TALK - Rozmowy [H]

[kegxst]

A czemu nie można?sie przyłacze do pytania.

[mikrofon]

Kurde lipa 8-(
Nie chce mieć przypału na granicy... co mi zrobia jak znajdą na granicy salvie?

[leamas]

Szałwia ta praktycznie nie wydaje nasion, były sporadyczne przypadki, bardzo sporadyczne. Rozmnaża się wegetatywnie.

[gigdi]

Wcześniej ktoś pytał, ale nie było odpowiedzi: czy szałwia jest dostępna w Polsce (od razu jako ekstrakt)? Czy muszę załatwić nasiona, sadzić ew. jechać do Czech/Holandii/... ? I w jaki sposób załatwiacie nasiona? Kupujecie przez internet? Znalazłem różne strony, ale nie jestem pewny, czy faktycznie wysyłają towar i jak anonimowa jest transakcja.

Pytałem znajomego, który załatwia mi dużo rzeczy, sam ma szerokie kontakty, mówił, że w kraju ciężko o SD. Wolę się dowiedzieć czegoś więcej, zanim zacznę szukać czegoś na własną rękę.

Będę wdzięczny za pomoc.

[pokolenie Ł.K.]

Na temat nasion masz wyjaśnione tuż powyżej. Na temat dostępności - jest w Polsce nielegalna, a na nielegalny obrót zasadniczo chyba za mało popularna, zatem wyjazd np. do Czech w celu jej (na miejscu, rzecz jasna) spróbowania jest chyba najsensowniejszą opcją.

[xyarox]

Witam,

czy probowal ktos moze jednak wyhodowac nasiona salvi? Z tego co widzialem w poradnikach jest to dosc trudne, ale jednak nie niemozliwe.

[leamas]

Najpierw skombinuj nasiona, potem pogadamy.

[Verter]

W nagłówku powinien być oczojebny napis " SZAŁWIA W CHUJ KURWA RZADKO NASIONA WYDAJE, MOŻNA BY NAWET KURWA RZEC, ŻE W OGÓLE KURWA!" Nie było by bezsensownych pytań wynikających z niewiedzy.. Niewiedza w temacie nie usprawiedliwia głupot wygłaszanych.

[leamas]

Od dawna o tym piszę, najwyraźniej głupota tu króluje.

[xyarox]

Chyba trochę źle się wyraziłem, mea culpa. Widzę również, że mój debiut na forum nie był zbyt rewelacyjny, skoro doprowadziłem szanownego kolegę Vertera do takiego stanu, sorki:). Chodziło mi raczej o to czy ktoś z posiadaczy zacnej Pani salvi (oczywiście przed rokiem 2009 ;) ) próbował sprawić, by roślinka wydała(!) nasiona, a nie żeby z posiadanych nasion coś wyrosło.

Co do niewiedzy, może i nie posiadam własnych roślin i nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale naczytałem się dość sporo i pierwsze co się dowiedziałem to właśnie to, że salvia raczej nie wydaje nasion (alborobi to bardzo rzadko). Jakie więc było moje zdziwienie gdy trafiłem na poradnik pokazujący jak jednak sprawić, żeby nasionka powstały, oczywiście od razu było napisane, że jest to BARDZO trudne i żmudne, ale jednak. Powyższy post napisałem z czystej ciekawości, bo skoro za oceanem są ludzie którzy mimo wszystko próbują, to pomyślałem sobie, że może i u nas ktoś takich prób się podjął.