ODPOWIEDZ
Posty: 106 • Strona 11 z 11
  • 1631 / 261 / 0
@WladyslawWygiello w jaki sposób nikotyna jest dobra dla zdrowia? Serio pytam bo też tak kiedyś czytałem tylko nie chciało mi się zagłębiać.
Od kiedy nie piję i nie palę przestało mnie pobolewać serce, nieregularnie stosuję saszety i wpływu na serce raczej nie ma, przynajmniej w standardowej dawce.
  • 1741 / 569 / 0
Przewijaj sobie te nitkę i czytaj, tutaj gościu zajebiście streścił główne wątki tego dotyczące
https://x.com/Outdoctrination/status/18 ... aQ9pA&s=19

To oczywiście nie wszystko, ale nie chce mi się samemu tego teraz zbierać do kupy, a takie podsumowanie i tak da Ci dobry ogląd na to wszystko. Przy przewijaniu w dół masz kolejne posty w tej samej nitce jak na obrazku.
Screenshot_2025-08-16-14-28-28-76_0b2fce7a16bf2b728d6ffa28c8d60efb.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Uwaga! Użytkownik WladyslawWygiello jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1939 / 315 / 0
16 sierpnia 2025zburzony pisze:
@WladyslawWygiello w jaki sposób nikotyna jest dobra dla zdrowia? Serio pytam bo też tak kiedyś czytałem tylko nie chciało mi się zagłębiać.
Od kiedy nie piję i nie palę przestało mnie pobolewać serce, nieregularnie stosuję saszety i wpływu na serce raczej nie ma, przynajmniej w standardowej dawce.
Na reddicie pełno postów jak to zaburza ludziom kardio jest. Przez ilość nikotyny jaka się wchłania z saszetek typu 6-8mg nie wspominam nawet o 11mg+.
Strasznie ciężko to rzucić, jestem jeszcze na 6mg które robią robotę ale starczą na 2 dni z hakiem, czas się uwolnić. Na szczęście stan dziąseł mam nienaruszony, jakieś 2 lata używam z przerwami, niecałe.
konto od 2011 roku (ban kiedyś, totalnie nieważne)
  • 1631 / 261 / 0
Nie powiem, od paru dni serce mnie trochę kłuje kiedy zarzucę torbę, a używam średnich mocy. Tylko u mnie co raz bardziej ewidentnie coś z sercem jest nie tak, mam nadzieję że rzucenie palenia na dłuższą metę da jakąś poprawę. Palenia i chlania.
  • 688 / 307 / 0
@zburzony
Również mnie serce kłuje kolego. Te mocne mnie chciały wykończyć pomimo iż dzieliłem na 3-4 podania. Teraz schodzę na ziemie i korzystam z dużo słabszych Bagz. Żadna przyjemność z tej nikotyny. Czas zejść na ziemie. Poniżej snusy których nie polecam !
Nikotyna to straszne gowno.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Bóg rozdaje karty.. diabeł je miesza...
  • 1631 / 261 / 0
@Krzysiu86Dr znam to ze zdjęcia, straszne gówno, gdzieś w garażu we wiadrze mieszane wszystko i nic.
Nikotyna najwyraźniej ma pewne właściwości zdrowotne . Skończyłem z paleniem i całkiem dobrze szło, to był głupi kaprys że do saszet wróciłem. Teraz tak trochę używam, trochę nie używam, często je wywalam do kibla, dwa dni później znowu kupuję. Dzisiaj poleciały za płot w pracy;)
ODPOWIEDZ
Posty: 106 • Strona 11 z 11
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat

Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.

[img]
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"

Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.

[img]
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję

Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.