TALK - Rozmowy [H]

[zielonypanowinietywbialyszal]

wiemy w jakiej temp. substancja sie waporyzuje (240C) a czy wiemy w jakiej ulega zniszczeniu? zbyt wysoka temp. nie koniecznie musi byc dobra...

pozatym nie jest konieczne przyjmowanie dużej ilości w jak najkrutszym czasie :P jesli tak by bylo to zucie liści nie dawałoby żadnych efektów? a daje podobno :) dłuższe, ale słabsze

nie wiem, ja paliłem narazie tylko tym sposobem, dym mnie nie zabił (był nawet przyjemny) a efekty całkiem ciekawe - wiec nie wiem czy jest sens stosowac jakies udziwnienia skoro blanta moge palić nawet na środku miasta i nikt sie nie przyczepi? [taki blant-skręcona bibułka z filtrem co wyglada jak zwykła fajka]

mam sporo materiału, wiec nie musze sie martwic o ilosci (przynajmniej narazie)

[Norberto]

wiec nie wiem czy jest sens stosowac jakies udziwnienia skoro blanta moge palić nawet na środku miasta i nikt sie nie przyczepi?

i co jeszcze wymyślisz?

[zielonypanowinietywbialyszal]

blant, chodzilo mi o cos w stylu papierosa - bibuła+filtr (mozna takie cos kupic-wyglada jak zwykla fajka) kto ci sie do tego rpzyczepi?

wlasnie wypaliłem przed hipermarketem jednego (10-15 min. temu) ... ale nie bylo efektów, mialem tylko dziwne wrażenie dogłębnego zimna... może musze odczekać dłużej zanim znowu zapale?

[Norberto]

Jak takimi idiotyzmami wspomożesz delegalizacje tego kwiatka to zajmiesz pierwsze miejsce na mojej liście ludzi do odstrzału :)

[zielonypanowinietywbialyszal]

no coz... jesli ... a poki co daj mi zyc człowiek ...

jutro napisze jak sie to cos pali z wiadra :)

[gonzek]

Chłopie, my tu takich ludzi nie lubimy.
Poczytaj trochę o szałwii...
'Palenie blantów z towarem pod hipermarketem...' :/

[zielonypanowinietywbialyszal]

no cóz... z kad mialem wiedziec? pozatym nie musicie mnie lubic... nie bede po prostu o tym wiecej wspominał ... bo wątpie żebym przestał palić - nawet w miejscach publicznych, w końcu jest to legalne? i palone w taki sposób nie zwraca najmniejszej uwagi...
-nie jestem tu po to zebyscie mnie lubili?
"Poczytaj trochę o szałwii..."
czytam... i czytam... i ? powiedz czego mam sie doszukiwać w tekstach o szałwi bo nie wiem...

pewnie powiecie "jest legalne, ale jak długo?" tego nikt nie wie, i nikt nie wie czy moje palenie doprowadzi do delegalizacji - wiec poki co .... nie ma o czym mowic... sie nie chwale nikomu co pale, siedze na ławeczce i pale... źle? nie bede sie bunkrował z tym na chacie bo komus sie to nie podoba...

[Norberto]

Aż się chce określić Cię kilkoma niemiłymi epitetami. SD pali się w zaciszu domowym, w spokoju i NIGDY w miejscach publicznych. Poczytaj trochę o właściwościach i działaniu(http://hyperreal.info/drugs/go.to/sec/29 - wszystko najlepiej i to ze 3 razy bo nie wygląda żebyś za pierwszył załapał) i nie pisz głupot bo jeszcze ktoś uwierzy, a to może mieć bardzo przykre w skutkach konsekwencje. Na ławeczce, co za typ.
N/C.

[zielonypanowinietywbialyszal]

widze ze sd nastraja cie bardzo pokojowo :D
-na ławeczce, a co? sporo ludzi lubi palić na oucie... w naturze ale nie tylko...

robisz burdel z tematu, chcesz pogadac to na maila albo gg :/

a chcialem napisac cos o sposobach palenia, wyszedł burdel... jutro napisze o paleniu tego z wiadra... jeśli szanowny pan norberto znowu mnie nie zgnoi :P

edit:\\

ilośc 0,9 g, butelka 2l, cybuch-folia aluminiowa, zapalniczka żarowa, wiadro, woda - wiadomo jak to leci...
cala ilość spaliła sie na 2 razy (tzn. 2 napełnienie butelki dymem)
-dym bardziej gryzący niż w przypadku blanta, ale to chyba nie dziwi, bo w blancie jest filtr i wiekszosc popiołów nie przechodzi, a tu nie ma nic... dym tu jest chłodniejszy jednak mimo ze nie rpzechodzi przez wode. pierwszy buch szybko "wyplułem" razem z płucami, smakuje jak siano :D później już sie przezwyczaiłem... ogólnie 3 wdechy zrobione (pierwsze ~2 l na 2 razy, kolejna butelka czyli niecale 2 l na raz)

efekty:pocenie, przyciąganie przez ściane :P, żadnych wizuali, efekty takie jak wcześniej-ale wole palic tego fajka-mniej gryzący dym ...

pod koniec butelka zaczeła sie minimalnie topic, i zrobił sie lekki syf w dymie... nie powiem zeby było to zbyt zdrowe ... goracy plastik lubi sie przyklejac do ryja :P jesli butelke napełnia sie kilka razy pod żąd.. hmm... to nie powiem zebym za 2,3,4,5 razem napełniania byl w stanie kontrolowac swoje ruchy-kontrolowac sie na tyle zeby uwazac czy butelka nie jest za goraca (pozatym gdy pale salvie mam problem z rozróznianiem temperatur!!!! dotknełem lekko ciepłego kaloryfera i odskoczyłem bo myslałem ze sie oparzyłem :P) to jest niebespieczne... i np.wtopić sobie butelke w ryj :D bo wcale nie czułem że jest ciepła... dobrze że przynajmniej blisko jest woda :P

-brak kontroli (odczucie ciepła/zimna+inne efekty sd) w 100%
-gorący plastik

ogólnie ok, jesli ktos lubi sie taplac w wodzie to napewno bedzie zadowolony

[Amsterdam]

wlasnie wypaliłem przed hipermarketem jednego (10-15 min. temu) ... ale nie bylo efektów, mialem tylko dziwne wrażenie dogłębnego zimna... może musze odczekać dłużej zanim znowu zapale?

Nie zdziwiłbym się gdyby po takiej akcji Lady SD się na Ciebie obraziła i już nigdy nie pokazała Ci swojej prawdziwej Mocy... Trzeba z szacunkiem do tej rośliny, to nie jest zwykła ganja z tytoniem, że sobie możesz palić pod supermarketem czy na ławeczce z kumplami i to jeszcze z blanta, kiedy wszyscy doświadczeni userzy tłumaczą Ci, że tego tak się nie pali... Przeczytaj dokładnie FAQ i się do niego dostosuj, czy to jest takie trudne? Więc nie wymyślaj nowej teorii...