Z jednej strony dobry napęd, z drugiej ładny, czysty umysł bez stresu, spiny
Czułem się jak mlody bóg, wyluzowany i chętny na robienie czegokolwiek, co z założenia po tym miksie, jest przyjemne
Gorzej jest jak to zejdzie, wtedy jest wypłukanie z chęci a spokój zmienia kierunek na przeciwny, co w moim odczuciu nie jest warte tych kilku godzin przyjemności z życia.
Chyba że chcesz na tym lecieć dłużej, ale zjazd będzie jeszcze gorszy jak to po benzo + jakaś amfetamina
Udało mi się zejść z dużych dawek alprazolamu i z lekarzem zamieniliśmy go na bromazepam, który obecnie przyjmuję na stałe w dawce 2x6mg dziennie.
Bromazepam to jedyna benzodiazepina w której ulotce znalazłem skutki uboczne mówiące o niewydolności serca i ogólnie problemach z sercem. Sam jestem po ablacji z powodu zaburzeń rytmu. W ostatnich dniach miałem dwa napady nierównego bicia serca, które trwały około 15 minut.
Nie wiem, czy sobie wkręcam i zasugerowałem się ulotką, czy fabrycznie bromazepam może powodować tego typu problemy sercowo-naczyniowe? Mógłby ktoś podpowiedzieć? Zwłaszcza, że mam go przyjmować przez dłuższy czas na stałe...
https://www.youtube.com/watch?v=RlnorSxB-qQ
02 grudnia 2022WirgiljuszM pisze: Pierwszego dnia zjadłem 6mg bromazepamu (Sedam), nic nie poczułem, drugiego zwiększyłem do 18mg... miało być jakieś zachwalane ciepełko i chill a poczułem się może minimalnie bardziej senny niż zwykle. Z wcześniejszych doświadczeń to miesiąc temu poczułem się fajnie po 2 tabletkach skudexy (ale tolerancja chyba mi w ciągu 2 dni tak urosła że nawet po 3 tab. później nic prawie nie czułem (miałem opakowanie 10 tabletek). Tydzień wcześniej próbowałem z około 270mg kodeiny i zero efektu poza uczuciem lekko podwyższonego ciśnienia w uszach. Pytanie brzmi czy jakaś większa dawka (jaka) bromazepamu zapewni mi jakieś przeżycia? Mam prawie zerową historię brania czegokolwiek poza piciem alkoholu no i kiedyś stosowałem czasem hydroxyzynę... czy to %% mi receptory poryły?
Uczucie ulgi i powrotu do normalnego stanu jest u osób faktycznie cierpiących na nerwicę, czy stany lękowe.
Wiele wskazuje na to, że nic Ci w tej kwestii nie dolega i najlepiej zostawić ten temat bez wsparcia farmakologicznego. Nie bierz, bo później będziesz potrzebować, żeby czuć się tak, jak zwykle.
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
Dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się ze spadkiem nadmiernego spożycia alkoholu
Nowe, finansowane ze środków federalnych badanie przeprowadzone w stanie Oregon wykazało, że dostęp do legalnych sklepów z marihuaną wiąże się z niższym poziomem nadmiernego spożycia alkoholu, zwłaszcza wśród osób dorosłych w wieku 21–24 lata oraz powyżej 65 roku życia.
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki
Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.