TALK - Rozmowy [H]

[porkchop]

Jako stimarz z kilkunastoletnim stażem, który w najgorszym momencie wydawał na koks i amfę 2,5 k miesięcznie , schodząc z bomby tylko w weekendy by odespać muszę się zgodzić że to co opisujesz to nie jest na 100% strucie stymulantami. Przykro mi, ale oszukuje Cię ten człowiek w żywe oczy.

[LittleQueenie]

Ja tu widzę co najmniej 2 tygodnie L4. Swojemu chłopakowi prowadzę teraz detoks od amfetaminy.

[Czoug]

Jako stimarz z kilkunastoletnim stażem, który w najgorszym momencie wydawał na koks i amfę 2,5 k miesięcznie , schodząc z bomby tylko w weekendy by odespać muszę się zgodzić że to co opisujesz to nie jest na 100% strucie stymulantami. Przykro mi, ale oszukuje Cię ten człowiek w żywe oczy.

Podpisuje się pod tym, cpun wjebany w fete prędzej ci powie, ze nic nie bierze i ze to ty masz jakies schizy

Jak można nic nie jeść przecież po kilku dniach maratonu to ma sie takie ssanie gastrofaze jak po dobrym zielsku

Albo chujowa ta feta albo coś mi tu nie pasuje

[porkchop]

Gdyby feta była chujowa detox nie byłby wogole problemem.

Pamiętam te swoje gastrofazy po 3-4 nockach. Kilka dni wpierdalania samego pustego żarcia typu ciastka , batony ew. jakąś pizza o ile dałem radę nie przespać dzwonka u drzwi gdy dostawca przyjechał.
Ogólnie jestem zdania że nawet zejście z długiego cugu na dobrej fecie to pikuś do zejścia z opio. Fizjologiczne wjebany w opio nie jestem , ale psychicznie to feta zryla mnie bez porównania mniej.

[tomek4123]

Jak można nic nie jeść przecież po kilku dniach maratonu to ma sie takie ssanie gastrofaze jak po dobrym zielsku

Pamiętam te swoje gastrofazy po 3-4 nockach

W życiu większych bredni nie czytałem niż tu piszecie, amfetamina szczególnie brana w ciągach powoduję jadłowstręt, a nie gastrofazę, nawet gdy lecimy 3-4 dni w perspektywie miesiecznych ciągów nie ma możliwości jedzenia, trzeba w siebie wmuszać na siłę jedzenie.

[Czoug]

Chodzi o gastro PO MARATONIE a nie w trakcie napierdalania czytaj ze zrozumieniem.