01 sierpnia 2020KarmiKlasik pisze: Orientuje się ktoś jak działa hydrokyzyna do ganji?
01 sierpnia 2020KarmiKlasik pisze: Orientuje się ktoś jak działa hydrokyzyna do ganji?
Jak chcesz wzmocnienia ganji
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Chciał bym sobie po jarać, ale mam problemy ze shizami. Nie chcę zbić całej fazy benzo, dlatego myślałem o hydroksyzynie.
Benzo odradzam z oczywistych względów. Nie wyobrażam sobie hydroksyzyny z mj, bo po samej hydro zasypiam praktycznie natychmiastowo od rozpoczęcia się "działania".
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Ja mam to już opanowane niemal do perfekcji i nawet jak wystrzeliłem się w kosmos po Super Silver Haze przyjętej po ok 7 dniach przerwy, to nie byłem nawet even close jakiś schiz.
Miałem w głowie jakieś teorie spiskowe (dotyczące koronawirusa), jak Polska zamknęła granice, a ja byłem za oceanem. To był jednak spory stres, wyjątkowa sytuacja i wyjątkowo mocne zioło (najmocniejszy temat, jaki paliłem od lat - ostatnim razem porobiła mnie tak Amnesia Haze jakieś 4-5 lat temu).
Ale nie każdy potrafi sobie tak przetłumaczyć do głowy, że to tylko wkrętka tylko się nakręca paranoja.Szczególnie osoby podatne na choroby psychiczne maja z tym problem.
U mnie jak zaczynała się schiza to nie do opanowania szły te ciemne myśli, jedynie opuszczenie jak najszybciej towarzystwa i udanie się do domu spać.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
W każdym aspekcie słabo działa ? A w jakich to aspektach używałeś CBD i w jakich dawkach?
I tak ogólnie.
Ale czego wy się po cannabidiolu spodziewacie ?
Generalnie widzę że pokutuje fałszywe przeświadczenie że "CBD kasuje lęki" i wiele osób sobie wyobraża że wystarcza kropelka pod język albo buch suszu CBD przed paleniem ganji i ewentualne
problemy psychiczne związane z ubokami THC znikną.No przecież tak nie jest.
Z tego mniemania zaczyna widze pojawiać się drugie, że CBD skontruje ewentualne problemy psychiczne które użytkownik posiada, a które zażywanie THC potęguje.
Tym bardziej tak nie jest.
CBD ogranicza działanie psychotyczne THC ale go nie likwiduje na zasadzie magicznej różdzki.
CBD działa dość mocno na układ serotoninowy ale w miarę w wysokich dawkach które spokojnie można liczyć w setkach mg.
Osoby które wierzą w "buszek CBD przed lolkiem" mogą się oszukać bo CBD uaktywnia receptory cannabioidowe i są badania z których wynika że CBD w niewielkich ilościach dodane do THC potrafi wręcz odczucia psychotyczne zwiększyć.
02 sierpnia 2020UJebany pisze: @jezus_chytrus
Ale nie każdy potrafi sobie tak przetłumaczyć do głowy, że to tylko wkrętka tylko się nakręca paranoja.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
Jak wygląda Luksemburg 2 lata po dekryminalizacji marihuany? Bilans zysków i strat
Kiedy myślimy o luźnym podejściu do marihuany w Europie, przed oczami stają nam holenderskie Coffee Shopy lub portugalska dekryminalizacja. Jednak to Malta i Luksemburg dokonały prawdziwego przełomu legislacyjnego. Latem 2023 roku Luksemburg stał się drugim krajem UE, który oficjalnie wpisał prawo do uprawy konopi w ustawy.
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
