Gdy wszystko się rozkręciło to percepcję widzenia miałem jak po kwasie(wijące się szugi, oddychające przedmioty, jaskrawość kolorów itp.)
Na początku się przestraszyłem, ale się uspokoiłem i git było nawet.
U mnie najgorsza faza była po wypiciu kakao na bazie masła zrobionego z własnego zioła. Po wypiciu całości, dostałam ataku paniki i paraliżu całego ciała jednocześnie, tętno podwyższone na maksa, uczucie zimna, pierwszy raz myślałam, że umrę, już miałam dzwonic po pogotowie, ale przetrwałam.
Przynajmniej wiem, że nie mam dużej tolerancji na marihuanę, od tamtego czasu zapaliłam parę razy, ale zawsze źle się czułam.
Druga sytuacja. Wzięliśmy z partnerem, bliżej niezidentyfikowany "puder" niesamowicie stymulujaco-euforyczny. Do dziś nie wiem co to było, może alha-pvp? Pod koniec słyszałam ciągłe szepty, cały czas miałam wrażenie, że ktoś na mnie patrzy i chce mi coś zrobić, słuchaliśmy muzyki i jednen fragment utkwił mi tak w głowie, że myślałam, że zaraz wywierci mi dziurę w mózgu (słoń - tacy sami, do dziś mam ciarki jak to słyszę) jak już jakimś cudem zorientowaliśmy się, że cos jest nie tak, spuściliśmy resztę w toalecie. Myślę, że poszło niecały gram na dwoje od 17 do 6 rano.
Dopiero potem, jak już zaczęło schodzić, poczułam uczucie, którego nie zapomnę do końca życia. Pustka... brak jakich kolwiek emocji, siedziałam, byłam, ale nic nie czułam, sama nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Zabić się? chciałam, ale do tego też trzeba jakichś emocji, uczuć i działań, a ja ich nie miałam. To tak jakby wypłukaly się ze mnie wszysktie neuroprzekazniki, hormony i nie wiem co jescze. Zostały tylko funkcje życiowe i pełna świadomość
Minął dzień i wszystko zaczęło wracac do normy, wiele mnie to nauczyło, zawsze byliśmy dość rozsądni w braniu(okej-zazwyczaj xD) ale to uczulilo mnie bardziej. Zresztą stymulanty nigdy mi nie służyły i moja przygoda z nimi zawsze źle się kończyła.
23 października 2020Dualizm22 pisze: CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ? DOPAL TO CO ZOSTAŁO W BUTELCE.
I teraz nie chce po prostu brzmieć niewiarygodnie, lecieliśmy pociągiem w którym napatoczył się jakiś ciapaty i wyciągnął wór z pigułami i chciał nam je opierdolić, wsypał mi garść piguł do ręki po czym kazał zapłacić i tak jak gdyby nigdy nic nie stąd nie z owąd pojawiła się holenderska policja i zawinęła gościa xd
I to początek sagi, posiadawszy parenascie piguł dostaliśmy się na amsterdam i czesalismy o żywot
Już nie istotne co się działo bo sam nie mogę tego wytłumaczyć
Zgubiliśmy zioma okazało się że mamy jego telefon i portfel a ten łeb nawet po angielsku nie potrafił mówić
Mieszkał obok mnie i wrócił po 4 dniach rozpierdolony jak dynamit hahaha taka podróż miał chłop już byliśmy pewni że bezdomnym został w Amsterdamie xDDD
Bez hajsu, języka i dowodu zapierdalał 100km :)))
Może i bywało grubiej ale podobno latałem z kilkumetrowych schodów na głupi ryj w dół kilka razy, nie wiem jakim cudem złamań nie mam, fruwałem jak pierdolnięty, aż nie wierzę w opisy (ale kilku świadków niezależnych było). Powinno być kilkanaście złamań żeber, kończyn, kark skręcony, kurwa trup po prostu. Na trzeźwo jak się w 10% takiej mocy wyjebie na ten spierdolony łeb to już plecy mogą paść i L4. Po benzo jestem cieczą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/flysky.jpg)
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA
Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.