twoja roślina jest widocznie osłabiona, żółknie lub więdnie? Napisz, a uzyskasz pomoc
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 2 z 2
  • 8 / 1 / 0
Fotki usunięte na prośbę autora.
Przedstawiały 2 przelane krzaki z kępkami białych pręcików. Znaków szczególnych i innych anomalii brak.
JCHS
  • 12673 / 2454 / 0
Pozwoliłem sobie wstawić te fotki w poście.
Błąd wynikał ze zbyt dużego rozmiaru plików (limit dla nowych userów to bodaj 800 Kb). Do tego pierwszy plik był jakiś dziwny - niby 600 Kb, a nie mogłem wstawić. Skompresowałem prawie o połowę i wyszedł plik ważący... 1.1 Mb... mniejsza z tym.

Ciężko powiedzieć, co jest grane. Na pierwszy rzut oka krzaki wyglądają tylko na przelane.
Odstaw Azot i poczekaj kilka dni. Może ruszą...
Generalnie takie anomalie zdarzają się raczej indoor - na out jeszcze się nie spotkałem. W zasadzie nie pozostaje Ci nic innego, niż poczekać.

Te wióry drewna to w jakim celu? One zatrzymują wilgoć w ziemi i pewnie stąd przelanie - ja bym je usunął. Jeśli to patent na ślimaki, to są inne sposoby.
  • 3455 / 557 / 2
Normalna sprawa. Podam przyklad. Ja w zeszlym roku posadzilem 150 tuji i w tym roku 5-7 jest uschniete. Czasem roslina niezaleznie jaka nie wykwitnie jak nalezy.
Uwaga! Użytkownik Mefistofeles1945 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12673 / 2454 / 0
W sumie to i tak marne szanse miałyby te krzaki na dojście. Ich stadium kwitnienia jest mocno początkowe i gdyby nagle ruszyły, to przed nimi jeszcze co najmniej miesiąc (wersja bardzo optymistyczna) kwitnienia. O tej porze to krzaki już się zbiera, albo liczy dni do dojścia.
Ja bym poczekał kilka dni - jeśli nie ruszą, to wyrwij i albo wyrzuć, albo zrób makumbę.
Ryzyko posiadania 2 problematycznych krzaków jest dokładnie takie samo, jak "zwykłych".
Lepiej dmuchać na zimne i przygotować się do przyszłego sezonu. Polecam zakupić sprawdzone pod polskie niebo odmiany. Passion #1, Early Skunk, Maroc, Purple Power...
  • 8 / 1 / 0
Przepłukałem wodą ziemię, poczekalem kilka dni i cos się ruszyło. Myślę ze głównym czynnikiem jest pogoda.. Za późno posadzone
  • 12673 / 2454 / 0
W lipcu sadzi się już raczej tylko automaty, choć u mnie w tym roku dokładnie 1 lipca wyszedł z ziemi Early Skunk. Miał rozmiar dobrego automata XXL, dał zbiór w postaci 1 L słoika i doszedł piorunująco szybko (jakieś 6-7 tygodni kwitnienia). Bynajmniej też nie należy do słabych odmian : )

Przed Twoimi krzaczkami jeszcze z miesiąc potencjalnie wystarczająco dobrej pogody. Nie wiem, jak wyglądają teraz, ale najwyżej zbierzesz nie w pełni dojrzałe.
Następnym razem polecam wybrać odpowiednie odmiany i dobrze się przygotować do uprawy. No zacząć też trzeba zdecydowanie wcześniej.
ODPOWIEDZ
Posty: 16 • Strona 2 z 2
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Zapomniał o marihuanie ukrytej w drewnianym wychodku

Płońscy kryminalni nie spodziewali się znaleźć narkotyki w takim miejscu. 25-latek z gminy Glinojeck postanowił ukryć torbę z marihuaną w drewnianym wychodku za domem. Z czasem o swoim „składzie” zapomniał, ale pamięć odświeżyli mu funkcjonariusze, którzy przyjechali z niezapowiedzianą wizytą. Mężczyzna usłyszał zarzut posiadania narkotyków, a wkrótce może usłyszeć kolejne.

[img]
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu

Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.

[img]
Marihuana a ciąża i płodność – badacze z UM Wrocław: „Nie ma bezpiecznej dawki”

Normalizacja marihuany w debacie publicznej idzie w parze z rosnącym przekonaniem, że to „naturalna” i mniej inwazyjna alternatywa dla farmakoterapii. Jednak najnowszy przegląd 64 badań przeprowadzony przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu pokazuje, że THC nie jest obojętne dla układu rozrodczego ani dla rozwijającego się płodu. Eksperci wskazują, że kannabinoidy wpływają na centralne mechanizmy płodności, a skutki ich działania mogą być długofalowe – także dla przyszłych pokoleń.