Dział dotyczący roślin wykazujących działanie pobudzające, w tym: guarana, herbata, kawa, khat, tytoń, yerba mate.
ODPOWIEDZ
Posty: 376 • Strona 13 z 38
  • 1071 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: newbe »
najskuteczniejszą jaką znam jest taka:
bierzesz tygodniowy urlop,
jedziesz gdzies w odosobnienie w gory,
GLODUJESZ,
podczas glodowki jak organizm sie oczyszcza juz po 2 dniach bedzie ci sie chcialo zygac na samą mysl o fajkach :) a po tygodniu ich nie ruszysz. A druga sprawa jest to
Gdy nie mam fajek to staję się agreywny ,wszystko mnie wkurza
wtedy mozesz sie wkurzac i tak nikogo tam nie bedzie :) odreagujesz swoje emocje,oczywscisz organizm i dzieki temu moze bys rzucil palenie :)
The World Needs Truthfulness, Compassion, and Forbearance
  • 3 / / 0
Nieprzeczytany post autor: black eyed »
Ehhhh, być może głodowanie na kogoś innego lepiej podziała, ale ja robiłam już kilka 5-7 dniowych głodówek i tylko bardziej mi się palić chciało z głodu. Potem jak już głodu nie czułam (tzn czułam, ale to był taki inny głód :cool: ) to niby trochę mniej, ale jak w końcu zaczęłam jeść to znów tyle samo paliłam :-/
Narazie daje sobie spokój z rzucaniem <_< Za bardzo to lubie:-) Ale mam nadzieje że kiedyś znajde sobie jakąś motywację :-)


PS: Metoda "na starego" : wyjaraj tyle paczek aż zaczniesz spawać :-p Może cię odrzuci na jakiś czas;-) A potem łatwiej pójdzie.
Uwaga! Użytkownik black eyed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1 / / 0
Nieprzeczytany post autor: fx »
witam

o ile papierosów nałogowo nie paliłem to jeszcze miech temu byłem potężnie wkręcony w tabakę... uzależnia tak samo jak nie lepiej (5g/dobę wchłaniałem, to nie ściema:| ech ta nikotyna). rzucić udało się prostą, a dobrą metodą wyczytaną gdzieś w necie.

1. dnia spalamy każdego papierosa (u mnie - solidny niuch tabaki) co najmniej w 60 minut po poprzednim, bez wyjątku i co do sekundy, zasada nr 1: kompletny brak ustępstw
2. dnia wydłużamy minimalny odstęp do 2 godzin
3. dnia - tu już powoli smakujemy wolność, ja ustaliłem sobie wcześniej odstęp 6 godzin na ten dzień, a ostatniego przydziałowego niucha w ogóle olałem.

od siebie radzę też 2. i 3. dnia odczekać odpowiednio te 2/6 godzin po przebudzeniu, zanim zapalisz pierwszego. w każdym razie podstawowa i najważniejsza reguła to: pierwszego dnia co godzinę, drugiego co dwie, resztę ustalcie sobie sami (najważniejsze: ODGÓRNIE).

po tym okresie jesteśmy wolni od nałogu fizycznego. u mnie przeszło doskonale - a hodowałem 4 latka (niewiele w porównaniu do 10 czy 30 ale już syfiaste uzależnienie). wiadomo, wszystko zalezy od osoby, u niektorych symptomy fizyczne i cisnienie moga podobno trwać i 5-7 dni i trzeba się z tym liczyć.

ale kiedy znika problem fizycznego ciśnienia (bez powyższego rygoru była to dla mnie bariera nie do przebicia), zaczynamy po raz pierwszy od dłuższego czasu czuć się normalnie bez tytoniu (który jest już po prostu uciążliwy) i motywacja rośnie.

ponieważ to forum o dragach to nie muszę chyba podkreslac (ale to zrobie), że bez zastrzyku motywacji na start - przepadniesz. dla mnie wyzwalaczem były strony wsparcia, czytałem głównie niepal.pl i fora quitnet.com. 2 dni lektury tego naprawdę pomogły mi się nastawić, dostęp do for nie wymaga rejestracji, polecam. ale przede wszystkim coś musi w was zaskoczyć. ;)

a jeszcze jedno dla tych którzy dadzą radę te parę dni. sposobem na późniejsze (czysto psychiczne) ciśnienia i pragnienia (czyli ten "inny głód") jest uświadomienie sobie, że one zwykle trwają *najwyżej* 5 minut i pojawiają się z dnia na dzień coraz rzadziej (kiedyś będziemy zdrowi! sic). trzeba to sobie wtłuc do łba. pomocną sztuczką jest też myślenie o kompani tytoniowej jak o wrogu i skurwysynu, który robił nas w chuja, faszerując tytoniową propagandą i wciskając gówno. :)

pozdro
Uwaga! Użytkownik fx nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 414 / 8 / 0
Szczególnie ostatnie zdanie mi się podoba :-D. Znowu rzucam palenie, to dopiero 4 dzień.
To nie bóg stworzył ludzi.
To ludzie stworzyli sobie boga.
  • 29 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Strike »
Rzucenie fajek nie jest takie trudne jeśli tylko ma się jakiś cel. Ja nawet nie pamiętam kiedy rzuciłem palenie pomimo że nie wyobrażałem sobie dnia bez dymka. Nie pale już od wakacji, pierwszy miesiąc był dość ciężki, potem coraz łatwiej.
  • 528 / 21 / 0
Nieprzeczytany post autor: codeine »
matihood pisze:
A moglibyście mi powiedzieć dlaczego po tytoniu się nie rośnie ? Tylko od palenia ? I ile razy na tydzień trzeba było by palić aby zacząć nie rosnąć ?
Haha, założe się, że masz 14 lat i rodzice powiedzieli ci, że "jak będziesz palił to nie urośniesz". Gówno prawda. Palę ponad 3 lata i mam 187cm wzrostu.
Uwaga! Użytkownik codeine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3901 / 561 / 0
Nieprzeczytany post autor: lol »
gdybyś nie palił miałbyś 2,20 ;)
  • 135 / / 0
W moim towarzystwie wszyscy palili, ale ja byłam twarda :) Nie zaczełam. Od czasu do czasu kupie sobie jakąs dobra tabake, żeby dla przyjemnosci poniuchać, albo zapale dobrego papierosa ale to już sporadycznie. Nie bawi mnie pare złotych w plecy co jakiś czas, i wiele innych wad palenia. Bez wyraźnych efektów.
ODPOWIEDZ
Posty: 376 • Strona 13 z 38
Artykuły
Newsy
[img]
Nowelizacja ustawy tytoniowej. MZ chce zakazać sprzedaży jednorazowych e-papierosów

Ministerstwo Zdrowia opublikowało projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Jednym z jego głównych założeń jest całkowity zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów, zarówno tych z nikotyną, jak i bez niej.

[img]
Medyczna marihuana. Przerwa tolerancyjna – prosty sposób, by konopie znów działały lepiej

Choć powszechnie uważa się, że jeśli dawka przestaje działać, należy ją zwiększyć – nie zawsze jest to właściwe podejście. U niektórych osób większa dawka działa wręcz odwrotnie, ponieważ ich organizm rozwinął zbyt wysoką tolerancję. Zwiększanie dawki może osłabić działanie terapeutyczne i zwiększyć koszty leczenia. Przerwa tolerancyjna (tzw. tolerance break) oraz zmniejszenie dawek po jej zakończeniu może zwiększyć korzyści terapeutyczne i obniżyć potrzebne ilości konopi nawet o 60%.

[img]
Do 3 gramów marihuany bez recepty? Poszło pismo z Sejmu do rządu

Legalizacja posiadania marihuany na własny użytek w ilości do 3 gramów - taka propozycja wpłynęła do sejmowej Komisji do spraw petycji. - Obowiązujące przepisy penalizują za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany. Nie odpowiadają one współczesnym realiom społecznym i ustaleniom naukowym - argumentuje autor.