...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 165 • Strona 16 z 17
  • 87 / 19 / 0
Dziś w aptece dostałem na ból zatok ciekawe połączenie tzn. ibuprofenum+pseudoefedryna - ktoś próbował brać coś takiego na odstawieniu lekkich opio? Teoretycznie podbicie endorfin przez dawkę pseudoefedryny mogłoby zaleczyć problem bolących stawów (niski próg bólu na skutek obniżenia endogennych morfin)?
Uwaga! Użytkownik Qac nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2198 / 715 / 0
A pseudoefedryna wyzwala endorfiny czy zwiększa ich stężenie? Niski próg bólu to nie tylko kwestia odstawienia ale też zmienionej wrażliwości receptorów.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 454 / 39 / 0
04 lutego 2020Landsberg2015 pisze:
04 lutego 2020tur3k pisze:
04 grudnia 2019Jaylin pisze:
Po kodzie skręty są na tyle łagodne, ze nawet z długim stażem i na dużych dawkach można na luzie zejsc na czysto i wcale mnie nie xziwi, ze ktos na skręcie kodeinowym względnie normalnie funkcjonuje, chodzi do pracy i tak dalej. Prawdziwe skręty zaczynają sie dopiero schodek wyzej czyli przy morfinie, oksykodonie itd.
Święte słowa, przy braniu kody od 4 lat codziennie zostałem na jakiś czas całkowicie odcięty od dragów i nic w stylu skręta nie miałem. 90% uzależnienia od kody to psychika, 10% to faktycznie objawy fizyczne i to delikatne raczej. Prawdziwe skręty to od majki w górę się zaczynają tak mniej - więcej.
Dokładne mi się skończyła kasa na kodę bo dalej jestem bezrobotny i rzuciłem ją na tydzień bez żadnego większego skrętu a brałem codziennie od 1,5 roku 150 mg - 300 mg. Miałem tylko lekie bóle nóg i nawet sraczki nie miałem prawie wogóle. A kiedy rzucałem mając kasę to miałem sraczkę bóle nóg, bezsenność. Czyli wchodzi na to że się człowiek nakręca. Ale po Tramalu przez 2 tygodnie po 1,2 grama na dobę to już jest ciężej
No ja po 2 latach ciągu gdzie morfina czy oxy wpadały może z 2-3x na miesiąc, pozostałe dni koda no i kilka prób dihydrokodeiny i hydrmorfonu, przez 1.5 roku nie byłem uzależniony fizycznie w ogóle. Pierwszy detox po roku, miesiąc wytrzymałem i było git, nie miałem w ogóle skręta tylko trochę lęki, potrafiłem p o3 dni nie jeść, no ale jakos po 1.5 roku pękło i wpadło fizyczne, gdzie musiałem brać już 3x dziennie bo inaczej insta skręt, nie czułem już w ogóle działania, a nawet dawki 1g+ tylko zaleczały, gdzie wcześniej 450mg było akurat na dobry dzień i ew. 150mg po paru godzinach dodatkowe.
Pierwsza próba polegała na zastąpieniu kody na metadon na 2 dni i potem tydzień na benzo, alechuj, przy pierwszej chujowej sytuacji potrzebowałem jakos sie wspomoc i wytrzymałem ledwo 14 dni, a potem znów powrót. Fizycznie tragedia, 2 dni przeleżałem w łóżku z przerwami na sraczkę, wszystko mnie bolało i myslalem ze zwariuje przez rowerek, no ale 3 dni i po kłopotach. Po miesiącu powtórka ale tym razem tydzień na buprze, potem klony i 2x 3 tabl tianeptyny przez tydzień, a po tygodniu 1-1-1 tianeptyny, jeszcze 3 dni zmniejszania dawek benzo, przez miesiac pojadłem tianeptyne i nawet za bardzo psychika nie ucierpiała. Objawy fizyczne jak poprzednio

08 kwietnia 2020TimToMit pisze:
3 doba bez , zero objawow alleluja !!!! Mam 2 paczki ale nie , dziękuję ....
Tak że na podstawie moich detoxów 3-4 dni pocierpisz fizycznie, z 2 tyg słabej kondycji psychicznej i potem czas nauczyć się żyć bez opio. Sport dużo pomaga, żeby zapewnić organizmowi endorfiny
Ostatnio zmieniony 08 kwietnia 2020 przez jqsxx, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 59 / 3 / 0
Za 5 dni minie miesiąc, ten taki miodowy jak to mówią „specjaliści” prawda? Nie biore, bo jestem na drugim końcu Europy, i nie ma tu kody otc prędzej hel tu znajdę niż kodę.
Pojawialy się już myśli, żeby na „bolący ząb, whateva” iść do lekarza i spróbować chociaż trampka wyżebrać - ale póki co nie doszło do realizacji planu.
Z clonow i pregli na razie nie potrafię - powoli, nie wszystko na raz. Ale niedługo skończy się zapas i wtedy trzeba będzie wytężyć resztki szarych komórek w mózgu.
W sumie fajnie, że nie grzeje - ale jak fajnie byłoby to zrobić meh :halu:
  • 73 / / 0
Jjem codziennie 4 opk thio po 16 sztuk. Niszczy mnie to finansowo. Od 4 lat. W ciągu roku może miałem z 5 dni na czyato
  • 5108 / 886 / 0
Chlopie rzuć to. Starczy.
Zmień otoczenie, idź na dexox, rzuć pracę by nie mieć kasy na ćpanie.
Musisz to skończyc bo obudzisz się z ręką w nocniku.
Sam byłem ok 3 lat w to wjebany.
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 3455 / 555 / 2
18 września 2021polo pisze:
Jjem codziennie 4 opk thio po 16 sztuk. Niszczy mnie to finansowo. Od 4 lat. W ciągu roku może miałem z 5 dni na czyato
Zmniejsz sobie dawkę. Odpowiednia to 630mg dla zaawansowanych. Czyli dwie duże paczki plus jedna mała w zupełności Ci wystarczy uwierz.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 678 / 305 / 0
Przymierzam się do detoksu od thiocodinu oraz alkoholu..
Miałem przerwe od wszelakich używek. Niestety najpierw dostałem Skudexe na ból kręgosłupa, następnie apteki codziennie po thioco.
W sumie jestem na kodeinie od ponad miesiąca codziennie 1 paczka 18 tabl. czyli 240 mg raz dziennie. Wcześniej kilka dni tramal 200 mg. Pomimo iż biore kode to mam ciężką depresje oraz lęki. Muszę odstawić alko oraz kodeine bo czuję że zwariuje całkowicie, tak się źle czuje, strach przed wszystkim, wyprany z uczuć całkowicie. Za kilka dni bede miał wolną chatę przez 10 dni.. wtedy robię detoks w domu, zaszyje się, pocierpię i mam nadzieję że znowu będę sobą.
Leki które biorę może pomogą : pregabalina 450, trittico 225, lamotrygina 50, relanium. Zaopatrzyłem się również w leki przeciwbólowe, mięta, witaminy, elektrolity, ręczniki na których będę spał, mineralna woda.. niektórym pomaga mj.. spróbuje bez niej.. Schodzę z dawek od jutra.. wezmę pół paczki zamiast całej.
Pamiętam jak pół roku temu odstawiałem tramal... po miesiącu ćpania 300-400 na dobę.. to był Koszmar długi, kilka tygodni w łóżku mokry i przemarznięty. Mam nadzieje że tym razem będzie lepiej.
Będę was informował o wynikach detoksu i odczuciach :)
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 4 / / 0
Cześć, witajcie, ja również jestem uzależniony od kodeiny , biorę dawki codziennie 480 mg dwa duże opakowania minimum czasem 3 opakowania duże od około roku , wczesniej brałem jedną dużą 240 a jeszcze wcześniej z przerwami dzień dwa i mniejszą dawkę 150 mg. Nie pamiętam ile tam w paczkach było , co roku zwiększałem dawkę bo nie czułem działania , teraz również słabo czuję w dodatku nasiliły się u mnie apatyczne stany i można powiedzieć chyba lekka depresja nic groźnego dla mnie poradzę sobię, gorzej przy odstawieniu .Biorę od 2021 roku czyli 3 lata.
No i mam że tak powiem mały problem bo to koszt tysiąca złotych miesięcznie a że za bogaty nie jestem , a także nie przynosi to pozytywnych skutków, oprócz tego nastawienia psychicznego że chyba jest lepiej po wzięciu, to chciałbym to odstawić. Pierwsze że mnie to niszczy finansowo dwa że już nie chce , cierpię na tym ja i moi najbliżsi, taka prawda. Gubię się i przestałem rozumieć swoje poczynania że robię coś tak głupiego ani to fajne ani klepie , następstwem tego jest wiele problemów natury psychicznej nie trzeba chyba tłumaczyć symptomów z grubsza wyjaśniłem. No więc mam dostęp do opakowania 30 tabl. alpry na miesiąc dodatkowo do pregabaliny 75 56 tabl. Nie znam się na odstawieniu tego bo biorę już bardzo długo i nigdy nie próbowałem, w przeciągu roku wytrzymywałem czasami jeden dzień , gdzie rano po tym dniu czułem straszne nerwy w żołądku i ciężko mi sobie wyobrazić co by było później. Nieszczęsny thiocodin i suflaghakuwno. Myślę nad tym czy nie zadzwonić do psychiatry i poprosić o buprenorfine bo to chyba lek przeznaczony do tego , tylko czy wypisze, psychoterapia też wchodzi w grę akurat termin się zbliża. Terapia na detoksie nie wchodzi w rachubę mam pracę na okresie próbnym. No trochę mnie ta kodeina przerosła jednak opiaty to szataństwo i szaleństwo, ciężko mi pojąć kiedy to wszystko się rozwijało i w jakim tempie że nawet na to niezbyt zwracałem uwagę, chociaż paczek było dużo , jak do tego podejść żeby zamiast wycieczki do apteki , mieć spokojny umysł i żołądek żeby nie wariował?
  • 44 / 2 / 0
@Gierek23 jak już idziesz do psychiatry to mów że waliłeś morfine p.o. a nie kodeine zresztą jeśli jest to psychiatra na NFZ to dla niego to to samo ale jeśli powiesz że waliłeś morfinę to możesz zapisać się na program metadonowy. Te testy które oni robią to wykryją ci opioidy nawet jak zjesz DXM - tak sprawdzałem. A amfetaminę jak zjesz acatar czy inny sudafed (pseudoefedryna)
ODPOWIEDZ
Posty: 165 • Strona 16 z 17
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Marynarka wojenna Salwadoru skonfiskowała ponad 6 ton kokainy

Prezydent Salwadoru, Nayib Bukele, ogłosił w piątek przejęcie 6,3 tony kokainy i aresztowanie 17 podejrzanych handlarzy narkotyków podczas czterech „bezprecedensowych” operacji marynarki wojennej kraju na Oceanie Spokojnym.

[img]
Finał głośnego procesu w sprawie dziecka, które trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą

Dziecko, które latem 2023 roku trafiło do szpitala w Legnicy odurzone amfetaminą, miało wtedy dwanaście tygodni. Chłopczyk był w ciężkim stanie. Zarzuty narażenia dziecka na śmierć usłyszeli jego rodzice. Sąd skazał ojca na karę półtora roku pozbawienia wolności, matka usłyszała wyrok 10 miesięcy więzienia.

[img]
Nastolatki z województwa łódzkiego najrzadziej w Polsce sięgają po używki

Nastolatki z województwa łódzkiego rzadziej, niż ich rówieśnicy w innych częściach Polski, sięgają po alkohol i narkotyki. Wynika to z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi. Wyniki zaprezentowano w Międzynarodowym Dniu Zapobiegania Narkomanii.