TALK - Rozmowy [H]

[Cold Steel]

jak wyżej 5-6 piw, ale takich 9%

[sly89]

Czasem po 3-4 piwach nawet głowa była ciężka z rana, a czasem po duzej ilosci wszystko było ok. U mnie raczej zależało to od czestosci spozywania, po dłuższych przerwach organizm bardziej wrazliwy no i miałem wrazenie zawsze ze duza ilosc wypalonych fajek poteguje kaca

[Darkabed]

U mnie nawet 2-3 piwka wypite w złych warunkach mogą wywołać lekkiego kaca. Przez złe warunki mam na myśli pusty żołądek i zerowe nawodnienie (oprócz piw) oraz szybkie tempo spożycia. Jeśli zadbam o to by warunki były przeciwieństwem tych złych to większe ilości alkoholu żadnego kaca nie spowodują.

[Cold Steel]

Si, sinior, najgorzej walić na pusty żołądek, wtedy piwa faktycznie jadą kichy równo i samopoczucie jakieś takie chujowe, i głowa potrafi rozboleć, zgadzam się z Tobą :) Pozdrawiam.

[cyprys]

Mnie alko morduje dnia następnego już przy 3-4 piwie. Nawet jak się nawadniam wraz z elektrolitami zanim pójdę spać. Elektrolity i woda na pewno za to chronią pikawę, bo przynajmniej nie mam zwiększonego tętna i śpię nieco lepiej dzięki temu.

[LOBO87]

3 piwa to ja kiedyś do śniadania robiłem, kac to po kilku setach był.

[Cold Steel]

@LOBO87 - Tak, ja wiem, ale chodzi o to, że przy niesprzyjających warunkach, potrafi się lekki ból głowy pojawić nawet po dwóch piwach jak kolega wyżej napisał, nie mówimy tutaj o jakimś kurczę kacu, tylko o dyskomforcie :)

[LOBO87]

No nie przeczę, ja mam na myśli kaca typowego już ;)

[Cold Steel]

A to kac typowy, to najgorszy występuje u mnie na przykład jak cały dzień walę tu seteczkę, tam dwuseteczkę (szczególnie tych kolorowych wódek) :D Pozdro ;)

[LOBO87]

No, kurwa znam ten system, te seteczki tu i tam, najbardziej zdradliwe :D Pozdro ;)