TALK - Rozmowy [H]

[pomasujplecki]

Może nie doczytałem ale próbowałeś może trazadon (trittico)? Na część ludzi w tym mnie działa fajnie nasennie i reguluje zegar snu, ale trochę bywa nieznośny w skutkach ubocznych na początku i doraźnie.

[maniexxxX]

pomasujplecki, tak, zastosowałem wiele lat temu, zjadłem tego chyba tylko pół op. bo ani za bardzo nie kładł do łóżka (wtedy też się z taką przewlekłą bezsennością nie zmagałem, to było doraźnie)i odpoczynek z tego co pamiętam też był przerywany i jakieś dziwne sny.. Mi nie służył, więc wątpię żeby teraz było sens wrócić..

[hubii]

To niezbyt silna antyhistamina, już neurolepy silniej działają na h2 i h1

A czemu myślałeś, że zajebie najsilniejszym lekiem jaki znam? h2 nie działa nasennie.
Nie napisałeś, że Cię seta hydroks. nie rusza za dzieciaka Wtedy też nie mogłeś spać?
Silne usypiacze robią bałagan.
Nie ma co brać leków dla schizofreników z powodu bezsenności
BTW. neuroleptyki mają dodatkowe działanie na sero, więc stąd ta wyższa moc, a na same h1 to nie wiem, może też mocniej wiążą od hydroks.

Aktualnie jem tylko tabletkę z kofeiną dziennie, ale ona chyba wpływa nie ma,

kofeina nie ma wpływu na zasypianie. No ta..
Ile jej tam jest? Te tabl. mają sporo nie? Bo nie ogarniam ich.

+1 dawkę korzenia maca 500mg

Nie opłaca się w ogóle myśleć o tym. Ma tylko witaminy i minerały. Na pewno nie zwiększa teścia itp. Ściema. Argininy trochę może
Lepiej kup sobie białko 4 kilo i napierdalaj po 4 łychy

Piję jeszcze 3-4 zielone herbaty sypane, nie jakieś mocne.

Zielona herbata ma mniej kofeiny, ale walisz cztery
I ma teobrominę osobno (coś jak kofeina), więc ostatecznie moze być silniejsza niż myślisz. Zredukuj do jednej, max dwóch ziel. herbat i zoba czy jest poprawa.

BTW. Kup sobie na necie, jak kofeiny używasz rok to sobie zamień na teobrominę.

hubii - eee tam takie suple, kofeina, magnez, witamina c i kreta to wiesz. Powinno działać to wszystko kojąco na OUN, ludzie się tym nawet detoxykują, a mnie efekt odwrotny od zamierzonego.

Bardziej chodziło mi o melatoninę, gaba i tryptofan. Powinny pogasić ew. stany zapalne, wszystko przygotować. Sero się tworzy w dzień z tryptofanu a mela wieczorem z sero, organizm rozpoznaje ciemniejsze światło. Może mnie ktoś poprawić jak coś. Może latarką ktoś Ci napierdala po oczach? Nie znam się, ale wg mnie za bardzo się chyba znasz/znałeś z Panem Kloniuszem i glutaminian napierdala z powodu zaburzonej przez Kloniusława produkcji gaba. Albo zaburzony jest rozkład gluta. Albo jeden receptor gaba na kilometr.

Ja bym na twoim miejscu przyjebał porządnie tego gaba 3-5g przed snem i się zastanowił głęboko. Homotaurynę możesz spróbować ogarnąć też - zwiększa gęstość receptorów gaba niby, ale raczej niezazbytnio
Może synergia z suplem gaba.

No nie znam się dokładnie. Chuj wie czemu ludzkie aminokwasy nie działają u Was, cyborgi jebane
Działają, tylko glutaminian szaleje po siłce, bo gabę klonidosław zabrał.
To prędzej memantyną można przyblokować nmda (rec. glut.) na pare tyg. i sie gaba na spokojnie zregeneruje może

Spoiler:

ta... klonidysław wpadnie to znowu połowa receptorów gaba do wyjebania, jakaś łycha na weekend może?

[maniexxxX]

hubii, sorka że nie piszę z cytatem, ale nie widzę przy Twoim poście tej opcji, więc będzie ciągiem.
Racja, mój błąd h2 nie jest nasenne. Hydro dostałem jako nastolatek po zabiegu w szpitalu jednej nocy 2 tabletki, zgłosiłem że nie działa, następnego 4 a następnego to już chyba estazolam :)
Kofa owszem 200mg, ale jest to zażywane rano po śniadaniu, więc niemożliwe jest by paląc jeszcze fajki zaburzała sen z 14h później :D Jem w tabsach już szmat czasu, jak całkowicie odstawiłem kawę na rzecz tej tabletki
Dzięki za sprawdzoną opinię o Maca, dobrze że jest bezpieczna.
Zielona herba 4 szklanki owszem, tylko jest to raptem jedna łyżeczka parzona 3 razy, a jak wiadomo każde następne parzenie jest dużo słabsze plus jedna smakowa expressowa, więc bardziej dla smaku, nie sądzę by to negatywnie wpływało tym bardziej że piję ją równo rok, od czasu odchudzania i początkowo problemu ze snem nie było, a był czas że piłem jej 5kubeczków nawet ;) To przecież zdrowe jest rzekomo.
Jadłem klika tygodni Gaba 700mg z melatoniną i nie pomagało to nic a nic w zaśnięciu. jak do tego dorzucałem tryptofan, tabs 500mg to w ogóle cała nocka w stanie czuwania, wszystko słyszałem, każdy szelest w bloku, no w ogóle nie dało się zasnąć, no może już rano na 3 godziny. Ale następny dzień był tragiczny czułem się trochę jak na wejściu czy zejściu jakiejś piguły przez klika h, cięzko stwierdzić. Totalnie zmęczony, odmóżdzony i nerwowy przez jakiś czas.
klona nie nadużużywałem, czasami, ale tylko czasami jadłem 1mg na zjazd po kocie, ale rzadko bo przeważnie leczyłem to tisercinem lub olanzapiną i spokój. Zdaję sobie sprawy czym on jest. Paka stykała mi spokojnie na półtora roku czasu. Teraz został mi, bo już kota nie jem, więc łykam go z desperacji raz w tygodniu by sobie ulżyć. I wiem, że nie ma to sensu, bo co musiałbym go żreć codziennie, a wiadomo że nie wchodzi to w rachubę. Więc męczę się dalej. Na pewno stosowanie doraźnie nie rozpierdziala GABA. Zresztą samo gaba tyż wcześniej nie pomagało.
Ale zakładając, że faktycznie (aż tak się nie znam) teoretycznie mam rozpierdzielony jakiś receptor Gaba, to jak go uratować? Piszesz też że może to być glutaminian, niestety o tym neuroprzekaźniku niewiele wiem. Można jakoś obniżyć poziom, lub przyhamować receptor? Da się jakimś bardziej naturalnym sposobem albo suplementem? Czymś po prostu szerzej dostępnym :)

[alexastone2122]

....ojjj, z tą bezsennością to jak ze wstęgą nie kończącej się rozpaczy. Bardzo współczuję i bardzo chciałabym pomóc, tj.napisać coś max konstruktywnego więc spróbuję dać coś od siebie?....co za tym idzie' Owszem. Są leki. Jakie? Wiadomo_zacne benzo' czyt. Zolpidemy i inne bajery...' ALE na BARDZO niestety_NIE¡ ' gdyż te chemiczne cukierki to tylko iluzoryczne wyjście z bagna NIESTETY na krótką metę, gdyż rośnie tolerka a w efekcie końcowym zostajesz wjeba....ny/na, czego nikomu nie życzę. Druga sprawa, w sumie nadrzędna...jako, że mój Św. P. Tato cierpiał na tą cholerną przypadłość, dużo czytałam by mu jakoś pomóc. Prochy? Nie działały a więc zaczęło się szersze spektrum analizowania i szukania przyczyn. Owszem, było ich wiele'''taki organizm, chore jelita / czyli jak to mówią lekarze, Nasz drugi mózg....i na sam koniec, zbyt duże napięcie mentalne, czyt. cholerna gonitwa myśli, do tego zespół niespokojnych nóg plus wróg'sssstres. FatalMan ... Broń Boże, rzecz jasna absolutnie nie chcę nikogo pogrążać ale Tato spał max po trzy godziny nocą aż do samej śmierci. Bezsenność zaczęła się u niego w wieku 30lat i tak oto była jego wrogiem do lat 74ech. BARDZO przykre. Z mamą próbowałyśmy wszystkiego, z tym, że teraz po latach myślę, że zbyt mało się starałyśmy, zwłaszcza mama, która po długim czasie uznała to jako normę w przeciwieństwie do mnie, wówczas kiedy mi pękało serce, gdy widziałam jak Tato zmagał się z tym cholerstwem noc po nocy. Owszem odsypiał to w dzień ale 'niesprawny' rytm dobowy zabijał go wewnętrznie. Zatem jaka jest odpowiedź? Na miejscu każdego człowieka, który zmaga się z tą bezsenną zmorą, pierwszy krok to lekarz plus osobista lektura i....UWAGA' najpierw metody naturalne gdyż leki a zwłaszcza benzo to już ostateczność. Dlaczego tak? gdyż sama z siebie wiem jak ciężko wyłączyć jest mózg zwłaszcza wtedy kiedy przykładowo' tematyczna' bezsenność staje się dla Nas czymś naturalnym i brutalnym. Anyway.... zbierając to wszystko w jedną całość' tak jak powyżej: osobista lektura' " czemu" ?/ wój duckduckgo powie wszystko/ a następnie lekarz' czyli, uczulenie na pokarmy, napięty styl życia, nadnercza... być może nawet rezonans głowy a na samym końcu_mental, czyli' ' Czy to nerwy, podprogowe napięcie?' No i żeby nikogo nie załamywać, mimo wszystko myślę, że jest sposób na tą sukę,permanentná bezsenność, tylko co człowiek to inna historia..... Najważniejsza sprawa to taka, że sen jest najważniejszy Bez niego, chorujemy, stajemy się biedni, ogołoceni z podstawowego lekarstwa bo sen leczy zaś bezsenność nie. Reasumując, tak jak napisałam....z całego Serducha radzę każdemu night Markowi maksymalnie zagłębić się w przyczynę tego gównianego schorzenia i marnie mówiąc, zabić demona. Dla własnego dobra, komfortu i życia, przede wszystkim¡!!!. Iii cóż, zawsze będę z Wami duchem, gdyż wiem jakie to kurestwo co za tym idzie, życzę i WIERZĘ, że każdy bezzsenny da radę i zgładzi to chore larwisko. TRESURAzdrowa, rzecz jasna ----Myśleć pozytywnie!', nie ma innej opcji. ...ps; konkluzja? są gorsze gówna, konkluzja nr. dwa, UWIERZCIE, ZAUFAJCIE, BĄDŹCIE PEŁNI NADZIEI I MOCY, że niebawem po znalezieniu przyczyny, ta suka, bezsenność będzie już dla Was tylko wspomnieniem o którym szybko zapomnicie w Waszych słodkich snach....a więc to tyle o ile i aż tyle gdyż nie jestem Stwórcá ani Zbawicielem ale wysyłam chmurkę nadziei, ogromnej nadziei więc łapcie i trzymajcie się tego kurczowo.....a później* Do podusi Pozdrawiam ciepłoalexa.

[hubii]

Dobra na szybko, jutro może dopiszę coś jak kogoś interesuje

@maniexxxX

hubii, sorka że nie piszę z cytatem, ale nie widzę przy Twoim poście tej opcji, więc będzie ciągiem.

Ale wstyd

Spoiler:

Ja se tak robię, to nie jest wymagane.

Kofa owszem 200mg, ale jest to zażywane rano po śniadaniu, więc niemożliwe jest by paląc jeszcze fajki zaburzała sen z 14h później :D Jem w tabsach już szmat czasu, jak całkowicie odstawiłem kawę na rzecz tej tabletki

Taa niedoczytałem

Dzięki za sprawdzoną opinię o Maca, dobrze że jest bezpieczna.

Spoiler:

Maca została wprowadzona do obrotu ze względu na jej domniemane zastosowania w medycynie tradycyjnej , ale nie ma wysokiej jakości badań wskazujących, że ma ona jakikolwiek wpływ na zdrowie lub choroby. [20] [21] [22] W przeglądzie systematycznym z 2016 r. znaleziono niewiele dowodów na to, że wpływa na jakość nasienia u zdrowych i niepłodnych mężczyzn. [23] W przeglądzie z 2011 r. nie znaleziono dobrych dowodów ani na skuteczność maca w leczeniu objawów menopauzy u kobiet, ani na jej bezpieczeństwo. [24]

przypisy:
https://en.wikipedia.org/wiki/Lepidium_ ... l_medicine

Zielona herba 4 szklanki owszem, (...) To przecież zdrowe jest rzekomo.

Ta:

Spoiler:

Zwykła zielona herbata zawiera 99,9% wody, dostarcza 1 kcal na 100 ml porcji, jest pozbawiona znacznej zawartości składników odżywczych (tabela) i zawiera fitochemikalia , takie jak polifenole i kofeina .

Pojawiło się wiele twierdzeń o korzyściach zdrowotnych płynących z zielonej herbaty, ale badania kliniczne na ludziach nie znalazły dobrych dowodów na korzyści. [2] [7] [12] W 2011 r. panel naukowców opublikował raport na temat oświadczeń dotyczących skutków zdrowotnych na wniosek Komisji Europejskiej : ogólnie stwierdzili, że oświadczenia dotyczące zielonej herbaty nie były poparte wystarczającymi naukowymi dowód. [7] Chociaż zielona herbata może zwiększać czujność umysłową ze względu na zawartość kofeiny , istnieją tylko słabe, niejednoznaczne dowody na to, że regularne spożywanie zielonej herbaty wpływa na ryzyko raka lub chorób układu krążeniai nie ma dowodów na to, że pomaga w odchudzaniu . [2]

przypisy (na dole ofc):
https://en.wikipedia.org/wiki/Green_tea#Health_effects

Jadłem klika tygodni Gaba 700mg z melatoniną i nie pomagało to nic a nic w zaśnięciu. jak do tego dorzucałem tryptofan, tabs 500mg to w ogóle cała nocka w stanie czuwania, wszystko słyszałem, każdy szelest w bloku, no w ogóle nie dało się zasnąć, no może już rano na 3 godziny. Ale następny dzień był tragiczny czułem się trochę jak na wejściu czy zejściu jakiejś piguły przez klika h, cięzko stwierdzić. Totalnie zmęczony, odmóżdzony i nerwowy przez jakiś czas.

No ale niecały gram to mało gaba, po wysiłku tym bardziej. Może zadziała 3-5g jak masz skoszone receptory klonem (nie czytałem co ty tam odpowiedziałeś n.t. klona, ide w kime )
Z tryptofanu może tworzyć się za dużo kinureiny (czy jakoś tak) i nie starcza tryptofanu na melo. Kincośtam wywołuje zapalenie więc może organizm walczył z chujwieczym zamiast spać.

Z melatoniną trzeba ostrożnie - ma sporo funkcji, wchłania się chyba cała nawet. Nazywana hormonem snu, ale bezpośrednio nie ma takiej funkcji , po prostu w większości jest uwalniana w późnych porach, ma swoje zadania i tyle... to serotonina to hormon obudzenia, bo w dzień, a w nocy prawie wcale? wtf
Trzeba uważać, zaczynać nawet od 0,5mg z melo i poczekać z dorzutką innych substancji może. Ale niektóre źródła prawią, że można nawet 5mg walić. Może jebnij z raz koło piątki - potestuj
NACysteina też uspokaja glutaminian.

Dobra, o klonie zobacze jutro

[pomasujplecki]

No mnie 5 melatoniny (lek nie suplement) ładnie uwala i fajnie rozkłada rytm snu żeby się wcześniej wyspac
Jedyny jej minus to nie uwala jak benzo, trzeba więc konsekwentnie polozyc się spac i wyłączyć telefon.

[hubii]

klona nie nadużużywałem, czasami, ale tylko czasami jadłem 1mg na zjazd po kocie, ale rzadko bo przeważnie leczyłem to tisercinem lub olanzapiną i spokój.

No dobra, wierzę. Trzeba czasami spróbować docisnąć i przycisnąć
Nie znam się na "tych kotach" zazbytnio więc nvm.

Da się jakimś bardziej naturalnym sposobem albo suplementem? Czymś po prostu szerzej dostępnym :)

No, acodin
DXM tylko tam wychodzi chyba 3-5 tabletek co kilka godzin (2x dziennie? nie wiem, poczytaj, ale chyba ta). Nie wal odrazu pół paczki
Ja DXM'a nie używałem, ale wiem, że można
Nawet silniej się przyczepia do nmda, ale to może być akurat wada, bo memantyna... a chj, nie ważne Działa prawie tak samo. Daj sobie czas na efekty z tydzień jakoś
.
@pomasujplecki

No mnie 5 melatoniny (lek nie suplement) ładnie uwala

No 5 sporo, ale w sumie dobrze Ja bym sobie chyba tyle nieeejebnal, ale większe dawki może mają lepsze jebnięcie.
Wg mnie jest ku!@#sko niedoceniana, zobaczcie że sporo świeżych badań o niej jest. Potrafi przeniknąć przez błonę komórkową chyba każdą!! i wejść do mitochondrium w roli silnego przeciwutleniacza
To bardzoooo stara substancja To nie jest witaminka na sen. Pierwszy nootrop na ziemi Leczyła prastare glony zanim podobno powstała ta pierwsza, właściwa komórka po połączeniu - mitochondrium z czymśtam KILKA MILIARDÓW lat temu!! (jakoś to zbadali , poszukajcie sobie na necie) i wobec tego każdy żywy organizm posiada melatoninę (grzyby na ścianie metr dwadzieścia też).
Nie zmieniła swojej budowy od tamtych czasów
Nie chce mi się wymieniać jej funkcji, bo jest ich od chuja - nietylko usypia w każdym razie
Jest w stanie manipulować neuroprzekaźnikami(!!), hormonami (musi przygotować ciało to zmiany pory dnia). Ma własne receptory, niszczy stany zapalne, wirusy, covida podobno dupą zjada, można doczytać. Oczywiście to badania z odnośnikami na dole, prawie wszystkie młode - po 2015r. na różnych stronach, ang, pol.
Nie ma czasami szybkiego, konkretnego działania, ale wydaje mi się, że jest w stanie np. przyspieszyć przywrócenie normalnego snu na odstawce po dłuugim ćpaniu benzo.

Znaczący wpływ na walkę z nowotworem:

Spoiler:

Melatonin has shown positive results in a number of clinical trials on patients with cancer. meta-analysis of 10 randomized controlled trials of patients with advanced cancer showed that melatonin reduced the risk of death at one year by 34%!! (22).

(22)↵ Mills E, Wu P, Seely D, Guyatt G: Melatonin in the treatment of cancer: a systematic review of randomized controlled trials and meta-analysis. J Pineal Res 39: 360-366, 2005. CrossRefPubMedGoogle Scholar

@pomasujplecki

i fajnie rozkłada rytm snu żeby się wcześniej wyspac

No łatwo. Jedna substancja wpływa na działanie hormonów i resztę pierdół.

Ostatnio odkryli, że działa przeciwstarzeniowo ochrania mitochondria w komórkach
Chroni florę bakteryjną w jelitach - kiszki, za 1-2lata, to będzie najważniejsza rzecz wpływająca na zdrowie psychiczne, kurwa zobaczycie , kończę już bo gównowiatry

[pomasujplecki]

@hubii

No 5 sporo, ale w sumie dobrze Ja bym sobie chyba tyle nieeejebnal, ale większe dawki może mają lepsze jebnięcie.
Wg mnie jest ku!@#sko niedoceniana

No właśnie o to chodzi, jest mega niedoceniana a efekty ma nieziemskie dodatkowo jest to wciąż naturalna substancja.
Ogólnie teraz idzie latem więc z dłuższym stosowaniem melatoniny bym się wstrzymał żeby mogła sama się produkować gdyż już mamy coraz więcej słońca. Ale jedna paczka stosowana 1 tab na noc wystarczy żeby się wyspać i naprawić.

Co do dawki 5mg, no ja szczerze nie używałbym słowa pierdolnięcie.
Pierdolnięcie można mieć po klonie.
Melatonina jest bardzo słabo wyczuwalna, trzeba się konsekwentnie położyć spać i nie patrzeć w ekrany czy coś bo to przedłuży poziom zasypiania.

Ja myślę że jak ktoś już pozbędzie się tych jebaczy oun, to śmiało może się regenerowac przy pomocy melatoniny.

Jej wpływ jest o tyle niesamowity że nie chodzi już o samo zasypianie ale to jak fajnie rozkłada fazę snu i można wstac po 6h z super energia.
Tylko trzeba ją stosować konsekwentnie niestety, jak ktoś jest przyzwyczajony do jebniecia to najpierw musi to naprawić.

Ostatnio odkryli, że działa przeciwstarzeniowo ochrania mitochondria w komórkach
Chroni florę bakteryjną w jelitach - kiszki, za 1-2lata, to będzie najważniejsza rzecz wpływająca na zdrowie psychiczne, kurwa zobaczycie

Nie słyszałem o tym ale brzmi ciekawie
Ogólnie melatonina sama się wytwarza w mózgu potrzebne jest do tego słońce dające serotoninę, okres letni nie ma sensu stosować bez przerwy bo mam obawy (ale tylko obawy bez badań) że uzależnienie od melatoniny upośledzi naturalna siłę produkcji.

Także moja wersja jest taka.
Wiosna, latem jedna paczka w miesiąc żeby się naprawić sennie.
Zima można bardziej zaszaleć bo wtedy w mózgu się dzieją niefajne deficyty w neuroprzekaźnikach.

Pozdro

[Verbalhologram]

Były niusy, nie wiem czy fejk o stosowaniu melatoniny w leczeniu, lub terapii covid-19