TALK - Rozmowy [H]

[blablab]

metylon + pFPP podbija m1 czy zmienia profil działania?

Chciałem dziś testować miks ale zrezygnowałem bo tolerka na pfpp za duża ;) Również jestem ciekaw opinii.

Napierdala się tysiąc razy w kółko i to samo, a wy- w chuj ogarnięci użytkownicy, zamiast wpisać w wyszukiwarkę to spamujecie i spamujecie.

[jerkbait]

pomóżcie ! napiszcie mi czym złagodzić zejscie po metylonie bo tak fatalnie się nie czułem ani ja ani kumple jeszcze po zadnym specyfiku...wszyscy zwiecha totalna i brak snu 2 noce...idzie zwariowac...

[Kuba Powiatowy]

Ktoś tu kiedyś wspominał, że metylon trzeba brać w odstępach tygodnia-dwóch. Na mnie działał brany dzień po dniu. Możliwe, że to z faktu, ze od kilku miesięcy nie brałem niczego(z dragów) co by oddziaływało na serotoninę. Jednie metylon dorzucany nie działa jak należy (wywołuje wówczas naspidowanie )

Wie ktoś jak ze szkodliwością metylonu w porównaniu do np. mefedronu ?

[BS]

Nie trzeba a należy. Dzień po dniu zadziała, to oczywiste. Jak mocno to już zależy od dawki przyjętej za pierwszym i drugim razem. Nie powiesz chyba, że wziąłeś tyle samo i zadziałało dokładnie z taką samą mocą i czasem jak za 1 razem?

[Kuba Powiatowy]

że wziąłeś tyle samo i zadziałało dokładnie z taką samą mocą i czasem jak za 1 razem?

Mało tego. W piątek wziąłem 2 dawki (2x 250) a w sobotę po południu raz jedną- 250 i nawet miałem wrażenie, że działało mocniej. Jak pisałem jednak, nie brałem bardzo długo żadnych ketonów ani psychodelików więc może dlatego. Miałem spory zapas serotoniny. Tak sobie gdybam.

[surveilled]

Owszem, działa z dnia na dzień, ale coraz słabiej. Branie co dwa tygodnie pozostawia jego moc niemal nienaruszoną na okres mierzony w latach.

[BS]

Masz wagę? Może w piątek wziąłeś np 180mg a w sobotę 260. Takie pomyłki często się zdarzają i mnie również się przytrafiły mimo mojej 100% pewności w obliczaniu na oko i metodą "pół na pół" ;-)

[Kuba Powiatowy]

Odważał to kolega w pracy na wadze laboratoryjnej. Możliwe, że coś tam pokombinował :-)

[chusajn]

że wziąłeś tyle samo i zadziałało dokładnie z taką samą mocą i czasem jak za 1 razem?

Mało tego. W piątek wziąłem 2 dawki (2x 250) a w sobotę po południu raz jedną- 250 i nawet miałem wrażenie, że działało mocniej. Jak pisałem jednak, nie brałem bardzo długo żadnych ketonów ani psychodelików więc może dlatego. Miałem spory zapas serotoniny. Tak sobie gdybam.

Na mnie 180mg podziałało mocniej, niż 220+100mg 3 tygodnie później, sort ten sam, ważone na wadze. Tolerki nie było, ale moc działania m1 jest wysoce "losowa" ;)

[surveilled]

Na mnie 180mg podziałało mocniej, niż 220+100mg 3 tygodnie później, sort ten sam, ważone na wadze. Tolerki nie było, ale moc działania m1 jest wysoce "losowa" ;)

Zapewne zależy to też od nastroju przed intoksykacją, wszak ten też regulowany jest ilością serotoniny między synapsami. Ale to taka luźna myśl.