Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
Z psychika w porządku, bo jest ustabilizowana lekami. Niestety, bez leków byłoby ze mną bardzo kiepsko.
09 lipca 2019avant pisze: Czesc,
wracam na forum po dłuższej przerwie, z konkretną sprawą.
Od 6 lat byłem na programie metadonowym(syrop 1mg/ml), zacząłem od dawki 35mg, doszedłem do 65mg(w karcie, zdarzało się wypić po 120mg). Na początku byłem bardzo zadowolony ale później zacząłem czuć, że jest to już dla mnie tylko smycz i dam radę się wyzerować. Przez ostatni rok, zszedłem do dawki 10mg na której byłem z 3 miesiące. Podjąłem próbę odstawienia. Z dnia na dzień zszedłem na 7mg, utrzymałem taka dawkę dwa dni. Potem przyszedł czerwcowy długi weekend(Boskie Ciało) i stwierdziłem ze zejdę niżej gdyż mam wolne od pracy. Pierwszy dzień wolnego 3mg, następne 2 dni byłem na dawce 2mg, tutaj zaczęły pojawiać się objawy odstawienia. Loperamid + mj na sen, czasem melisa. Na takiej minimalnej "obstawie" dotarłem do dawki 1mg na której było dość stabilnie. Nie było to komfortowe ale dało się funkcjonować w pracy. Nie widziałem opcji, żeby zmniejszyć dawkę bardziej bo 0,5mg mi nie leczyło skręta. Nie czułem się na siłach zejść z tego 1mg do zera. Przeskoczyłem na kodeinę, okazuje się że połowa syropu Pini (stawiam jakoś 50mg) leczy mnie na 24h. Powiedzcie co dalej? Jak wygląda taki skręt po przejściu na słabszy i krócej działający opioid? Będzie jak skręt po tych 50mg(czy do ilu uda mi się zejść) czy będzie się ciągnął długo jak ten po metadonie?
Cheers
Ile to potrwa? Bezsenność to, myślę, dwa-trzy tygodnie i koniec.
Chujowe samopoczucie znacznie dłużej, a głody psychiczne również.
Ale pregabalina powinna b. mocno Ci pomóc.
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
"Niemyte dusze / Narkotyki" - teatralna podróż w głąb ludzkiej psychiki
Spektakl odbędzie się 17 października 2025 roku (pt) w Miejskim Ośrodku Kultury w Pelplinie. To propozycja dla każdego, kto poszukuje w teatrze głębi, refleksji i intelektualnego wyzwania. Nie przegapcie tego wyjątkowego wydarzenia!
W sieci prowadził "sklep" z narkotykami
Prowadził "sklep" na jednym z komunikatorów internetowych. Przyjmował zamówienia na narkotyki, które następnie dostarczał w wybrane miejsca, przekazując kupującym współrzędne geograficzne. Wykorzystywał również firmy kurierskie, co umożliwiało bezkontaktową dostawę narkotyków.
