Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1467 • Strona 107 z 147
  • 5774 / 1182 / 43
To ładnie musisz być styrany, jak mumia.
Jak zaprzeczasz, wyślij foto na priv, albo wrzuć na ryjcach.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 3 / 1 / 0
20 marca 2018ZibiZibi pisze:
Wlasnie wszyscy tu mowia ze na zjedzie trzeba uzupelniac witaminy. A jak wyglada organizm bez ich uzupelniania? Sa gorsze efekty zdrowotne? Bo ja przez ponad 4 lata na meth i wladzie nigdy w zyciu nic nie jadlem po szuraniu, przez np 2-3 dni potem po 3 dniach bez jedzenia i spania w czwarty dzien juz bez szurania jakas bulka, sen i dopiero na 5 dzien normalnie jem. Nigdy nie uzupelnialem zadnych witamin.
To ja nie wiem jak kolega musi się czuć po takiej nocce szurając coś i nic nie jedząc :nuts: , ja to bym tak nie mógł teraz nic nie wszamać, nie nawodnić się bo się na tym przejechałem. Wstajesz ciemno przed oczami, kurewsko zimne poty, przez co włącza się bardziej bad trip z wycieńczeniem niż naspeedowanie. Nawet naszurany po kilku godzinach jak odczuwam zmęczenie to zarzucam coś do żarcia lekkiego (serek, jogurt coś w ten teges) i czuję się w ciul lepiej i nie muszę nic dorzucać bo zajebane 250mg wypierdala tak z papuci, że równie dobrze setka by starczyła do chulania :gun:
  • 106 / 13 / 0
Ja zawsze dorzucalem przy mecie po 4 5 dni aż nagle sam zasnę :)
  • 3 / / 0
25 marca 2018london5 pisze:
To ładnie musisz być styrany, jak mumia.
Jak zaprzeczasz, wyślij foto na priv, albo wrzuć na ryjcach.
Jesli post skierowany był do mnie , zapraszam na ryjce ; )

Jeszcze co do zjazdow , slyszalem tylko SLYSZALEM ze jak sie wjebie banana czy 2 przed to pomaga . Bedzie trzeba sprawdzic lub moze ktos probowal
  • 5774 / 1182 / 43
Miałem na myśli @Zibi.
Pomóc, nie pomoże.
Banan zawiera dużo potasu. Wskazane.
Ale dwa banany zjazdu nie zaleczą. To nie benzo. Nie opowiadajmy sobie bajek o ziołowych herbatkach. Bo to jak herezja, dla przećpanych ścierwem uszu.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 1916 / 335 / 2
Prócz tego, co napisano, czyli zjedzenie czegokolwiek (najlepiej wchodzą faktycznie lekkie deserki, banany), magnez/potas w tabletkach, idealne na koniec jest benzo bo uśniemy normalnie. Ale do tego wszystkiego jeszcze polecam w chuj witaminy c, serio pomaga i lepiej się człek czuje nastepnego dnia.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 437 / 20 / 0
Z mojej perspektywy niedzielnego użytkownika (tylko doraźna rekreacja choć znam się z amph ~15 lat), którego najdłuższy ciąg trwał niecałe 3 doby, stwierdzam, że odkąd zacząłem podawanie iniekcyjne kwestia zwały przestała mnie dotyczyć - i to jeszcze zanim normą stało się stosowanie ciężkiej artylerii antyzwałowej. Jasne, po intensywnej nocce(nawet poprzedzonej intensywnym dzionkiem) mogę być umęczon, ale nie tak, by nie być zdatnym do użytku fizycznie czy/i psychicznie. W przeciwieństwie do mych towarzyszy, których zwała zwykle dopada(warto chyba wspomnieć, że tylko ja spośród towarzystwa używam igły). Nie potrzebuję też rezerwować wolnego 'dnia po'.
Zaznaczyć też muszę, że długi już czas jestem na ustawiony na takim zestawie leków: pregabalina 150mg(1-0-1), selegilina 5mg(2-0-0), buspiron 10mg(1-1-1) i gabapentyna 600mg(0-1-0). Selegilina i gabapentoidy pięknie optymalizują działanie spidów wykorzystując w pełni potencjał prochu oraz minimalizując uboczne kwestie psychofizyczne. Wpływu buspironu zaś tutaj specjalnie nie odczuwam.
Natomiast dla przeciętnego użytkownika najlepszym środkiem do redukcji zwały będą benzodiazepiny. Osobiście polecam do tego jeszcze opio(ach nie ma to jak pojechać po bandzie i na koniec uraczyć się solidnym strzałem, aż się pierwsze loty przypominają), ale to nie dla każdego. Popularne w moim gronie jest także zielsko, ale to tylko dla specyficznych, stabilnych użytkowników, większość znanych mi feciarzy zdecydowanie go unika, wiadomo.
To takie tam obserwacje z perspektywy czasu i doświadczeń odnośnie tematu. Oczywistości odpuszczam gdyż są oczywiste ;)
  • 1916 / 335 / 2
Dobrze napisane z tym ziołem, od fecenia i jarania jednocześnie może się popierdolić w bani.
Uwaga! Użytkownik 52eu126Iz60j nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3 / / 0
Najlesze co może być na zjazd, to tylko i wyłącznie THC we wszelakiej formie plus benzo. Stosowane milion razy, za każdym razem rolka ładnie kładła do łóżka bez zbędnej psychozy, a jeffik tylko przyśpieszał proces. Lewoskrętna witamina C plus kefir ażeby wspomóc nieco styrany kwasami, bez jedzenia żołądek wraz z obowiązkową herbatką z cytryną i miodem. Stosujecie jakieś konkretne suple?(5-htp, ashwaganda, etc?)
  • 33 / 7 / 0
Dzisiaj miałam masakryczny zjazd (7.05) Ogólnie ja i Amka kochałyśmy się ostatni rok, potem pokłóciłyśmy się na pół i wróciła do mnie moja żona i królowa. Pierwszy raz od kiedy wciągam, czyli ten rok, miałam prawdziwy zjazd i myślałam, że umrę. Ogólnie na zjazd nie ma co się pierdolić - zajebać porządne wiadro albo bongo dobrego, sprawdzonego temaciku i położyć się spać.
Mój ciąg trwał od czwartku (3-7.05) do dzisiaj. Nie jadłam nic od środy, nie spałam w ogóle. Idę ogólnie w kimę odespać kilak nocek, zdycham. Miłego wiaderka!
Tak offtopic - wy też nawet, jeżeli z was zejdzie, nie możecie jeszcze jeść przez pierwszą dobę? Nigdy wczesniej tak nie miałam i może dostałam jakąś czystszą, nie wiem.
Rzucić narkotyki? Okay. Ale co potem?
ODPOWIEDZ
Posty: 1467 • Strona 107 z 147
Newsy
[img]
Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci czekoladkami z marihuaną w parku w Wheeling

Aresztowano kobietę, która częstowała dzieci słodyczami z THC – psychoaktywnym składnikiem marihuany – w niedzielę po południu w parku w Wheeling na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Dzieci trafiły do szpitala.

[img]
Rekordowe uderzenie w narkobiznes. Zlikwidowano 19 laboratoriów i ujęto 67 osób

Co najmniej tysiąc funkcjonariuszy wzięło udział w największej w ostatnich latach operacji wymierzonej w syndykat narkotykowy działający na terenie Ukrainy. Zlikwidowano 19 laboratoriów i 17 magazynów oraz zatrzymano 67 osób, w tym 32-letniego bossa organizacji. Szacuje się, że miesięcznie narkogang produkował nawet 700 kg mefedronu, alfa-PVP i amfetaminy.

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.