Dezoksyefedryna, metyloamfetamina, meth
Więcej informacji: Metamfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1974 • Strona 113 z 198
  • 4 / 1 / 0
08 maja 2017eliot pisze:
No dokładnie, ravez dobrze napisał, że nie chce już B-K po spróbowaniu piko bo te wszystkie 4,3 cmc i hexy to są beznadziejne stimy w porównaniu z piko. Znowu nie mogę się zgodzić absolutnie z opinia shrank23 który kilka postów wstecz pisze że niby po mecie już nie można żyć normalnie i cieszyć się życiem, że się nie można już realizować się zawodowo bo już nic tak nie cieszy jak dawniej. Ja się z tym nie zgadzam całkowicie. Można prowadzić poukładane życie, mieć pracę, dziewczynę, cieszyć się słońcem biorąc raz na jakiś czas piko na większy wypad czy imprezę. Nie wiem, nie oceniam jak to jest u ciebie, ja piszę z swojej perspektywy i ja mogę. Ja się cieszę że sobie raz na jakiś czas wezmę piko i czekam na ten moment, to taka mała nagroda za normalne życie. Tylko może to kwestia indywidualna i innego podejścia do sprawy i nastawienia, nie wiem? Nie podejścia, że ćpanie ponad życie i na pierwszym planie, tylko podejście ćpanie jako dodatek do udanego życia, raz na jakiś czas. Wtedy to może mieć sens i nie musi naprawdę niczego zaburzać. To że mało kto tak umie i ma takie podejście to już inna sprawa, ale niektórzy tak potrafią.

P.S No wiadomo że już masz inne podejście do życia po uczuciach i stanach doświadczonych na różnych narkotykach, to jest normalne i oczywiste. Dziwne jak by było inaczej. Chodzi tylko o to żeby nie dać przysłonić sobie wszystkiego metą (innymi dragami) i traktować ją jako wisienkę na torcie do normalnego życia, a nie jako cel sam w sobie.
Mialem znajomych, ktorzy mowili dokladnie to samo... Tu nie chodzi o granice jaka sobie sam wyznaczysz, tylko czy umiesz zyc bez piko czy nie. Zadaj sobie pytanie czy moge zyc bez niej np przez 6 miesiecy? Pewnie powiesz: A po co?. A ja ci powiem: Dlaczego nie? Latwo jest ustalac granice samemu sobie, ale prawda jest taka ze z czasem ta granica sie zaciera i kiedy zdasz sobie z tego sprawe moze jest juz za pozno.
W kazym razie powodzenia z piko jako "nagroda za normalne zycie"
  • 361 / 33 / 0
Pico = meta to substancja uczaca pokory do stymulantow za duzo skraca drzewo neurony w O.U.N(mozg) Jednakze sa osoby ,ktore umieja ja uzywac i spozywac maja kase zycie nawet sa spokojne ,oczywiscie podstawa to nastroj jesli otoczenie jest pozytywne jestes wyspany muzyka leci to meta dziala w pozytyw.Jesli jest zle towarzystwo dziala tez euforycznie czy nakreca ale glownie jak silny antydepresant.
Trzeba czasu na regeneracje jak to z chemia bywa trzeba nauczyc sie roztropnie uzywac.
Uwaga! Użytkownik jokerr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 270 / 13 / 0
Ja pierwszy kontakt z tym miałem 7 lat temu. Jak juz pisalem jest to subs.b silnie uzalezniajaca, ktora oczywiscie kladzie te wszystkie terazniejsze RC na łopatki. Teraz biore w systemie raz na pół roku(tzn. biore 0.5g lub gieta,lece 2-3 dni w ciagu i kończe na nast.pół roku. Jest przepięknie, czuć magię i mase szczėścia. Po czymś takim nawet nie jestem zbytnio wyprany, oczywiscie zwale trzeba przecierpieć + 1 dzien na uzupelnienie wszystkiego i jestem jak nowy. Duzo gorzej ora mnie MDMA, którego tak w zasadzie nie lubie
  • 1817 / 107 / 0
Ja mam podobnie jak ty z wszystkim, też wole metę niż MDMA oraz mam taki jak ty system brania. Prawie identyczny, tylko robię to ciut częściej niż raz na pół roku, ale nie znowu jakoś dużo częściej. No ale trochę częściej jednak.
  • 619 / 45 / 0
Mnie ciekawi czym spowodowane jest to, że po stimach jestem o wiele bardziej wyprany od was czy tam mojego bliskiego kolegi?
Dzień po imprezie na piko musiałem przeleżeć w łóżku. Następnego dnia nadal było kiepsko, ale poszedłem na spacer - czułem, że jestem blady, a ruch powodował zalanie ciała potem.
Cały tydzień byłem zjebany emocjonalnie - brak satysfakcji z czegokolwiek, brak większych uczuć.
Dopiero po 2 tyg. wróciłem chyba do normy.

A inni ludzie piszą, że drugiego dnia są jak nowonarodzeni :o

Może to dlatego, że jestem trochę mniej zryty dragami od was? Przygodę z dragami zacząłem ze 2 lata temu, ale nigdy nie byłem w ciągu (max 1 dzień w tygodniu), nigdy nie byłem w nic wjebany. Zamiast stimów jem raczej psychodeliki.
  • 1817 / 107 / 0
Ja tam nie wiem jak u ciebie, ale mogę mówić za siebie. amfetaminę brałem 10 lat, dużo często i gęsto, potem mniej ale jednak cały czas. Pod koniec ćpania miałem lekkie psychozy już więc ograniczyłem. Po mecie ja mam dużo lżejszy zjazd niż po fecie (biorę ją ostanie 3 lata, nie wpadam w ciągi). Kurde nie wiem jak Ty możesz 2 tygodnie dochodzić do siebie? To ty lepiej nie bierz bo tak się żyć nie da (ja bym nie umiał) Ja jak walne kilka kresek i załóżmy że nie śpię te 48 godzin to potem normalnie łyknę trochę benzo, (nie musiałbym nawet na siłę, ale wolę i chcę) idę spać i po 12-14 godzinach wstaję jak nowo narodzony. Kompletnie nic nie czuję, że coś w ogóle brałem, zero jakichś bzdur z wypruciem emocjonalnym, ciśnieniem, sercem czy poceniem się. U mnie to po prostu nie występuje. Może i dobrze że tak masz bo się choć w matę nie wjebiesz. ;)
  • 619 / 45 / 0
Widzisz, tylko ja nie waliłem wcześniej fety przez 10 lat ;D
Twój organizm już się przyzwyczaił do wahań. Dla mojego za każdym razem jest to szok.
  • 361 / 33 / 0
up@ dla niektorych po czasie organizm przyzwyczaja sie do nowosci i juz tak nie reaguje jak kiedys zle oczywiscie nie oznacza to,ze mozna teraz co chce sie uzywac o to to nie metamfetamina ma jak kazda substancja dobre i zle strony zasada rizbija sie o kwestie propagandy w mediach .
a takze o ilosc i jakosc ,z reguly jak ktos sledzi wydarzenia kryminalne to wie ,ze roznie wynosi jakosc metamfetaminy.
Ale jak sam sprawdzisz na wlasne oczy to wiesz co jest, jestem tez zawpowadzenie rozwiazan Nowej Zelandi u nas ,partia ludzi mlodych calkowicie innych od obecnego sejmu moglaby wejsc do wladzy i zmienic ustawe i juz .
Uwaga! Użytkownik jokerr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1817 / 107 / 0
Oczywiście że metamfetamina to bardzo niebezpieczny narkotyk. Wydaje mi się jednak że brany rozsądnie (tylko kto tak potrafi ;) ) raz na jakiś czas nie powinien być jakoś bardziej szkodliwy fizycznie niż cała reszta z amfetaminą i RC na czele. Chemia to chemia i nie wartościowałbym jakoś specjalnie że klef to tak, a amfa tak, a tamto jeszcze inaczej. Takiego żrącego klefa znowu jebiesz więcej niż mety i tak jest. Nadrabiasz ilością. Choć wszystkie narkotyki są złe bo wpierdalają ludzi i nikt tego nie może kontrolować (może procent) a myśli że jest inaczej. ;)

P.S Żadna młoda partia która nigdy i tak nie powstanie, nie mogłaby za żadne skarby mówić o narkotykach zrozum to. Musiała by pierdolić te same rzeczy co ci starzy, może inaczej ubrane w słowa, ale w tym samym stylu mniej więcej żeby zdobyć poparcie. Jak byś chciał to zrobić tak jak myślisz to byś poparcia nie zdobył żadnego. ;)
  • 361 / 33 / 0
to trzeba pierdolic ogolnie,ze tak samo a i tak po swojemu zrobic zreszta robia co chca a uwazam ,ze narkotyki to chemia a chemia to problem natury medycznej jak nic.Kryminal to wylegarnia zdemoralizowanych ludzi pozniej gramowcow do wiezienia?
Tak moze i po czesci prawda z ta kontrola narkotykow w sensie ktos mowi kontroluje Metamfetamine a pozniej jest w nalogu,ale sa rozsadni ludzi redukujacy szkody powstale z przyjmowania jej i to nie tak ,ze maja 18 lat a sa starsi maja nawet po 50 -tce takze od dawna biora ale z odstepami czasowymi i nie codziennie,wiadomo ,ze metafetamina w dawkach 20mg-30mg dziala korzystnie z reguly ale nie na wszystkich to wiem.
redukcja szkod ,doswiadczenie i rozsadek wplywaja na szkody wywolywane przez nia zreszta w duzych dawkach fakt niszczy osrodek odpowiedzialny za uczucia spoleczne i krytyczm wlasnej osoby czyli plat czolowy mogac wywolac zespol czolowy ale kto z reguly tak ma maniacy tej substancji a nie sporadyczni uzytkownicy zreszta nie namawiam ale w mediach bedzie propaganda kasa z lapania gramowcow niech pojdzie gdzie indziej .
Uwaga! Użytkownik jokerr nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 1974 • Strona 113 z 198
Newsy
[img]
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze

Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.

[img]
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”

Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.

[img]
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem

Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.