra w głowie.
Chciałem tylko, żeby to się wreszcie skończyło. Wizuale i uczucie jakby ktoś nakurwiał w głowe młotkiem. A miał być mały buszek . i był !
W sumie już pare razy przedobrzyłem w życiu. Często dostawałem jako sampla izamiast w kiblu spuścić to człowiek pròbował.
Pamiętam, że nm201 było nawet fajne. Takie luzujące.
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
30% Polaków w wieku od 15 do 34 roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami
Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom informuje, że dane dotyczące zażywania narkotyków w Polsce przez młodych ludzi są niepokojące. 30% Polaków w wieku od 15. do 34. roku życia przyznaje, że miało kontakt z narkotykami. Kolejne akcje policji pokazują, że problem jest. W dwa dni zatrzymano w sumie 13 osób mających związek z handlem narkotykami.
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"
W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami
Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.
