TALK - Rozmowy [H]

[Martwa_dziewczyna]

Tyle teorii ale pamiętajmy że każdy inaczej reaguje.
Np.ja brałam citalopram 2 dni a działania niepożądane wyłączyły mnie z jakiejkolwiek aktywności.
Za to przez jakiś czas świetnie się czułam na fluoksetynie w dawkach maksymalnych - faktycznie apetyt zmniejsza i dała mi tyle spokoju i cierpliwości jak nigdy - szkoda że przy próba włączenia tego leku ponownie skończyła się akatyzją

[michalkowalski07]

A jak sertralina wypada w statystykach ?
Po Esci mialem mdlosci moze ze 4 dni , potem po 2 tygodniach znów się pojawiły jeszcze gorsze i nie przeszły do 4 tygodnia ale wydaje mi się że było to wynikiem lęku a nie Esci.

O fluwo myślałem ale właśnie czytałem ze statystycznie to najgorzej tolerowany ssri. Ale statystyka statystyką a może być różnie i tak.

[jogurt]

Fluwo najgorzej tolerowana? Dziwne te statystyki, chyba sponsorowane przez kogoś kura.

[wnc1964]

Fluvo jagorzej tolerowana jeśli chodzi o układ pokarmowy nudności, mdłości ,niestrawność itd.

@ Jogurt moja subiektywna opinia, jest inna, jeśli chodzi o fluvo bo takich sidów nie miałem, od początku tolerancja fluvo była dobra , abrałem dawki 100mg i 300mg obecnie 150mg biorę od jakiegoś czasu różnica pomiędzy 150mg a200mg jest niewyczuwalna natomiast 150mg a 300mg jest mocno zauważlna. Dawka 300mg silniej działa na fobie i lęki od 150mg . Lekarka kazała mi zejść do 100mg na co się nie zgodziłem 150mg wynegocjonowałem.

[jogurt]

A ciebie nie korci żeby walnąć jakiś psychodelik albo dysocjat? :P

A dlaczego lekarka ci kazała zejść z 300?

[wnc1964]

Jest zwolenniczką małych dawek SSRI, ale gdybym chciał fluvoksaminy oraz inne SSRI mogę brać bez recepty to brałbym 300mg .
Kiedyś eksperymentowałem z paro dawka dobowa 120mg, a całe lata brałem 20mg.


ps nie korci mnie psychodelik albo dysocjat. Skąd ta złośliwość. %-D

[Kamral]

moj psychiatra to samo nie chcial mi zwiekszyc 20 mg paroksetyny i teraz mam troche za zle bo wyleczylem fobie tak w 60 % i tak sie czulem podczas brania, a jakbym bral wieksze moze bylbym krolem zycia :D

[UJebany]

@Kamral
Nie byłbyś takim ``królem życia``.Antydepresanty to nie wszystko, trzeba dać tez coś od siebie żeby wyciągnąć się z choroby.Mozna siedzieć z założonymi rękoma i oczekiwać na pastylkę szczęścia ale warto tez zacząć pielęgnować swoje hobby, uprawiać jakiś sport.

[jogurt]

ps nie korci mnie psychodelik albo dysocjat. Skąd ta złośliwość. %-D

Nie złośliwość... chodzi o to że masz wygrzane receptory sigma i tylko cyk! i mamy rollercoaster :D

PS.

Kiedyś eksperymentowałem z paro dawka dobowa 120mg

I takie eksperymenty to ja szanuje :D Jak było? :D

[Martwa_dziewczyna]

Hm
Na 60 -80 mg. fluoksetyny byłam aniołem spokoju i cierpliwości.
Nigdy w życiu takiego poziomu spokoju wewnętrznego nie osiągnęłam + miałam wysoki poziom energii.
I to bez terapii. Coś w stylu: wszystko się sypie, ludzie wrzeszczą wokół mnie- a ja spokojnie, jest problem- szukamy rozwiązania , a uśmiech od ucha do ucha. Odstawiłam bo podobno aż trochę przerażające było to że nic mnie nie ruszało. Szkoda że jak rok później próbowałam wejść na 40 mg fluo to skończyło się to akatyzją- także antydepy mogą uczynić królem/ królową życia lecz nic co piękne nie trwa wiecznie.
Fatalnie że jak miałam taką wyjebkę na wszystko nie poszłam na terapię traumy przepracowywać a w obecnym stanie boję się rozdrapywać stare rany.